LTE od Cyfrowego Polsatu - miłe złego początki cz.2, ostatnia
17.03.2017 09:34
Swego czasu popełniłem tekst traktujący o jakości łącza LTE od Cyfrowego Polsatu. Jako, że tamten artykuł nie kończył się żadnymi wnioskami oraz brakowało reakcji drugiej strony (Cyfrowego Polsatu) uznałem go za niedokończony.
Dzisiaj nadrabiam ten brak i publikuję drugą część - znacznie krótszą bo też i nie ma sensu powtarzać tez z odcinka pierwszego. Nadmienię jedynie, że w międzyczasie jeszcze kilka razy zgłaszałem problemy z łączem - "procedura" zawsze była taka sama, czekanie, potem przedstawiciel CP zbierał parametry techniczne, czekanie i odpowiedź w stylu:
Po otrzymaniu zgłoszenia sprawdzono poprawność działania stacji bazowej, jak również wszystkich usług na Pana koncie. Weryfikacja nie wykazała żadnych nieprawidłowości po stronie sieci. Zawiadamiamy, że na Pana koncie rejestrowane są prawidłowo nawiązywane sesje.
Co ciekawe, wszystko się zgadza! Sieć rzeczywiście działa, połączenia realizują się prawidłowo - chodzi tylko o jakość tych połączeń! Aby zbytnio nie przedłużać - dzisiaj wiem już co jest przyczyną takiej a nie innej szybkości (chyba wolności? ;) ) sieci. Naturalnie rozwiązanie jest banalne i niektórzy z czytelników sugerowali już to w komentarzach przy pierwszej części. Tak, oczywiście - przeciążenie nadajnika!
Przez pierwsze pół roku wszystko funkcjonowało poprawnie, ponieważ zwyczajnie nadajnik nie był mocno obciążony. Punkty handlowe cały czas sprzedawały jednak swoje usługi i po pewnym czasie doprowadziło to do "korkowania się" nadajnika, szczególnie w godzinach popołudniowych i wieczornych. No cóż, abonentów przybyło więc należało tego właśnie oczekiwać...
Co na to Cyfrowy Polsat? Nic. W rozmowie z jednym z konsultantów dowiedziałem się, że:
...nie planuje się kolejnych inwestycji w infrastrukturę na tym terenie.
Wszystko w temacie - nikt nie zająknął się o jakimś zadośćuczynieniu, rekompensacie, możliwości wcześniejszego zrezygnowania z umowy, nic. Wszystko w myśl zasady: "kupiłeś to się teraz martw!".
Na tą chwilę czekam jedynie do czasu wygaśnięcia umowy (październik 2017) i na pewno jej nie przedłużę! Wiem, że w niektórych rejonach Polski internet LTE od CP lub Plusa "śmiga aż huczy" ale niestety, nie jest tak w moim przypadku. Wygląda na to, że ktoś sprzedał więcej niż może to udźwignąć przeciążona lokalna infrastruktura (overselling?).
Nie pozostało mi nic innego niż czekać do tego nieszczęsnego października i nadal zgłaszać sprawę do BOK. Przy ostatniej próbie zresztą ktoś zastosował w końcu inny wariant i zaproponował użycie zewnętrznej anteny kierunkowej. Szkoda tylko, że zapewne mam sobie ją sam kupić...
Jaki jest morał z tej całej historii? Chyba jedynie taki, aby PRZED zakupem sprawdzać jakość połączenia w okolicy zamieszkania. Owszem, ja również to zrobiłem i przez pewien czas wszystko było dobrze aby potem dokumentnie się popsuć... Na to jednak nie miałem już wpływu.