A może tak wirtualnie zająć się modelarstwem? Model Builder [Recenzja + Konkurs]
08.02.2022 | aktual.: 10.02.2022 11:59
Nigdy nie byłem zapalonym miłośnikiem składania plastikowych modeli samochodów czy samolotów, choć do dzisiejszego dnia nie wyrosłem z układania kolorowych klocków LEGO. Być może jest to kwestia czasu, wprawy a przede wszystkim cierpliwości, z którą jest u mnie różnie. Dzisiaj swoją premierę ma nowa gra komputerowa polskiego studia Moonlit Games, odpowiedzialnego m.in za proste platformówki oraz symulatory połowu i trenowania psa. Tym razem studio postanowiło stworzyć bardzo rzeczywisty symulator składania i sklejania modeli wirtualnych, tak by każdy zainteresowany mógł sprawdzić jak taka sztuka wygląda w praktyce. Właśnie dla takich odbiorców powstał tytułowy Model Builder!
Tytuł ten, jak sama nazwa wskazuje, jest grą symulacyjną, a jej mechanika opiera się na prostej zasadzie rozpakowania, złożenia i zadbania o stronę wizualną wybranego przez gracza modelu. Twórcy ze sporą szczegółowością odwzorowali warunki panujące w domowej pracowni zapalonego twórcy, przykładając dużą wagę do warunków pracy, akcesoriów, kolorów farb oraz elementów interfejsu w taki sposób, by odnalazł się w nich nowy użytkownik, jak i osoba zaznajomiona w tematyce modelarstwa. Można by napisać, iż gra z założenia jest prosta i mało wymagająca. Gracz adekwatnie do wyboru ścieżki gry, poprzez dowolność "piaskownicy" a skończywszy na trybie fabularnym, ma jedno zadanie - złożyć od zera wybrany przez siebie model oraz profesjonalnie go przyozdobić. I choć w trybie "piaskownicy" bardziej chodzi o zabawę i dowolność, tak w trybie kampanii, gracz może zdobywać fundusze na kolejne modele do składania.
Zabawę rozpoczynamy od zapoznania się z elementami domowego warsztatu. Gracz kieruje postacią w widoku pierwszej osoby, więc twórcy bardzo mocno postawili na realną immersję odbioru rozgrywki. Nasz warsztat składa się kilku ważnych miejsc. Przede wszystkim jest to stół modelarski do wyboru odpowiedniego konspektu, ścianka do malowania, gablota na zakończone projekty czy laptop, za którego pomocą odbierzemy zamówienia na gotowe modele, lub sami coś zamówimy za zarobione w pocie czoła pieniądze. Interfejs został tak zaprojektowany, by teoretycznie poprowadzić gracza za rączkę, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by samodzielnie poznawać świat gry. Początkowo musimy wybrać interesujący nas model - pojazd, Gundama z anime czy smoka zaczerpniętego z gry fantasy. Sami decydujemy co złożymy choć w przyszłych etapach do wyboru otrzymamy dużo więcej pudełek modelarskich. Musimy je po prostu odblokować.
Wybierając interesujący nas model, przechodzimy do pierwszej czynności, jaką jest odpakowanie modelu. Następnie należy ostrożnie usunąć plastikowe zaczepy, trzymające w ryzach plastikowe elementy modelu. W tym przypadku posługujemy się ostrym nożykiem i jest to czynność strasznie uproszczona. W późniejszych etapach zajmujemy się składaniem modelu według dołączonej instrukcji obsługi i odpowiednie przygotowanie modelu pod malowanie. Następnie nakładamy na model biały podkład i koloryzujemy według własnych preferencji, dostępnymi w warsztacie narzędziami. Możemy skorzystać z gotowych presetów lub uważnie i ze sporą dozą cierpliwości, posiłkować się pędzlem lub naklejkami.
