Tizen pojawi się nie wcześniej niż w 2014 roku

Tizen pojawi się nie wcześniej niż w 2014 roku

12.11.2013 15:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Podczas prezentacji pierwszych wersji Tizena mówiono, iż już przed wakacjami na rynku powinny pojawić się smartfony z tym systemem. Jak widać, termin ten okazał się nierealny. Media informują, że osoby decyzyjne z Orange, firmy mocno zaangażowanej w nowy OS, powątpiewają w sens premiery pierwszych urządzeń z Tizenem w roku 2013. Również sam Samsung, lider projektu, już nie spieszy się z podawaniem jakichkolwiek terminów.

Pomimo szumnych zapowiedzi, nowy system bazujący na Meego i Limo, nie ma szans na pojawienie się jeszcze w tym roku. Co więcej, analitycy wskazują, że Tizen może pojawić się dopiero w okolicach roku 2015. Yves Maitre, wiceprezes Orange ds. urządzeń mobilnych, nie podaje już żadnych terminów, podobnie jak Samsung. Obecnie obie firmy oficjalnie mówią o skupieniu swoich prac na jakości produktu końcowego i ściślejszej współpracy między partnerami. Wszyscy bardzo dobrze pamiętają, jakie skutki miały prezentacja i przedwczesne wprowadzenie na rynek Firefox OS — systemu, który miał olbrzymie problemy z wydajnością i prawidłowym działaniem. Te wady doprowadziły do tego, iż dla Mozilli będzie bardzo ciężko ponownie przekonać klientów do zakupu urządzenia z ich systemem.

Obraz

Analitycy przekonują, że błędy popełnione przy wprowadzeniu Firefox OS nauczyły inne firmy jakim ciężkim i wymagającym rynkiem jest segment urządzeń mobilnych. Samsung nie spieszy się z premierą Tizena i chce, aby nowe smartfony z ich systemem były kompletne i mogły konkurować z Androidem. Jest to także kubeł zimnej wody wylany na głowy twórców takich nowinek jak Sailfish czy Ubuntu Phone. Klient końcowy otrzymując urządzenie oczekuje, że będzie ono w pełni funkcjonalne, bez błędów i z zadowalającą wydajnością. Dodatkowo system powinien mieć sklep z aplikacjami, który chociaż w minimalnym stopniu zaspokoi oczekiwania użytkownika. Nie jest to takie proste dla młodego OS-a.

Rynek urządzeń mobilnych jest wybredny, a do tego bardzo niestabilny. Mocna pozycja Androida spowodowała, że wejście nowych systemów jest trudne i ryzykowne. Firefox OS pokazuje jak łatwo zaprzepaścić ciekawy pomysł, poprzez prezentację niedokończonego oprogramowania. Z drugiej strony przykład BlackBerry uświadamia, jak segment urządzeń mobilnych potrafi być nieprzewidywalny i bezlitosny, nawet dla wprawionych graczy.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (37)
Zobacz także