Motorola Razor i vs HTC 8X po 30 dniach z życia codziennego
09.11.2013 | aktual.: 09.11.2013 13:53
Po miesiącu użytkowania obu aparatów mogę zrobić małe podsumowanie dotyczące porównania tych aparatów.
Nie chcę wywoływać wojny Windows vs Android, bo nie o to chodzi, chcę opisać jak działają i co oferują bez grzebania w sofcie - czyli: "włączam i używam".
[list] [item]
Najpierw trochę statystyk:
[/item][img=Dane_techn]Jak widać różnice niewielkie, chociaż zależy dla kogo :) - klasa urządzeń bardzo zbliżona. Oba telefony zostały dokładnie opisane przez:
Ale zaczniemy od początku:
[item]
Opakowanie:
[/item][img=pudelka]Motorola w standardowym, kartonowym pudełku,
HTC poszło w minimalizm, pudełko z prasowanej ekologicznej tektury, które mnie bardziej przypadło do gustu.
[item]
Co w środku?
[/item]Standardowo: ładowarka, kabel USB, słuchawki, krótka instrukcja.
[item]
Wygląd:
[/item][img=oba_tyl]Tak wyglądają oba telefony z tyłu, HTC jest trochę większy, smuklejszy, ale to Motorola leży lepiej i pewniej w dłoni, to ona ma idealny kształt, zwłaszcza przy częstym wyjmowaniu z kieszeni, kewlarowy tył sprawia, że nie ma możliwości wyślizgnąć się i bardzo nisko upaść :) W wypadku HTC kilka razy miałem uczucie, że telefon zaraz wysunie się z moich paluchów. Przycisk blokady umieszczony w HTC na górze aparatu nie jest na początku wygodnym rozwiązaniem, można się jednak do niego przyzwyczaić, choć naprawdę w pierwszej chwili sięganie na górną krawędź aparatu w celu odblokowania jest dziwnym doświadczeniem.
[item]
Wyświetlacz:
[/item][img=wysw_auto]W ustawieniach auto wyglądają podobnie, choć większa rozdzielczość i gęstość pikseli w HTC sprawia, że obraz na jego wyświetlaczu jest wyraźniejszy i bardziej czytelny. Jednak czytanie ebooków i tak jest męczące na tak "małym" wyświetlaczu :)
Jednak HTC pokazuje pazur przy ustawieniu maksymalnej jasności obrazu:
Nie ma co pisać - widać różnicę na pierwszy rzut oka.
[item]
Zdjęcia:
[/item][img=Motorola][join][img=HTC]Zdjęcie robione na "głupiego jasia" - pełny automat. Motorola robi zdecydowanie lepsze zdjęcia, jednak telefonem HTC można nakręcić lepsze filmy - jak zwykle - nie ma ideału.
[item]
Praca:
[/item]Pakiet Office 365 to niewątpliwa zaleta HTC, pakiet, który jest dostępny "od ręki", bez żadnych kombinacji, pozwala na pełna obsługę dokumentów Word, Excell itd.Quickoffice, który jest zainstalowany w Motoroli jest i tyle.
Obsługa poczty email jest bardziej intuicyjna w HTC, kafelki informujące o nowych wiadomościach na pulpicie dla każdego konta oddzielnie (lub pogrupowane), są dużo lepszym rozwiązaniem niż znaczki na górnej belce w Motoroli.
[item]
Rozrywka
[/item]I tutaj bez niespodzianek, otwartość Androida sprawia, że w celach rozrywkowych (nie piszę o wydawaniu pieniędzy na gry) Motorola ma olbrzymią przewagę nad HTC. Różnorodność i dostępność bezpłatnych gier dla Androida sprawia, że Motorola może być naprawdę fajną alternatywą dla konsolki do gier :)[item]
Multimedia:
[/item]Tutaj faworytem jest HTC, technologia Beats Audio robi wrażenie, ja nie jestem człowiekiem biegającym ze słuchawkami na uszach, czasami jednak w podroży fajnie jest założyć słuchawki i odciąć się od otoczenia słuchając ulubionej muzyki w dobrym brzmieniu. Na korzyść Motoroli przemawia natomiast możliwość oglądania filmów w prawie wszystkich formatach, przy pomocy aplikacji dostępnych w sklepie Play.[item]
Bateria:
[/item]Największy mankament smartfonów, w obu przypadkach, przy intensywnym użytkowaniu, telefony co dzień wołały o dostawę energii.[item]
Cena:
[/item] Nie ma sensu podawać ceny, biorąc pod uwagę, że oba telefony mają już rok i na rynku wtórnym zaczął się obrót tymi aparatami.[item]