Może się też okazać, że do złożenia otrzymamy produkt wysyłkowy z już połączonymi elementami, a naszym jedynym zadaniem będzie odpowiednie pomalowanie danego pojazdu. Moim zdaniem najlepszym wyjściem będzie rozpoczęcie samouczka, by odpowiednio szybko przyswoić sobie dostępne dla gracza wyposażenie warsztatu, by nie tracić czasu na niepotrzebne szukanie jakiejś opcji, która jak się okaże ... jest pod ręką. Rozgrywka jest banalna w swojej prostocie, ale wymagająca dużo czasu i zaangażowania. Wersja cyfrowa daje nam pewien zapas bezpieczeństwa, gdyż jeśli coś nie pójdzie po naszej myśli, zawsze będziemy mogli w pewien sposób cofnąć naszą akcję. Nie chciałbym w żaden sposób przedstawiać, że ten symulator jest lepszy od realnego składania modeli, ale uważam, że byłby świetnym początkiem dla kogoś, kto nie do końca jest do tego przekonany :)
W późniejszych etapach rozgrywki otrzymamy także dostęp do bardziej skomplikowanych figurek, wymagających od nas większej ilości części do składania i bardziej szczegółowej pracy przy ich malowaniu. W tym miejscu trzeba pochwalić twórców za świetną robotę w kwestii zastosowanego silnika graficznego. Model Builder posiada trójwymiarową oprawę graficzną o wysokim poziomie realizmu. Każdy wycięty element wybranego modelu możemy obrócić, a nawet przybliżyć, uzyskując realny podgląd na każdy, nawet najdrobniejszy detal. Podobnie jest także w kwestii udźwiękowienia, które bardzo szybko wpada w ucho, ale równie szybko nudzi swą powtarzalnością. Mimo wszystko rozgrywka godna samodzielnego sprawdzenia ;)
W grze spędziłem łącznie ponad 30 godzin i zauważyłem, że najbardziej czasochłonną czynnością jest tutaj malowanie. Poprawne wypakowanie elementów i ich złożenie w jedną całość jest bardzo mało wymagające, gdyż jesteśmy w stanie to wykonać za jednym zamachem. W przypadku malowania każdego z elementów poprawne naniesienie koloru może nam zająć nawet kilka godzin. W przypadku bardzo zawiłych projektów będziemy zmuszeni ratować się małym pędzelkiem, nie tylko, by odpowiednio wybrać i nałożyć kolor, ale także odpowiednio go skontrastować czy zacieniować. Zabawy jest co niemiara i biorę pod uwagę, iż nie każdego porwie taki gameplay.
Gra Model Builder ma dzisiaj swoją światową premierę na platformie Steam. Zostanie ona wyceniona na około ~75 zł, co według mnie jest świetnie wyważonym środkiem między bardzo dobrą jakością a ceną. Gra posiada wsparcie dla 11 języków, w tym język polski w formie napisów i przetłumaczonego interfejsu, choć w mojej wersji przedpremierowej pojawiło się kilka niedorobionych kwiatków, więc korzystałem z bliższego mi angielskiego. W dniu premiery w grze dostępne będzie ponad 30 modeli, ale baza figurek będzie sukcesywnie zwiększana. Niedawno zapowiedziano figurki od Titan-Forge a także projekty innych firm, w tym 11 Bit Studios, twórców Frostpunk. Osobiście czekam na figurkę Dreadnoughta z systemu Warhammer 40K :)
* - klucz recenzencki otrzymałem do testów od studia :)
KONKURSIK!
Dla zapalonych graczy, miłośników symulatorów a przede wszystkim dla tych, którzy po dziś dzień nie są przekonani do składania modeli, przygotowałem mały konkursik. Dzięki wsparciu studia udało mi się uzyskać na konkurs kluczyk do wersji komputerowej gry, który można aktywować na platformie Steam. By wziąć udział w konkursie, należy być zarejestrowanym użytkownikiem portalu DobreProgramy i odpowiedzieć na poniższe pytanie:
Czego najbardziej brakuje w dzisiejszych, wirtualnych grach symulacyjnych?
Kluczyk wygrywa osoba, która zbierze największą ilość pozytywnych reakcji w poniższym komentarzu. Macie czas do czwartku 10 lutego, do godziny 11:00. Po tym czasie skontaktuję się ze zwycięzcą i podeślę mu kluczyk via PW na forum. Powodzenia!
[Aktualizacja 10.02.2022 g.11:59]: Kluczyk leci do użytkownika @zleprogramy. Sprawdź wiadomość na forum. Gratulacje :)