Ugreen Portable Wireless Mouse to ideał minimalizmu [Recenzja]
07.07.2022 | aktual.: 07.07.2022 22:39
Dotychczas marka Ugreen kojarzyła mi się jedynie ze słuchawkami dousznymi, które jakiś czas temu zagościły na moim warsztacie (HiTune X5 / X6). Okazuje się jednak, że producent ma w swojej ofercie całkiem sporą ilość akcesoriów, także urządzeń wskazujących. Tydzień temu na domowym warsztacie wylądowała myszka bezprzewodowa Ugreen MU001, którą mam zamiar wam dzisiaj nieco przybliżyć.
Patrząc na znaczne nasycenie rynku tego typu produktami, bardzo ciężko jest się wybić pozostałym markom technologicznym. W tym wypadku za bardzo dobrą cenę otrzymujemy mysz dla niszowych minimalistów, wyposażoną w dwa główne przyciski PPM i LPM oraz skokowe pokrętło wykonane z aluminium. Producent doposażył urządzenie w przycisk do zmiany DPI w locie, a także umożliwił sprawną wymianę baterii AA, gdy tej żywotność ujrzy kres. Ale od początku - zajrzyjmy do pudełka.
Skromniutko
Wewnątrz kartonika, w którym otrzymujemy produkt, znajduje się tytułowa myszka bezprzewodowa, zapakowana w foliową torebkę transportową. Poza urządzeniem, w pudełku znajduje się także prosta instrukcja obsługi w kilku językach, także po polsku. Przeczytamy w niej o sposobie parowania myszki z komputerem, specyfikacji oraz dowiemy się jak i gdzie odczytywać informacje o zmianie DPI podczas pracy na urządzeniu.
W produkcji tytułowej myszki użyto materiałów sztucznych dobrej jakości. Elementy zostały ze sobą dobrze spasowane, przez co nic nie skrzypi a materiał nie wygina się. Trzeba mieć jednak na uwadze, że myszka złożona jest z dwóch warstw plastiku - dolnej oraz górnej, przy czym wierzchnia warstwa jest bardzo prosta do demontażu. Producent nie zastosował na niej żadnych dodatkowych przycisków, poza oznaczeniem logo producenta oraz specjalnym wgłębieniem na rolkę do przewijania treści.
Obudowę wierzchnią bardzo łatwo zdjąć. Wystarczy ją podważyć po bokach i zdecydowanie pociągnąć ku górze. W ten oto sposób otrzymamy dostęp do slotu na baterię AA (brak w zestawie) i szufladkę na odbiornik 2.4G na USB‑A. Możemy zauważyć, iż producent nie poszedł po taniości względem kółka przewijania, które zostało wykonane z aluminium. Przewija ono skokowo i umożliwia kliknięcie. Poniżej kółka przewijania znajduje się mała, okrągła dioda informująca nas o zmianie DPI w trakcie użytkowania.
Urządzenie zasilamy za pomocą baterii paluszka AA, którego producent w zestawie nie dorzucił. Należy więc takowy dokupić samodzielnie i zainstalować. W celu sparowania z komputerem i uruchomienia myszki musimy przenieść się na jej spód. Tu producent zastosował dwa bardzo cienkie ślizgacze teflonowe, które o dziwo radzą sobie wyśmienicie w zdecydowanej większości warunków na biurku, choć najlepiej radzą sobie z twardymi podkładkami.
Na spodzie znajduje się sensor optyczny obsługujący czułości DPI w zakresie od 1000 do 4000 oraz przycisk do jego zmiany. Nie zabrakło również suwaka zasilania.
Specyfikacja techniczna
Łączność | bezprzewodowa / 2.4 GHz |
Zasięg | do 10 m |
Czułość | 1000 / 1600 / 2000 / 4000 DPI |
Zasilanie | bateria AA / 1.5V |
Kompatybilność | Windows 7+ macOS 10.5+ Linux ChromeOS Android |
Temperatury pracy | od -5 stopni do +40 stopni |
Waga | 45 g bez odbiornika i baterii |
Łączność a użytkowanie
Mamy do czynienia z małą, ale o dziwo bardzo dobrze leżącą w dużej łapie, myszką komputerową. Po zainstalowaniu w niej baterii AA, wyjęciu odbiornika USB i zamknięciu obudowy, możemy przystąpić do parowania. Myszka posiada wbudowane sterowniki Plug&Play, więc po podłączeniu USB do wolnego gniazda w komputerze, możemy od razu korzystać z myszki. Użytkowanie jej należy do przyjemnych, choćby z racji bardzo cichych przełączników. Generują one bardzo mały hałas, więc będą idealnym wyborem dla biura, ale i w pracy wyjazdowej, np. do klientów biznesowych.
Mimo iż od myszki tego rodzaju naprawdę wiele wymagać nie można, to niestety posiada ona dość problematyczną funkcję - umiejscowienie przycisku do zmiany DPI oraz diodę informującą o wybranej wartości. Być może niewielu z was korzysta często z przycisku do zmiany czułości, ale w moim przypadku jest zupełnie inaczej. W każdym programie korzystam z innych czułości i ma to dla mnie bardzo duże znaczenie, czy wykonuję tę czynność szybko i bezproblemowo, czy powoli i z pewnymi problemami. No, tu jest raczej ta druga opcja ...
Klikając przycisk do zmiany DPI na spodzie myszki, zaczyna pulsować czerwona dioda na górnej części myszki. Powiadomienie trwa bardzo krótko, bo tylko sekundę lub dłużej, adekwatnie do wybranego trybu. By móc być w stanie rozczytać, jaki tryb aktualnie został włączony, musimy posiłkować się tabelą zamieszczoną w instrukcji obsługi:
1 czerwone mignięcie | 1000 DPI |
2 czerwone mignięcia | 1600 DPI |
3 czerwone mignięcia | 2000 DPI |
4 czerwone mignięcia | 4000 DPI |
Jest to bardzo problematyczna funkcja, gdy zechcemy szybko zmienić wartość czułości DPI na inną, przewracając myszkę na grzbiet, klikając i mając nadzieję, że wybraliśmy dobrze. Mimo tych drobnych braków, z myszki korzysta się bardzo przyjemnie, głównie ze względu jej minimalistycznego wyglądu i niskiej wagi. Ta dochodzi do 45g, bez włożonej baterii AA i odbiornika USB.
Cena? Sztos!
Podsumowując - urządzenie możemy zakupić w cenie nie przekraczającej ~15,99$ (cena ze strony producenta). W przeliczeniu na złotówki to około ~76 zł, a po odjęciu podatków i sprzedaży na allegro, Ugreen MU001 możemy zakupić już od ~50,97 zł. Moim zdaniem to dobra i niewygórowana cena za bardzo minimalistyczną myszkę do pracy i ewentualnej zabawy.
* - Egzemplarz do recenzji otrzymałem od producenta :)