Subiektywny przegląd Windows 8 RTM - część 3: Opinie, uwagi i wnioski po tygodniu używania
24.08.2012 | aktual.: 24.08.2012 15:54
Witam. To jest mój ostatni wpis przeglądu Windows 8. W tym wpisie będę się czepiał różnych rzeczy, ponieważ nie przypadły mi do gustu [co nie oznacza, że każdemu się podobać nie będą].
Jeśli jeszcze nie zapoznałaś / zapoznałeś się z poprzednimi wpisami, to możesz to naprawić czytając część 1 oraz część 2
Polacy nie gęsi...
Jak już pisałem w komentarzach oficjalnie [czytaj poprzez Windows Update] nie ma możliwości zainstalowania polskiej nakładki językowej. Można to zrobić poprzez wierz poleceń wykorzystując paczkę .cab udostępnioną subskrybentom TechNetu lub MSDN. Cała operacja opisana jest tutaj
Samo spolszczenie jest dobrze przygotowane, lecz miejscami zdarzają się braki. Być może są one winą instalacji paczki na wersję angielską.
Do tego jest mały błąd w tłumaczeniu, którego wcześniej nie zauważyłem. Dotyczy on dwóch aplikacji ModernUI: News oraz Messages, które po polskiej stronie mają takie same tłumaczenie. Błąd jest niezależny od paczki językowej, ponieważ nawet w języku angielskim aplikacje mają nazwy polskie [popatrz na screeny w części 2].
To mi się nie podoba
Tutaj zacznę się czepiać, więc proszę pamiętaj, że to są tylko i wyłącznie moje uwagi.
Nie dla ciemnego koloru
W części 2 pokazałem błąd z czarną kompozycją dla klasycznego UI. Minął tydzień, niestety nie ma żadnych poprawek.
Stwierdziłem więc, że może zmienię kolor czcionki. Zacząłem szukać odpowiedniej opcji. I tutaj moje zdziwienie - nie potrafiłem znaleźć zaawansowanych opcji wyglądu. Wychodzi na to, że ich nie ma. W Windows 7 są one pod wyborem koloru "szkła", w 8 ich nie ma.
Ok może przenieśli. Po dłuższych poszukiwaniach znalazłem jedynie to.
Jeśli ktoś wie, gdzie są te ustawienia, to z chęcią się dowiem - ja ich znaleźć nie potrafiłem.
Dwa na raz w różnych miejscach
Kolejna rzecz wg mnie nieprzemyślana. Panel Windows Update ma dwie formy: klasyczną i ModernUI. Podczas aktualizacji systemu z panelu klasycznego bawiłem się w ustawieniach komputera [ModernUI]. W podmenu Windows Update przypadkiem anulowałem aktualizację. Wróciłem do panelu klasycznego, gdzie przywitała mnie informacja, że aktualizacja nie została zainstalowana. Po ponowieniu próby wyskoczyło, że nie ma aktualizacji. W historii aktualizacji widnieje wpis, że została jednak ona zainstalowana.
ModernUI niekoniecznie przyjazne
Pochylona część tekstu jest nieważna - nie wiedziałem o innych możliwościach - brak jakiejkolwiek informacji ze strony systemu, że istnieje taka możliwość. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Pierwszą rzeczą, która mi się nie podoba to kompletny brak ujednolicenia zamykania aplikacji. Przykładowo z Pogody można wyjść poprzez naciśnięcie Esc, ale z Sklepu już się nie da. Pozostaje jedynie przejście do pulpitu i wyłączenie poprzez Menedżera zadań lub pasek przełączania aplikacji - inaczej aplikacja będzie sobie działać w tle.
Zdarzają się również błędy w samych aplikacjach ModernUI. Przykładowo chciałem pobrać aplikacje naszego portalu. Wszystko było przyciemnione a tekst zaznaczony. Dopiero restart aplikacji pomógł.
