Kupujemy iPhone'a — gdzie kupować?
08.05.2017 | aktual.: 15.08.2017 14:40
Inspiracją do poniższego wpisu były liczne pytania związane z problemami jakie pojawiają się podczas kupna najczęściej pierwszego iPhona. Bez wątpienia, ogromną inspiracją były także „atrakcyjne” oferty sprzedaży, które osobiście omijałbym szerokim łukiem. Być może komuś to pomoże.
Przypuszczam, że niejedna osoba zastanawiała się nad kupnem iPhone’a. Być może miał być to pierwszy telefon z logiem nadgryzionego jabłuszka, być może kolejny. Zazwyczaj przed nabyciem telefonu i wydaniem całkiem pokaźnej kwoty na jego zakup, przeglądamy różne oferty, staramy się oszacować na jaki model nas stać, w końcu staramy się wybrać to, co wydaje nam się najbardziej korzystne i atrakcyjne. Z pewnością nie jedna osoba przeglądała sieć w poszukiwaniu odpowiedzi, jak wydać swoje pieniądze nie stając się jednocześnie ofiarą oszustwa, przekrętu bądź nie płacąc za coś, co swoją jakością już znacznie odbiega od tego, co sprzedawał producent. Nie ma się co oszukiwać. IPhone jakio telefon jest bardzo atrakcyjny, a to sprawia, że niektórzy jego sprzedawcy imają się rozmaitych sztuczek, nie gorszych niż sprzedawcy samochodów, nad którymi „Niemiec płakał jak sprzedawał”.
Gdzie kupić ?
Oczywiście odpowiedź na to pytanie wydaje się banalnie prosta. Nowy telefon możemy kupić u jednego z operatorów komórkowych, w sklepie Apple, w licznych sklepach zajmujących się dystrybucją elektroniki. Używane słuchawki można nabyć w rozmaitych komisach, na aukcjach internetowych czy też poprzez rozmaite mniej lub bardziej atrakcyjne ogłoszenia.
Choć instynktownie czujemy, że zakup nowej słuchawki w jednym z wyżej wymienionych, "renomowanych" punktów jest dużo bardziej bezpieczny niż w komisie, na aukcjach czy poprzez ogłoszenia, wbrew pozorom wcale tak nie jest. Jest tu pewien haczyk, a wiąże się on… z rękojmią i pochodzeniem urządzenia.
Apple na swoje telefony udziela rocznej gwarancji na ich poprawne działanie. Za dodatkową opłatą, można kupić Apple Care lub Apple Care Plus, zwiększające to świadczenie ze strony producenta na dwa lata. Dodatkowo Apple Care Plus obejmuje także dwukrotne, częściowe pokrycie kosztu uszkodzenia mechanicznego telefonu, wynikłego z winy użytkownika. Jeśli posiadamy Apple Care Plus i na skutek rozmaitych okoliczności upuścimy telefon i rozbije się w nim wyświetlacz, Apple wymieni wyświetlacz w cenie 29 USD lub cały telefon w cenie 99 USD na nowy, w ramach usługi Apple Care Plus. Warto tu zaznaczyć, że Apple Care i Apple Care Plus są świadczeniami, które konsekwencje musi zrealizować każdy, autoryzowany serwis Apple, bez względu na jego miejsce lokalizacji. Jest to o tyle istotne, że w Polsce Apple nie oferuje możliwości zakupu Apple Care i Apple Care Plus. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by taki pakiet zakupić za granicą, albowiem jego zakup nie musi nastąpić w chwili zakupu telefonu. Apple Care, jak i Apple Care Plus musimy zakupić nie później jak w ostatni dzień podstawowej gwarancji udzielanej przez Apple.
W Polsce dodatkowym świadczeniem jest świadczenie rękojmi, traktowane zupełnie niewłaściwie jako swoiste przedłużenie gwarancji. Na mocy prawa lokalnego (takie prawo analogiczne do rękojmi ma także kilka innych państw), telefon jest objęty roczną gwarancją producenta oraz dwuletnią "gwarancją" ze strony sprzedawcy. Podkreślam, sprzedawcy. Na czym to polega?
Jeśli kupimy nowy telefon i w ciągu pierwszego roku jego działanie będzie nieprawidłowe, możemy zwrócić się do jednego z autoryzowanych serwisów Apple z wnioskiem o jego naprawę. Co jednak wówczas, gdy telefon przestaje działać prawidłowo w okresie pomiędzy pierwszym a drugim rokiem od momentu jego zakupu ? Jeśli nie posiadamy Apple Care lub Apple Care Plus, musimy zwrócić się do sprzedawcy. I tu zaczynają się problemy wynikające z tego, kto jest dystrybutorem sprzętu.
