Kiano Intelect 8 3G MS z Windows 8.1 i usługą Bing
04.03.2015 | aktual.: 05.03.2015 22:00
Dotychczas, jeśli ktoś się rozglądał za tanim tabletem z modemem 3G, to niestety musiał kierować wzrok na tablety z Androidem. Ten segment rynku niemal w całości został opanowany przez urządzenia z zielonym robocikiem. Na szczęście wraz z pojawieniem się nowych procesorów mobilnych Intela, sytuacja uległa zmianie. Na szczęście i sam Microsoft wreszcie przestał się okopywać na z góry upatrzonych pozycjach i ruszył do kontrataku, oferując wszystkim producentom mobilnych urządzeń, specjalną darmową wersję Windows 8.1 przeznaczoną głównie na tablety oraz urządzenia hybrydowe, czyli Windows 8.1 with Bing.
Sam OS ma dokładnie te same możliwości, co zwykły standardowy Windows 8.1 Update 1 obecny w naszych komputerach i jedyną różnicą pomiędzy oboma systemami jest fakt, że w wersji "with Bing" domyślną przeglądarką jest Internet Explorer a domyślnym silnikiem wyszukiwania, jak łatwo można się domyślić, jest Bing. Oczywiście zaraz po instalacji OS możemy w każdej chwili to zmienić-instalując dowolną inną przeglądarkę spełniającą naszego wymagania czy zmieniając silnik wyszukiwania na np. Ask, DuckDuckGo czy nawet ... Google ;) Jest to całkowicie legalne i nie jest w żaden sposób blokowane przez Microsoft.
I tak w moje ręce wpadł całkiem tani i ciekawy, ośmiocalowy tablet Kiano Intelect 8 3G MS o całkiem niezłych, przynajmniej na papierze, parametrach właśnie z Windows 8.1 with Bing wraz z szeregiem dodatkowych i niezmiernie ciekawych bonusów. W pudełku znajdziemy starter mobilnego internetu od T‑Mobile, pełną wersję Office 365 Personal z licencją na rok a co za tym idzie aż 10 000 GB, czyli 10 TB przestrzeni na OneDrive, audiobook „Wiatr” Marcina Ciszewskiego, pełną wersję gry Mroczne Arkana: Carnival w polskiej wersji językowej, trzymiesięczną prenumeratę elektronicznego wydania tygodnika Newsweek Polska oraz trzymiesięczny dostęp do VOD Kinoplex.
Co ciekawe, sam pakiet biurowy Office 365 Personal można zgodnie z licencją zainstalować dodatkowo na swoim laptopie czy komputerze stacjonarnym. Dodam tylko od siebie, że wartość takiej licencji na rok to koszt niemalże 200 zł, przynajmniej jak podają najpopularniejsze porównywarki cen, co czyni ofertę zakupu tego tabletu jeszcze bardziej interesującą tym bardziej że w tej cenie naprawdę trudno znaleźć tablet z okienkami, mający na wyposażeniu modem 3G i GPS.
Parametry
- Ekran 8” IPS
- Rozdzielczość 1280×800
- Procesor czterordzeniowy Intel® Atom™ Z3735F 1.3GHz
- Pamięć RAM: 1 GB
- OS: Windows 8.1witch Bing
- Pamięć wbudowana 16 GB
- obsługa kart microSD do 32 GB
- Moduł 3G
- Moduł GPS
- WiFi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0
- aparat główny: 5 Mpix , aparat przedni: 2 Mpix
- port microUSB z obsługą USB-OTG
- gniazdo jack 3,5 mm
- akumulator: 4400 mAh
- wymiary: 213,9 x 124,7 x 7,9 mm
- waga: 328 g
- cena niecałe 500 złotych
Ekran
Osiem cali jest to dla wielu, a przynajmniej dla mnie rozmiar, który jest wręcz idealny w tablecie. Rozdzielczość 1280 × 800 jest przynajmniej dla mnie rozdzielczością wystarczającą przy tej wielkości ekranu. Zastosowana w tym modelu tabletu matryca IPS w zasadzie ma przyzwoite kąty widzenia a pomimo 189 ppi obraz jest czytelny i wyraźny, ale jak dla mnie zdecydowanie zbyt jasny. Jednym z pierwszych kroków po zakupie jest zmniejszenie intensywności podświetlenia matrycy, bo jest trochę za mocne.
