Dozwolony użytek chronionych utworów - część 1.
25.11.2013 15:29
W stosunku do dozwolonego użytku chronionych utworów narosło sporo wątpliwości i miejskich legend. Instytucja dozwolonego użytku w skrócie pozwala na wykorzystanie utworów z pominięciem praw twórców. Co do zasady takie wykorzystywanie nie podlega opłatom ani nie jest wymagane do tego wrażenie zgody przez autora. Jednakże sama instytucja nie jest tak prosta czy też wolna od wątpliwości. Poniższy tekst stanowi próbę uporządkowania niektórych kwestii oraz próbę rozstrzygnięcia innych.
1. Dozwolony użytek prywatny
Przesłanki i warunki
Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych opisuje, na czym polega dozwolony użytek prywatny chronionych utworów. Zgodnie z definicja zawartą w tej ustawie dozwolony użytek daje prawo, aby:
Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego Art. 23. ust.1 Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
oraz w zakresie nośników
Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego. Art. 23 ust 2 Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Aby móc korzystać z dobrodziejstw wynikających z dozwolonego użytku, należy wspomnieć, że koniecznie jest spełnienie kilku przesłanek i wymagań koniecznych do tego, aby dane utwory były objęte dozwolonym użytkiem. Pierwsza, a zarazem chyba, najżywniejsza kwestia, to fakt rozpowszechnienia utworu. Utwór zatem musi być rozpowszechniony, aby można było go objąć instytucją dozwolonego użytku.
Kiedy utwór jest rozpowszechniony w rozumieniu ustawy, precyzuje definicja zawarta w samej ustawie:
1)utworem opublikowanym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został zwielokrotniony i którego egzemplarze zostały udostępnione publicznie;
3)utworem rozpowszechnionym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został w jakikolwiek sposób udostępniony publicznie; Art. 6. ust. 1. Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Aby określić możliwość powoływania się na dozwolony użytek w konkretnym przypadku, należy ocenić, czy spełnione są wszystkie warunki. Jak zostało wcześniej wspomniane utwór musi być przede wszystkim rozpowszechniony. Jednakże w tym momencie rodzi się pytanie, czy utwór rozpowszechniony ma być w taki sposób, że osoba korzystająca z niego ma do niego dostęp? Obrazowo, czy konieczne jest udostępnienie publiczne na stronie internetowej, z której może być przez użytkowników pobierany lub też udostępniony publicznie w sieci P2P? Ustawa mówi, że utwór jest rozpowszechniony, o ile jest udostępniony publicznie za zgodą autora w dowolny sposób.
Wydaje się zatem, że nie jest konieczne tylko takie rozpowszechnienie, które czyni możliwym dozwolony użytek, ale jakiekolwiek rozpowszechnienie w rozumieniu ustawy prawo autorskie. Zatem fakt, iż twórca nie udostępnił utworu w sposób umożliwiający dozwolony użytek, nie sprawia, że utwór nie jest rozpowszechniony. Gdyby bowiem takie uprawnienie było wymagalne, ustawodawca rozróżniłby w sposób rozpowszechniania w ustawie. Jednocześnie należy wskazać, że rozpowszechniony jest utwór, do którego ma dostęp nieokreślona imiennie liczba odbiorców (również odpłatnie).Istotne jest, aby był on dostępny publicznie w jakikolwiek sposób.
Poniżej przedstawione są dwa zgoła inne poglądy na to, jak się ma zgoda autora na rozpowszechnienie do możliwości korzystania z niego w drodze dozwolonego użytku.
W świetle definicji z art. 6 ust. 1 pkt 1[ustawy oprawie autorskim i prawach pokrewnych] prawnie relewantna jest tylko publikacja dokonana za zgodą twórcy (to samo dotyczy pojęcia rozpowszechnienia utworu, o którym mowa w pkt 3 tego samego artykułu). Rozwiązanie to odpowiada poglądom wyrażanym już wcześniej w polskiej literaturze. Skoro z faktem publikacji łączą się różne skutki prawne, byłoby bezzasadne i niesprawiedliwe, gdyby o ich wystąpieniu miała decydować osoba trzecia, dopuszczająca się naruszenia praw autorskich przez nielegalną publikację utworu. Z tego samego powodu wymóg dokonania publikacji za zgodą uprawnionego wprowadzono expressis verbis do tekstu paryskiego konwencji berneńskiej. Monika Czajkowska-Dąbrowska, Elżbieta Traple[w:] Barta Janusz (red.), Markiewicz Ryszard (red.), Czajkowska-Dąbrowska Monika, Ćwiąkalski Zbigniew, Felchner Krzysztof, Traple Elżbieta, Prawo autorskie i prawa pokrewne. Komentarz. LEX, 2011
Zatem użytkownik, który ściąga utwory znajdujące się na zdalnym serwerze lub komputerze innego użytkownika nielegalnie zwielokrotnione nie mógłby powołać się na dozwolony użytek osobisty. Elżbieta Traple [w:] Barta Janusz (red.), Markiewicz Ryszard (red.), Czajkowska-Dąbrowska Monika, Ćwiąkalski Zbigniew, Felchner Krzysztof, Traple Elżbieta, Prawo autorskie i prawa pokrewne. Komentarz. LEX, 2011
Utwór rozpowszechniony w rozumieniu art. 23 i art. 6 pkt 3 ustawy [z 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych] może być przedmiotem dozwolonego użytku prywatnego niezależnie od tego, czy jego późniejsze rozpowszechnianie, wprowadzenie do sieci Internet, czy konkretnej sieci p2p nastąpiło legalnie, czy nie. Chwalba Jakub, Korzystanie z programów peer-to-peer a dozwolony użytek prywatny w prawie autorskim, Teza nr 5, ZNUJ.2008.2.18
Wydaje się oczywiste, iż użytkownik, który jest co najmniej świadomy, iż podmiot udostępniający utwór nie ma prawa do jego rozpowszechniania, ani nie pozostaje w żadnym kręgu towarzyskim podmiotu inicjującego transmisje, nie powinien się powoływać na dozwolony użytek chronionych utworów. Jednakże, nawet takie pozyskanie utworu już rozpowszechnionego(przede wszystkim w inny sposób), powoduje, że można jedynie uzasadniać zarzut, iż dostęp takiego użytkownika jest wadliwy i powinien być uzyskany w inny sposób.
Mimo to wydaje się, że sposób uzyskania utworu nie odbiera prawa do dozwolonego użytku. Dzieje się tak, gdyż sposób pozyskania utworu chronionego nie jest elementem konstytuującym zasady dozwolonego użytku prywatnego. Jednocześnie należy zauważyć, że w momencie pobrania i zapisania utworu do własnej pamięci urządzenia użytkownik korzysta już z własnej kopii. Czyli jedynie użytkuje elektroniczny egzemplarz utworu.
Nie należy podchodzić jednak do wszelkich uprawnień bezkrytycznie i automatycznie. Instytucja naruszenia prawa podmiotowego, która może wpłynąć na ocenę uprawnień użytkownika utworu. Wydaje się, iż dozwolony użytek prywatny może stanowić nadużycie prawa, o ile jest pewne, że utwór nie jest rozpowszechniony lub też osoba narusza w rażący sposób prawa autora(naraża na szkody autora, narusza integralność utworu, podaje się za autora).