Swiitol E6 Pro — grawer laserowy w domu | recenzja
04.06.2024 | aktual.: 20.06.2024 14:51
„Grawerowanie laserowe w domu? Po co Ci to?” To było jedno z pierwszych pytań moich znajomych, gdy zobaczyli Swiitol E6 Pro na stole w salonie. Po zapoznaniu się z tematem, pytania były już bardziej praktyczne, np. „na czym można grawerować?” i „czy ten laser może coś przeciąć?”. Swiitol E6 Pro jest wyposażony w głowicę laserową o mocy 6W. Może to nie jest zawrotna moc, ale do realizacji domowych projektów i zabawy swobodnie wystarczy.
Przyznam, że w temacie grawerów laserowych jestem kompletnie zielony, tak samo jak byłem z drukarkami 3D, kiedy kupowałem Flsun i ogarnąłem temat, kiedy już wszystko stało na biurku.
Podczas unboxingu Swiitol E6 Pro zaskoczyła mnie prostota budowy samego urządzenia i jego montażu, który zamykał się w dosłownie dwóch krokach: założenie modułu z laserem i podłączenie okablowania. Nie mogło być łatwiej.
Jak widać na załączonych zdjęciach, cała aluminiowa rama urządzenia przychodzi już złożona, więc można powiedzieć, że Swiitol E6 to urządzenie Plug-and-Play. Obszar roboczy to 365 x 305 mm, co jest wystarczające do większości domowych projektów. Ponadto, według producenta, precyzja lasera wynosi 0,02 mm.
Moduł lasera otacza szkło ochronne, które filtruje 97% promieni UV, więc nie ma potrzeby noszenia okularów ochronnych, gdy moduł pracuje dosyć nisko. Jednak zostały one dołączone do zestawu, co jest dużym plusem. Kolejnym ważnym aspektem bezpieczeństwa jest przycisk awaryjnego zatrzymania pracy urządzenia i niemożliwość jego włączenia bez dedykowanego kluczyka.
Na dołączonym pendrive można znaleźć pliki instalacyjne dla LaserGRBL i LightBurn, z którymi Swiitol E6 Pro jest w pełni kompatybilny. Dodatkowo producent załącza dwa pliki PDF z tabelą, jakie dokładnie parametry ustawić dla lasera w zależności od materiału i oprogramowania, z którym pracujemy.
Bardzo przydatna informacja dla ludzi zaczynających przygodę z tego typu gadżetami.
Warto dodać, że dla Swiitol E6 Pro można dokupić dodatkowe akcesoria, takie jak panel-podłoże o strukturze plastra miodu ze stopu aluminium, czy rolki umożliwiające grawerowanie na owalnych powierzchniach.
No to grawerujemy!
Na początek wybrałem LightBurn, na którym zrealizowałem większość projektów widocznych na poniższych zdjęciach. Jego konfiguracja była bajecznie prosta – wystarczyło tylko wybrać COM (port USB), pod którym został wykryty grawer, i dodać odpowiedni profil. Kroki te opisane są również w instrukcji obsługi grawera.
Jednak LightBurn to oprogramowanie płatne, więc spróbowałem również darmowego LaserGRBL, który, jak się okazało, nie jest aż tak fajny. Interfejs jest mało intuicyjny, a od czasu do czasu program miał problem z wykryciem Swiitol E6 Pro. Finalnie grawer nie był tak dobry jak w przypadku LightBurna. Nie wiem, czy to była kwestia samych ustawień, ale mocno zniechęciło mnie to do tego oprogramowania.
Podczas mojej „zabawy” udało mi się grawerować na różnych typach drewna, korku, tekturze, kartonie, plastiku, gumie, materiale i kamieniu. Również spróbowałem „wyrzeźbić” coś na szkle, jednak wiązka lasera przechodziła przez powierzchnię, nie zostawiając widocznego śladu. Miłym zaskoczeniem był udany grawer na piersiówce ze stali nierdzewnej, choć jego widoczność nie była aż tak zadowalająca.
Swiitol E6 Pro pokazał mi, że grawerowanie może być proste i przyjemne. Moc lasera o mocy 6W jest również wystarczająca do przecięcia drewna lub akrylu, jednak aktualnie nie mam warunków, aby taki test przeprowadzić. Jednak to się zmieni już w lipcu ;) Grawerka Swiitol E6 Pro została zakupiona w sklepie internetowym TomTop, który oferuje wysyłkę z Niemiec, również dostępna jest w serwisie Amazon.