Jeśli kupiliśmy telefon bezpośrednio w sklepie Apple lub u jednego z autoryzowanych resellerów Apple, telefon taki wraz z dowodem zakupu możemy oddać w jednym z autoryzowanych punktów serwisowych Apple, bądź bezpośrednio u sprzedawcy.
Jeśli kupiliśmy telefon u jednego z operatorów telefonii komórkowej, świadczenia rękojmi musi zrealizować operator we własnym zakresie i nie może być zrealizowane bezpośrednio w autoryzowanym serwisie Apple. Wówczas na mocy odpowiednich porozumień pomiędzy Apple i operatorem, telefon jest naprawiany. To, kto pokrywa koszty takiej naprawy, nie ma znaczenia dla użytkownika, gdyż finalnie powinien od otrzymać sprawne urządzenie.
Choć tu wszystko wydaje się proste i nie wzbudzać najmniejszej wątpliwości, tak prostym wcale nie jest. Sieć Plus GSM nie kupuje telefonów z polskiej dystrybucji. Operator ten wpadł na pomysł, że można pozyskiwać telefony taniej, kupując je za granicą i tu pojawia się problem. Telefony takie są objęte rękojmią i to operator musi ponieść całkowite koszty ewentualnej naprawy urządzenia. Dla samego Apple są to urządzenia pochodzące z globalnej dystrybucji i podlegające globalnym warunkom gwarancyjnym. Ewentualne dodatkowe roszczenia użytkownika, musi spełnić sprzedawca, w tym wypadku sieć Plus GSM.
Nie trudno się domyślić, że operator raczej pragnie uniknąć zbędnych wydatków z tym związanych, raczej będzie nam to utrudniał, niż ułatwiał. Jeśli dodać do tego, że rękoma jest świadczeniem wynikającym z tytułu niezgodności towaru z umową, może (choć nie musi) pojawić się konieczność udowodnienia, że zgłaszana wada lub usterka była wadą ukrytą już w momencie sprzedaży. W sytuacjach kłopotliwych dla sprzedawcy bardzo często zwraca się on do serwisu z prośbą o opinię, że zgłaszana usterka nie występowała podczas sprzedaży urządzenia. Uczciwy serwis zazwyczaj odmawia wydania takiej opinii, bo niby skąd technik ma widzieć, czy w dniu sprzedaży iPhone'a dwa lata temu, gubił on zasięg czy nie gubił. Walka klienta ze sprzedawcą o prawa wynikające z tytułu rękojmi, czasem jest bardzo skomplikowana i długotrwała.
Pozostają jeszcze rozmaite sklepy z elektroniką, sprzedające telefony Apple. O ile pochodzą one z polskiej dystrybucji, warunki związane z rękojmią są realizowane na tych samych zasadach, jak wówczas, gdy kupimy go u autoryzowanego resellera. W przypadku zakupu telefonu u sprzedawcy, który sprowadza telefony do sprzedaży z innych państw, Apple nie świadczy rękojmi i tym samym skazani jesteśmy na walkę ze sprzedawcą.
Tu też pozwolę sobie przejść do meritum dzisiejszego wpisu, a mianowicie zakupu nowego telefonu za granica Polski. Przeglądając oferty zagranicznych sklepów, bez trudu znajdziemy oferty dużo bardziej atrakcyjne niż te, jakie oferują polscy dystrybutorzy sprzętu. Częściej można trafić na ciekawe promocje i wyprzedaże, pozwalające zakupić nam wyższy model w atrakcyjnej cenie lub wymarzony telefon w cenie dużo niższej niż u rodzimego dystrybutora.
W świetle informacji przekazanych powyżej, indywidualny import sprzętu wyklucza możliwość skorzystania z dwuletniego okresu ochronnego gwarantowanego przez sprzedawcę lub przez samo Apple o ile kupowaliśmy telefon w Apple, lub u jednego z jego dystrybutorów. Telefon sprowadzony z innych państw, prawie zawsze będzie miał tylko rok gwarancji, o ile nie kupimy Apple Care lub Apple Care Plus. Dlaczego „prawie” ? Ano dlatego, że jak wspomniałem na wstępie, niektóre państwa posiadają zapisy bardzo zbliżone do zapisów naszej rękojmi i telefon taki może mieć także okres dwuletniej „ochrony”. Rzecz w tym, że takie świadczenie może być respektowane tylko na terenie kraju, z jakiego pochodzi, gdyż niezmiennie jest to świadczenie oferowane przez sprzedawcę.
