Wydajny smartfon dla aktywnego seniora? Motorola Edge 40 [Recenzja]
28.06.2024 | aktual.: 16.07.2024 14:52
Na początku maja zeszłego roku, do polskich sklepów trafia Motorola Edge 40. Ten ciekawie prezentujący się smartfon mógł poszczycić się wydajną specyfikacją, ale i interesującym wykonaniem. Producent - zgodnie z nazwą serii - zastosował w nim zaoblone krawędzie ekranowe, umożliwiając wykorzystywanie funkcji powiadamiania. Najistotniejsze jednak było to, że owa zaoblona forma nie była przeszkodą do wygodnego korzystania z urządzenia. Tak więc otrzymaliśmy urządzenie wydajne, ładne i wygodne, a to wszystko w atrakcyjnej cenie.
Pomimo faktu, iż od premiery urządzenia na rynku minął rok, seria Motorola Edge cieszy się niegasnącą popularnością wśród młodzieży jak i osób starszych, dla których liczy się przede wszystkim szybkość działania systemu operacyjnego, funkcje multimedialne oraz długo trzymająca, na pełnym ładowaniu bateria. Wśród takich użytkowników jest mój tato, który z urządzeń Motoroli korzysta od kilku lat i zachwala ich możliwości. Z tej okazji chciałbym mu zadedykować dzisiejszą recenzję oraz niezdecydowanym seniorom, którzy chcieliby uniknąć cyfrowego wykluczenia.
Wygodny zestaw startowy
W myśl ekologicznego podejścia do sprzedaży swoich urządzeń Motorola postawiła na materiały przetworzone opakowań produktowych. Oznacza to, że opakowanie w którym otrzymujemy smartfona, jest jak najbardziej ekologiczne. Wewnątrz pudełka znajdziemy dzisiejszego bohatera wpisu - Motorolę Edge 40, a także kilka przydatnych akcesoriów. Należy do nich ładowarka sieciowa USB‑C o mocy 68W, a także kabel zasilająco-przesyłowy USB‑C na USB‑C. Producent doposażył zestaw o plastikowe, przeźroczyste plecki, które nie tylko ułatwią poprawny chwyt urządzenia, ale i zabezpieczą przed czynnikami zewnętrznymi. Oczywiście nie zabrakło karty gwarancyjnej, książeczki pierwszego uruchomienia oraz igiełkę do tacki SIM.
Pomimo tego, że Motorola Edge 40 wpasowuje się raczej w średnio-wysoką półkę jakościową, to nie można złego słowa napisać o jakości wykonania. Mamy tutaj do czynienia z aluminiową ramką wysokiej jakości, trzymającą w ryzach dotykowy ekran POLED 6,55-cala o rozdzielczości FullHD+ (2400 x 1080) i odświeżaniu na poziomie 144 Hz. W górnej części ekranu znajduje się przednia kamerka selfie o rozdzielczości 32.0 Mpix. Zaoblone krawędzie zostały wyśmienicie spasowane z aluminiową ramką, przez co nie uświadczymy żadnych wystających i ostrych krawędzi.
Na aluminiowej ramce znajdziemy mikrofon oraz głośnik, zainstalowany w górnej jak i dolnej części. Na prawej krawędzi producent zastosował gładkie przyciski funkcyjne do sterowania głośnością oraz zasilaniem. Są one dobrze wyczuwalne i mają świetny skok. Tacka na kartę SIM znajduje się na dolnej krawędzi urządzenia. Motorola Edge 40 jest urządzeniem posiadającym gniazdo Dual SIM (nano-SIM / eSIM). Pomiędzy miejscem na tackę a głośnikiem, znajduje się port USB‑C, służący do podładowania wewnętrznego ogniwa o pojemności 4400 mAh.
Plecki urządzenia pokryte są przyjemna w dotyku skórą ekologiczną. Mam nieodłączne wrażenie, że model ten trzyma się dzięki temu tak samo dobrze, a może i lepiej niż miało to miejsce z Motorolą Edge 30 Neo - smartfonem, który bardzo namieszał na rynku specyfikacją i ceną. Recenzowana Motorola dostępna jest w czterech wariantach kolorystycznych: niebieskim, zielonym, bordowym oraz czarnym. Kolor modelu odpowiada zabarwieniu plecków i aluminiowej ramki. Ja na czas testów otrzymałem model czarny.