Sam dotyk sprawuje się poprawnie, choć matryca obsługuje tylko 5 punktów dotykowych w odróżnieniu od np. mojego Della Venue 8 Pro, który obsługuje ich 10. Niemniej, zupełnie to nie przeszkadza w normalnym użytkowaniu i nie wpływa na np. komfort grania. Czasem tylko dotyk sprawia wrażenie kiepsko działającego, jak chcemy w coś utrafić w aplikacji desktopowej. Przy aplikacjach Modern tego problemu nie uświadczymy, więc wniosek się sam nasuwa, że nie jest to wina samego panelu.
Budowa
Kiano wygląda hmm... na dużo droższe urządzenie niż jest w rzeczywistości. Moimi prywatnym zdaniem, projektanci podczas tworzenia tego tabletu najwyraźniej inspirowali się wzornictwem czwartej generacji popularnego smartfona ze stajni nagryzionego jabłka. Inspirację, ale nie ślepe naśladownictwo widać, chociażby w pociągniętych niemal przez całe urządzenie aluminiowych listwach, która w odróżnieniu o wspomnianego powyżej telefonu, kończą się zaraz za krawędziami obudowy przykręcone na torxy. Tył tabletu jest wykonany z gładkiego i przypominającego (a jakżeby inaczej) szkło, tworzywa sztucznego, które niestety dość szybko się brudzi i jest zaskakująco łatwe do porysowania. Umiejscowienie obiektywu tylnego aparatu fotograficznego tylko potęguje wrażenie hmm... inspiracji :) Razi tylko brak czegokolwiek, co by spełniało funkcję lampy błyskowej lub chociażby doświetlającej.
Tablet ma dość tradycyjne umiejscowienie klawiszy i gniazd wszelakich :) Na samej górze urządzenia znajdziemy standardowe gniazdo słuchawkowe jack 3,5mm oraz port micro USB, które na szczęście obsługuje funkcję OTG, co niestety nie jest regułą w tańszych konfiguracjach tego typu sprzętów. Po prawej strony Kiano znajdziemy kolejno przycisk Power służący zarówno do włączania i wyłączania sprzętu, jak i jednocześnie do blokowania urządzenia oraz przyciski do regulacji głośności. Poniżej odnajdziemy gniazdo kart pamięci microSD i slot z tacką na kartę micro Sim, którą wysuwamy poprzez wetknięcie w otwór pomiędzy gniazdami a służący właśnie do wysuwania samej tacki. Nigdy nie byłem fanem tego rozwiązania, ale to już temat na inny wpis :)
Na samym dole znajdziemy, o dziwo, całkiem przyzwoicie grające głośniki jak na tę klasę tabletu. Dźwięk jest nawet znośny, ale nie jest idealny, więc i tak proponuję słuchać muzyki poprzez słuchawki. Chociażby ze względu, by nie przeszkadzać otaczającym nam ludziom :) Na dole ekranu znajdziemy logo Windows, które zwykle jest odpowiednikiem klawisza Windows na klawiaturze. Niestety, tutaj występuje tylko i wyłącznie w formie ozdobnika, o czym boleśnie się przekonałem na własnej skórze, usiłując zrobić print screena jak to zwykle się robi na tabletach z Windows, czyli poprzez jednoczesne użycie klawisza Windows oraz klawisza "‑" przy regulacji głośności. Tutaj takie rozwiązanie po prostu nam nie zadziała.