Czy da się to jakoś obejść ? Niestety nie. Każdy telefon posiada indywidualną metryczkę Apple z informacją, do jakiego kraju i dystrybutora został skierowany. Tak więc telefony z tak zwanej polskiej dystrybucji, w systemie Apple figurują jako urządzenia, które mogą być objęte okresem dwuletniej „ochrony” Apple. W systemie Apple także są informacje na temat tego, który z operatorów telefonów komórkowych był odpowiedzialny za sprzedaż danego urządzenia. Tym samym oddawanie telefonu w ramach rękojmi do autoryzowanego serwisu z pominięciem operatora i nawet dołączenie innego dowodu zakupu nie sprawi, że autoryzowany serwis nieodpłatnie przeprowadzi naprawę naszego urządzenia. Bardzo często do serwisu trafiają telefony, które ktoś kupił u operatora, a następnie nawet na fakturę sprzedał innej osobie czy firmie. W systemie Apple urządzenia te figurują jako urządzenia rozprowadzane przez operatora i świadczenia z tytułu rękojmi może realizować tylko sprzedawca danego urządzenia.
Zawiłości gwarancji i rękojmi
Już przed zakupem nowego urządzenia warto się zastanowić gdzie i u kogo go kupić. Kupując telefon z polskiej dystrybucji, otrzymujemy dwuletnią ochronę w przypadku awarii telefonu związaną z gwarancją producenta oraz świadczeniem rękojmi.
Kupując telefon od pośrednika, sklepu, na aukcjach czy z ogłoszenia, warto zapytać, z jakiej dystrybucji pochodzi telefon. Moim zdaniem, warto się zastanowić nad tym, czy lepiej jest zapłacić 200 zł mniej i mieć tylko rok gwarancji, czy może lepiej jednak dołożyć te 200 zł i cieszyć się ochroną naszego zakupu przez dwa lata z tytułu rękojmi.
Jeśli mamy wątpliwości lub chcemy mieć pewność, że nasz wymarzony telefon pochodzi z polskiej dystrybucji, można poprosić o jego numer IMEI lub numer seryjny i za pomocą telefonicznego wsparcia Apple poprosić o informacje, z jakiej dystrybucji pochodzi telefon. Choć konsultanci Apple nie mają obowiązku udzielania takich informacji, z moich doświadczeń wynika, że często przekazują oni takie dane. Odpowiedzi na to pytanie może udzielić nam także każdy, autoryzowany serwis Apple.
Na koniec dzisiejszego wpisu chciałem jeszcze chwilę poświęcić na oferty sprzedaży urządzeń, które Apple wymieniło na gwarancji. Przeglądając rozmaite portale aukcyjne i ogłoszeniowe, bez trudu znajdziecie oferty sprzedaży telefonów, które zostały wymienione przez Apple na gwarancji i tym samym, nadal są objęte gwarancją. Warto, bo większość kupujących przyjmuje takie stwierdzenie za dobrą monetę i spodziewa się, że ich urządzenie posiada kolejny, pełny rok gwarancji.
Zgodnie z polityką serwisową Apple, urządzenie które zostało w całości wymienione na nowe w ramach gwarancji Apple, jest objęte nową, roczną gwarancją od momentu zakończenia naprawy/wymiany. Jeśli sprzedający odebrał telefon z serwisu, położył go na półce i po trzech miesiącach przypomniał sobie, że jednak go sprzeda, automatycznie otrzymujemy już tylko 9 miesięcy gwarancji. Przy zakupie takiego telefonu warto poprosić też o potwierdzenie naprawy, jakie zawsze dodaje Apple do wymienionego urządzenia
Wynika to z tego, że wymienione przez Apple urządzenia w bazie serwisowej figurują jako urządzenia z globalnej dystrybucji i są one objęte gwarancją na okres 90 dni, chyba że pierwotna gwarancja trwa dłużej.