Poza wytłoczonym logo marki w centralnej części plecków, najistotniejsze miejsce zajęła wysepka z aparatami. Ponownie odstający element utrudnia nieco zachowanie telefonu w pozycji poziomej na blacie, bez znacznego chybotania się na boki. Na szczęście problemy z tym związane, naprawimy za pomocą dedykowanych plecków lub osłon producentów firm trzecich. Na wystającej wysepce znajdują się dwa aparaty - 50.0 Mpix odpowiadający za ultra szeroki kąt, a także 13.0 Mpix makro. Poza aparatami znajdziemy tutaj także 13.0 Mpix czujnik głębi oraz jednotonową diodę doświetlającą scenerię.
Moim zdaniem taki zestaw daje pełną satysfakcję z użytkowania, pomijając kwestie audio, z którymi musimy liczyć się w dzisiejszych czasach. Także i Motorola odchodzi od dodawania do zestawów słuchawek na kabel. W sumie nie ma co się dziwić, jak ktoś będzie potrzebował słuchawek, zaopatrzy się w stosowną przejściówkę lub zakupi modele bezprzewodowe.
Specyfikacja techniczna
Procesor | MediaTek Dimensity 8020 (8 rdzeni, do 2.6 GHz) |
Układ graficzny | Mali-G77 MC9 |
Pamięć RAM | 8 GB |
Pamięć wbudowana | 256 GB |
Typ ekranu | POLED |
Przekątna | 6,55" |
Rozdzielczość ekranu | 2400 x 1080 |
Częstotliwość odświeżania ekranu | 144 Hz |
Aparat przedni | 32.0 Mpix |
Aparaty tylne | 50.0 Mpix - ultraszerokokątny 13.0 Mpix - makro |
Łączność | 4G / 5G WiFi NFC GPS Bluetooth 5.2 |
System operacyjny | Android 13 aktualizacja z 1 marca 2024 |
Odporność | pyłoszczelność i wodoszczelność (IP68) |
Głośniki | Stereo Dolby Atmos |
Pojemność baterii | 4400 mAh |
Szybkość ładowania | ładowarka 68W ładowanie bezprzewodowe 15W Turbo Power |
Dual SIM | nano-SIM / eSIM |
Wymiary | 158 x 72 x 7 mm |
Waga | 172 g |
System operacyjny
Motorola Edge 40 działa pod kontrolą nakładki systemowej Motorola bardzo mocno przypominającej czystego Androida na smartfonach Google Pixel. Poza domyślnymi programami od Google, producent doinstalował swoje aplikacje, m.in Aparat, funkcje Dolby Atmos, Family Space, poradnik pierwszych kroków, Moto Secure, Powiadomienia czy Smart Connect.
System operacyjny na dzień dzisiejszy może pochwalić się jądrem z Androidem 13 i łatkami zabezpieczeń na 1 marca 2024. Motorola znana jest z tego, że zazwyczaj rok po premierze, urządzenia rzadziej otrzymują aktualizacje krytyczne. Niemniej jednak na tę chwilę system działa bardzo płynnie i nie wykrzacza żadnych błędów. Poza lekką nakładką systemową, za wydajność odpowiada dobrej klasy procesor MediaTek Dimensity 8020 wspierający 8 rdzeni i rozpędzający się do 2.6 GHz. Wraz z pamięcią operacyjną 8 GB i możliwym (cyfrowym) rozszerzeniem jej do 10 GB, czyni to urządzenie bardzo szybkim do pracy na multimediach oraz w wielozadaniowości.
System działa płynnie, aplikacje uruchamiają się szybko, sprzęt w zupełności nadaje się do wygodnej pracy, przeglądania treści Internetowych, okazjonalnego grania w produkcje cyfrowe.