Użytkowanie
Tablet sprawuje się w normalnym użytkowaniu bardziej niż poprawnie. Byłem pełen obaw czy 1GB pamięci operacyjnej RAM to nie za mało na szczęście moje obawy okazały się bezzasadne. Tablet poradził sobie z odtworzeniem filmu Big Buck Bunny w każdym możliwym formacie, oczywiście w najwyższej rozdzielczości i to bez jakiegokolwiek zacięcia :) W grach również nie było czuć, że temu urządzeniu cokolwiek brakuje. Nawet aparat fotograficzny nie okazał się tak fatalny jak to się zdarza bardziej renomowanym producentom. Oceńcie to sami na podstawie fotek z ostatniego Cold Zlotu DP, gdy robiłem zdjęcia w raczej ciemnych i słabo oświetlonych miejscach :)
Oczywiście są i złe informacje na temat tego tabletu. Po pierwsze ilość miejsca na dysku SSD woła o pomstę do nieba. Z szesnastu gigabajtów po instalacji systemu, po instalacji systemu zostaje nam raptem niespełna kilka GB. Dołóżmy do tego instalację Office 365 Personal i paru aplikacji a kończycie tak jak ja. Z totalnym brakiem miejsca na jakiegokolwiek aplikacje czy programy.
Wiem, jest jeszcze karta pamięci, ale tu ujawnia się kolejna nieprzyjemna niespodzianka. O ile aplikacje desktopowe uda się zainstalować na zewnętrznej karcie pamięci, to niestety tak ta sztuka nie uda się z aplikacjami Modern. Taki urok Windowsa 8.1, że potrzebuje nieco większej powierzchni użytkowej, a z powodu dziadowskich oszczędności jesteśmy obdarowywani świetnym sprzętem, który tak naprawdę nie może rozwinąć skrzydeł z powodu nałożonych ograniczeń. Jest i dobra wiadomość w tej sytuacji, bowiem Kiano informuje w specyfikacji tego modelu, że obsługuje on karty pamięci micro SD do pojemności 32GB, co jest ewidentną pomyłką z ich strony. Intelect 8 3G MS spokojnie obsługuje karty o pojemności 64 GB, co sam sprawdziłem :) Tak wiem, że nie wspomniałem o GPS czy modemie 3G, bo tak naprawdę nie ma, o czym wspominać. Modem 3G doskonale się sprawował z dołączoną kartą T‑Mobile i nic nie mogłem zarzucić, co do pracy tego urządzenia. Wszystko działało idealnie i nie uświadczyłem żadnych problemów, jeśli chodzi o łączność czy działanie GPS. Jedynym mankamentem było freezowanie się ekranu dotykowego, które zdarzyło mi się kilka razy. Po resecie urządzenia do ustawień początkowych problem przestał występować, więc trudno mi orzec, co tak naprawdę było przyczyną tak irracjonalnego zachowania.
Zalety
- Windows 8.1
- pakiet Office 365 Personal w cenie urządzenia
- modem 3G
- GPS
- wydajny procesor Intela
- 10 TB przestrzeni na OneDrive
- Cena !!!
Wady
- Nadmierna jasność matrycy
- Tylko 1GB pamięci operacyjnej
- brak portu USB i HDMI
- tylko 16 GB dysk
Podsumowanie
Kiano Intelect 8 3G MS z Windows 8.1 z usługą Bing to całkiem fajny i co najważniejsze tani i dobrze wyposażony tablet z pakietem Office. Szukając urządzeń w tej cenie, zwykle nie oczekujemy cudów, ale tutaj mamy do czynienia z tabletem, który ma całkiem przyzwoite wyposażenie przy jednoczesnym zachowaniu atrakcyjnej ceny. Warto zwrócić uwagę na bonusy, które dostajemy przy zakupie tego sprzętu, które tylko podnoszą jego atrakcyjność. Fakt, oczywiście nie jest to tablet idealny, ma szereg mniejszych lub większych wad, ale nie zapomnijmy, że ten sprzęt kosztuje niecałe 490 zł :)
Mnie cieszy jeszcze jeden fakt, widać wyraźnie jak powoli zaczyna się pokazywać na rynku coraz więcej sprzętu z Windows na pokładzie, w coraz bardziej przystępnej dla nas cenie. Wielu z Was pewnie się temu dziwi, ale ja naprawdę nie przepadam za urządzeniami z Androidem i możecie to wziąć na karb mojego oślego uporu, ale ja naprawdę preferuje sprzęt z okienkami. Postawiłem na jeden wspólny ekosystem i w moim konkretnym przypadku się to naprawdę sprawdza, więc nie widzę, przynajmniej na razie, powodu bym miał zmieniać swe preferencje :)
Ale to tylko moje przekonania :D