Przykładowo: Gwarancja telefonu kończy się w styczniu 2018 roku, a w maju 2017 roku urządzenie zostało wymienione przez Apple na nowe. Zgodnie z polityką serwisową Apple, urządzenie to będzie miało gwarancję do stycznia 2018 roku. Jeśli jednak Apple wymieni urządzenie na nowe w styczniu 2018 roku, na w Polsce zostanie ono objęte gwarancją na kolejny rok, do stycznia 2019, natomiast zgodnie z warunkami globalnymi, urządzenie miałoby tylko 90 dni gwarancji, do kwietnia 2019 roku i tak też figuruje w bazie serwisowej Apple.
Wyegzekwowanie pełnej, dodatkowej gwarancji może wówczas wymagać dostarczenia potwierdzenia z serwisu, zwłaszcza wówczas, gdy takiej naprawy chcielibyśmy dokonać w autoryzowanym serwisie poza granicami Polski.
W przypadku wymiany telefonu na nowy w ramach rękojmi urządzenie objęte jest gwarancją na okres trzech miesięcy, natomiast może wygasać prawo do rękojmi.
Przykładowo: Gwarancja na telefon skończyła się w styczniu 2017 roku, ale użytkownik ma prawo do rękojmi do stycznia 2018 roku. W maju 2017 roku urządzenie zostało wymienione na nowe przez Apple w ramach rękojmi sprzedawcy. Wówczas nowy telefon posiada 90 dni gwarancji od czasu zakończenia naprawy i najczęściej wygasa prawo rękojmi, które jest świadczeniem wynikającym z niezgodności sprzedanego towaru z umową.
Pozostaje jeszcze kwestia wymiany poszczególnych podzespołów, bo i na tym sprzedający lubią czasem pokombinować. Jeśli wymiany danego elementu (baterii, wyświetlacza, głośnika, kamery) nastąpiły w ramach gwarancji, Apple wydłuża okres gwarancji na dany element o kolejny rok.
Przykładowo: Mamy gwarancję na telefon do czerwca 2017 roku i w ramach gwarancji Apple wymieniło nam wyświetlacz w maju 2017 roku. Wówczas telefon (jako całość) objęty jest gwarancją do czerwca 2017 roku, natomiast wyświetlacz ma gwarancję do maja 2018 roku, jeśli telefon jest z polskiej dystrybucji. Jeśli jest z dystrybucji innej, wyświetlacz ma 90 dni gwarancji, do sierpnia 2017 roku.
Nie przeszkadza to jednak sprzedającym pisać w swoich ogłoszeniach, że Apple wymieniło wyświetlacz i urządzenie jest na gwarancji jeszcze 90 dni lub przez kolejny rok. W takich sytuacjach warto poprosić o dokument serwisowy by stwierdzić, co i na jakich warunkach zostało wymienione.
Pozostają jeszcze rozmaite programy naprawcze Apple, obejmujące rozmaite usterki, które są naprawiane nawet po okresie gwarancyjnym. Tak jest np. z baterią w niektórych egzemplarzach iPhone 6s. Nawet po upływie gwarancji bateria taka zostaje wymieniona nieodpłatnie, a nowa bateria zostanie objęta roczną gwarancją Apple. Nie wydłuża się jednak wówczas gwarancja na całe urządzenie.
Już na sam koniec chciałbym tylko napiętnować ogłoszenia obejmujące telefony Apple z wymienioną płytą główną, bo i takie ogłoszenia często się pojawiają. Telefon używany, ale wymieniona płyta główna na nową. Nic takiego nie jest możliwe. Apple nie wymienia płyty głównej telefonu. Jeśli usterka związana jest z płytą główną telefonu, telefon zawsze zostaje wymieniony w całości na nowy. Co jednak ważne, Apple wówczas wymienia sam telefon. Akcesoria w tym pudełko, pozostają stare i stąd też mogą brać się różnice w IMEI telefonu i pudełku. Uczciwy sprzedawca może nam wówczas dostarczyć stosowny dokument serwisowy, potwierdzający wymianę całego urządzenia.
Sprzedający zamieszczający takie ogłoszenie o telefonach z wymienioną płytą główną, nie oferuje nam telefonu naprawionego przez Apple, ale telefon złożony z przynajmniej dwóch innych telefonów, a informacja o rzekomej wymianie płyty głównej telefonu ma być tylko usprawiedliwieniem dla różnicy pomiędzy numerem IMEI w telefonie i na jego obudowie.
W kolejnym wpisie chciałbym wam przekazać informacje, jak podczas zakupu ustrzec się telefonów naprawianych przez nieautoryzowane serwisy i na co zwracać uwagę podczas ich zakupu. Czyli szeroko rozumiane oględziny telefonu podczas kupna.