Mnogość funkcji a multimedia
Nakładka systemowa Motoroli poza prostotą wykonania i intuicyjności, została wyposażona w szereg ułatwień dostępowych i rozwiązań, które świetnie sprawdzają się w życiu codziennym. Po pierwsze producent zadbał o należyte udźwiękowienie urządzenia. Domyślnie w smartfonie znajdują się dwa głośniki Stereo, które już na starcie raczą nas dobrej jakości dźwiękiem, ale pod względem oprogramowania dobrze by było uruchomić i skonfigurować aplikację Dolby Atmos. Możemy za jej pomocą określić spersonalizowane pod nas ustawienia dźwiękowe lub skorzystać z podręcznego equalizera.
Osoby nieco lepiej radzące sobie z technologią na pewno docenią fakt zaimplementowania w tym modelu funkcji Smart Connect, uprawniającą do połączenia bezprzewodowego z innymi urządzeniami w obrębie sieci domowej. Możemy więc sparować urządzenie z domowym komputerem, telewizorem, skorzystać ze smartfona jak z kamerki do wideokonferencji, a nawet stworzyć i skonfigurować bramki sieciowe.
Nieodłącznym elementem smartfonów Motoroli są gesty. Również tutaj producent zaimplementował bardzo dużą ich ilość, umożliwiając nie tylko wygodne sterowanie urządzeniem, ale i wywoływanie wielu przydatnych funkcji. Gest latarki to jedna z najistotniejszych i najbardziej przydatnych funkcji, jakiej brakuje mi w innych modelach pozostałych producentów.
Fotografia na wysokim poziomie
Zastosowana optyka w Motoroli Edge 40 to dobrze znany i ceniony układ kamer. Nie jest to niestety półka premium, więc musimy liczyć się z pewnymi niedogodnościami. Ograniczeniem jest nie tylko optyka urządzenia, ale i oprogramowanie aparatu i zastosowana specyfikacja. Program obsługujący aparat jest łatwy w nauczeniu, mocno intuicyjny, ale też mocno okrojony. Dużą część stanowią bloki bazujące na automatyce i sztucznej inteligencji, działające w taki sposób, by zdjęcia były dobrze nasycone, ostre i wyraźne.
Optycznie zdjęcia wychodzą dobre. Szeroki kąt oraz makro spisują się dobrze, pod warunkiem że wykonane zdjęcia będą odtwarzane na smartfonie, bez konieczności przerzutu na duży ekran monitora. Tam zdecydowanie tracą na jakości, a na zdjęciu ujawnią się artefakty oraz szumy. Jak na średnio-wysoką półkę cenowo-jakościową, Motorola Edge 40 spisuje się nieźle, ale tylko pod warunkiem zastosowania dobrej jakości oświetlenia.
Po fotki w lepszej jakości (nieskompresowane) zapraszam do prywatnej GALERII. Urządzenie umożliwia także nagrywanie filmów w rozdzielczości FullHD i 4K przy 30 klatkach na sekundę, a aplikacja wspiera także funkcję Audio Zoom, wzmacniając dźwięk na przybliżonym obszarze.
Dobrze zagospodarowane ogniwo
Urządzenie posiada ogniwo o pojemności 4400 mAh, uprawniające do długiej pracy na jednym ładowaniu. Możemy osiągnąć wyniki od minimalnie jednym, pełnym dniem do dwóch, w porywach trzech. Bardzo wiele zależy od sposobu użytkowania, nawyków, sposobów łączności. Na szczęście szybka ładowarka umożliwi naładowanie urządzenia od 1% do 100% w mniej więcej 1 godzinę 20 minut.
Podsumowanie
Jak można zauważyć Motorola Edge 40 to bardzo dobry wybór dla osób chcących korzystać z zaawansowanego smartfona, bez narażania się na niebotyczne kwoty. Urządzenie może pochwalić się bardzo dobrą specyfikacją, wydajnością oraz długim czasem pracy na jednym ładowaniu. Funkcje multimedialne stoją na wysokim poziomie, choć zapaleni fotografowie będą musieli liczyć się z dobrym oświetleniem kadrów, by ich fotografie mogły pochwalić się żywymi kolorami oraz ostrością. Moim zdaniem to bardzo dobry telefon skierowany dla seniorów oraz osób niegoniących za technologią, ale nie chcących być pominiętymi w tej niekończącej się gonitwie technologicznej.