Do tego ekran logowania wygląda okropnie tandetnie. To ma być następca Windows 7, którego ekran logowania był miły dla oka, a tutaj wygląda jak zrobiony w Paint.
Błędy i niedociągnięcia
Podczas użytkowania systemowych aplikacji zdarzały się błędy w działaniu. Najczęściej miałem problem z Internet Explorerem, który wysypywał się dość regularnie z niewiadomych mi przyczyn.
Kolejny ciekawy błąd napotkałem podczas wybierania obrazu do ekranu blokady.
Czasami też Ustawienia komputera potrafiły się zawiesić i wyłączyć. Sam dostęp do Startu czy panelu bocznego jest dziwny, bo nie zawsze system "łapał", że kursor jest w odpowiednim rogu ekranu.
Trochę niewygodnie jest umieszczona opcja przypięcia aplikacji do ekranu Start. Jest ona zawsze opcją drugą, jakby każdy z nas częściej przypinał Komputer do Startu niż korzystał z Zarządzania komputerem. Ja tak nie robię, więc mi to przeszkadza.
Nie ma polskiej pomocy, mimo wybrania wersji Online oraz polskiego UI.
Brak rozpoznawania mowy w języku polskim nie zaskakuje.
Nie można pobrać aplikacji ze sklepu bez konta. Nie rozumiem dlaczego. Wiem, że poprzez konto można synchronizować zawartość niezależnie od komputera, ale w czym to przeszkadza w instalacji? Nie wiem.
Na koniec mała rzecz. Przycisk zamknij ma dwa rozmiary w zależności od okna, które jest wyświetlane. Nie wiem czy tak ma być, ale wg mnie słabo to wygląda.
Coś na plus?
Oczywiście, że tak. System działa szybko [mimo emulacji na VBoxie]. Aplikacje otwierają się błyskawicznie. Bardzo podobają mi się też dźwięki systemowe - są przyjemne dla ucha. Jak już napisałem w części 2 bardzo przypadł mi do gustu nowy eksplorator z wstążką. Po pewnym czasie widać wygodę tego rozwiązania. Można sobie porobić skróty opcji, które często się używa, a samą wstążkę schować.
Bardzo podoba mi się nowy menedżer zadań. Mamy łatwy dostęp do klasycznego widoku uruchomionych procesów jak i szybką możliwość zarządzania aplikacjami uruchamianymi przy starcie.
Ciekawe są również dwie opcje "przywracania systemu". Możemy odświeżyć komputer, zachowując ustawienia lub kompletnie wyczyścić system.
System w moim odczuciu również nie zużywa dużej ilości zasobów komputera. System [32‑bitowy] sam z siebie potrzebuje ok 400 MB RAMu. Wykorzystanie CPU jest też niewielkie.
Wnioski na koniec
Czy warto się bać lub znienawidzić nowy system?
Nie. Ma kilka błędów, które mam nadzieję zostaną naprawione. Nowy interfejs nie jest taki straszny. System jest szybki i posiada kilka ciekawych usprawnień.
Czy warto zakupić nowy system dla komputera lub laptopa?
Nie. Wydanie pieniędzy na ten system jest wg mnie nieopłacalne. Nową funkcjonalność można zastąpić aplikacjami osób trzecich. Szybkość działania w odniesieniu do Windows 7 nie jest aż tak strasznie duża, że skłania do przesiadki.
Czy warto kupić tablet z Windows 8?
Tak. System ten jest wręcz ukłonem w stronę tego typu urządzeń. ModernUI genialne spisuje się na urządzeniach z ekranem dotykowym [patrz Windows Phone]. Śmiałbym stwierdzić, że tylko tam on się nadaje.
A co ja zrobię? No cóż, aktualnie zrobię to samo co z Windows Vista - zostanę przy poprzedniku ;) No chyba, że Microsoft poprawi błędy i doda możliwości o których wspominałem. Czas pokaże jak to będzie.
Dziękuję bardzo za uwagę. Pozdrawiam :)