Blog (2)
Komentarze (793)
Recenzje (0)
@SiarczyslawZeFit4 HR — z nim zrealizujecie postanowienie noworoczne o smukłej sylwetce?

ZeFit4 HR — z nim zrealizujecie postanowienie noworoczne o smukłej sylwetce?

24.01.2018 | aktual.: 09.11.2020 17:36

Jestem gruby - tymi dwoma brutalnymi słowami można podsumować mój 2017 rok. Pyszne jedzenie, wizyty w restauracjach, burgerowniach, pizzeriach sprawiły, że ze szczupłego 75 kg faceta stałem się 90 kg słoniem. Koszule zaczęły się na mnie opinać, znajomi co chwile serwowali mi mało przyjemne docinki o tym, że zamieniam się powoli w wieloryba. Czar goryczy przelał się w momencie kiedy moja dziewczyna powiedziała, że wyglądam źle.

Zefit4 HR
Zefit4 HR

Gadżet na każdą sytuację

Z racji tego, że lubię sobie ułatwiać życie elektroniką, rozpocząłem poszukiwania gadżetów, które przywrócą mi utracony blask i zabiorą ze mnie supermana. Po wnikliwej analizie i konsultacjach z ekspertami (znajomi) pożyczyłem od jednego z nich MyKronoza ZeFit4 HR - opaskę monitorującą moją aktywność.

Najważniejsze Cechy urządzenia:

  • Wbudowany optyczny monitor tętna
  • Łączność Bluetooth 4.0
  • Powiadomienia o połączeniach, wiadomościach i wydarzeniach z kalendarza
  • Możliwość zdalnego sterowania muzyką z telefonu
  • Nawet do 5 dni pracy na jednym ładowaniu
  • Wodoodporna obudowa z certyfikatem IP67
  • Możliwość dokupienia wymiennych pasków
  • Czujniki: 3-osiowy akcelerometr, optyczny czujnik tętna (HR)
  • Wymiary: 45.5 x 18.6 x 9.3 mm

Co ciekawe urządzenie z niewyjaśnionych powodów nie działo z Huawei P8 Lite, a tak się składa, że to akurat mój telefon. Problemu pozbyłem się błyskawicznie, wyciągając z kieszeni moją "S8" Samsunga, której nie specjalnie chciałem brać na treningi, bo bałem się, że coś może się z nią stać. Kupiłem odpowiedni futerał - problem znikł.

Krokomierz w akcji
Krokomierz w akcji

ZeFit4 HR w akcji

Nie spodziewałem się wielkich cudów, bo tak naprawdę najważniejsze dzieje się w mojej głowie i to w sumie sam powinienem chcieć tej zmiany. ZeFit4 HR ma być tylko pomocnikiem, który o wszystkim mi przypomni i zliczy ilość przebytych kilometrów i spalonych kalorii. Model, którym dysponuję wygląda - całkiem atrakcyjnie, cenie sobie minimalizm i prostotę. Przydałyby się jakieś fizyczne przyciski, ale o dziwo ekran dotykowy jest przyzwoity i bardzo responsywny. Podoba mi się to, że urządzenie jest wodoodporne i w nawet najbardziej ekstremalnych warunkach dawał sobie świetnie radę.

149140
149141

Podoba mi się też patent z wymiennymi paskami, które można dodatkowo zakupić na stronie producenta, kolega miał czarny i niebieski. Szybki montaż na zatrzask i bach jest sportowy niebieski, chcę gdzieś wyjść na miasto, bum jest czarny elegancki. Nie jest to skóra... ale nie wygląda źle.

149142
149143

Największe wrażenie zrobił na mnie jednak ekranik, który dał się spersonalizować pod moje preferencje. W całkiem prostej i intuicyjnej aplikacji możemy wybrać odpowiednią skórkę dla zegarka, zaplanować cele dzienne, które chcemy realizować, uruchomić tryb nocny (monitoring snu) lub włączyć powiadomienia. Przyzwyczajenie się do procesu wybudzania, trochę czasu zajmuje więc, bo ZeFita4 HR budzi się podwójnym stuknięciem w ekran, nie jest to niestety zbyt wygodne.

Oprócz tego urządzenie liczy kroki, pokonany dystans, spalone kalorie, pokazuje powiadomienia o połączeniach telefonicznych, SMS’ach, mailach, wydarzeniach z kalendarza oraz aktywnościach w mediach społecznościowych.

Minimalizm i prostota
Minimalizm i prostota

Oprogramowanie pozwala na bieżąco monitorować i analizować zebrane przez siebie wyniki. Łatwiej mi na ich podstawie zoptymalizować moje dalsze aktywności fizyczne. Jeżeli z jakiegoś powodu odpuścimy nasze cele, Zefit4 HR nas o tym poinformuje, delikatnymi wibracjami.

642043

Jak możecie się domyślić moim głównym ćwiczeniem były biegi pomimo tego, że zima w pełni nie dałem się moim słabością, ustawiłem odpowiedni plan i skrupulatnie wykonywałem swoją robotę. Po pracy zakładałem ciepły strój, buty i słuchawki z ulubioną muzyką, [ciekawostka: można za pomocą Zefita4 HR sterować odtwarzaczem muzyki :) ] wyruszałem w trasę i zrzucałem, zbędę kg.

Po niepełnym miesiącu użytkowania Zefit4 HR zrzuciłem już prawie 4kg. Muszę przyznać, że gdyby nie on, a w zasadzie jego powiadomienia o tym, że mam coś jeszcze do zrobienia, raczej nie udałoby mi się wyszukać w sobie tyle motywacji do działania. Wiecie jak to jest, jak już coś kupicie i wydacie te parę stówek to żal wam jest nie robić absolutnie nic, żeby poprawić swoją sylwetkę.

Mogę ją polecić

Jeżeli szukacie niedrogiej opaski sportowej, całkiem funkcjonalnej i co ważne prostej w obsłudze taki Zefit4 HR może być całkiem fajnym gadżetem. Pamiętajcie, że bez silnej woli i systematyczności nawet najlepsza opaska na świecie nie zrobi za Was tej ciężkiej pracy!

Wydaje mi się, że zakupie Zefita4 HR dla siebie, 250 zł to nie zbyt wygórowana cena. A minął niespełna miesiąc ciekawe, jakie rezultaty uzyskam po 6 miesiącach jego użytkowania.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)