Zanim kupisz Adobe Premiere Pro, poćwicz za darmo z InVideo
25.05.2021 | aktual.: 26.05.2021 19:22
Jakiś czas temu zacząłem amatorsko montować filmy. Amatorsko, więc zakup licencji Adobe Premiere Pro nie wchodził w grę. Zacząłem szukać darmowych narzędzi do montażu filmów, abym mógł nauczyć się podstaw, ewentualnie pozostać z konkretnym rozwiązaniem na dłużej. Trafiłem między innymi na InVideo. Fakt, darmowe nie jest i do ideału również nieco brakuje, ale możliwość przetestowania możliwości, nauki podstaw i kilka ciekawych rozwiązań przyciągnęło mnie na dłużej.
Nie, nie jest to narzędzie idealne i jeśli mam być szczery, nie wiem czy byłbym w stanie zainwestować 30 dolarów miesięcznie na pełną wersję (lub 60 dolarów na wersję Unlimited). Co prawda przy płatności za cały rok z góry, miesięcznie wychodzi o połowę taniej, ale to nadal sporo. Z drugiej jednak strony, zakup pełnej wersji Adobe Premiere Pro lub innego narzędzia do montażu jest zdecydowanie bardziej kosztowny, a nie każdy potrzebuje tak zaawansowanych rozwiązań. InVideo z kolei pozwala na korzystanie z darmowej wersji bez limitu, choć z pewnymi ograniczeniami. Po pierwsze – znak wodny. Typowe rozwiązanie, ale jeśli ktoś chce nauczyć się podstaw montażu i ewentualnie pokazać znajomym efekty pracy, nie jest to zbyt problematyczne.
Poza tym, jeśli ktoś już na podstawy i chciałby spróbować czegoś więcej, może skorzystać z 7‑dniowego okresu próbnego. Podczas tych 7 dni może korzystać ze wszystkich funkcjonalności, a po upływie tego czasu zdecydować, czy chce płacić, w jakiej formie – miesięcznie lub rocznie z góry – lub anulować subskrypcję i wrócić do wersji bezpłatnej.
Podstawowe funkcjonalności
Sporą zaletą (choć i wadą - o tym za chwilę) jest to, że InVideo jest narzędziem działającym z poziomu przeglądarki. Po prostu otwieramy stronę, logujemy się na swoje konto i pracujemy na nowym lub zapisanym projekcie. Zaletą jest fakt, że do swoich projektów mamy dostęp z każdego urządzenia i bez znaczenia, czy pracujemy na prywatnym komputerze, czy też pożyczonej maszynie. Poza tym nie ma większego znaczenia, jak mocny jest komputer, bowiem większość operacji wykonywanych jest w chmurze. Tam przechowywane są również elementy filmów, projekty itp.
To niesie ze sobą również pewne ograniczenia. Maksymalny rozmiar poszczególnych elementów filmu to 200 MB. Poza tym, jeśli chcemy zmontować film z kilkudziesięciu elementów, wgranie wszystkiego na serwer trwa dość długo i uzależnione jest od szybkości łącza. Trudno jest zmontować film będąc w podróży, gdy zasięg np. w pociągu jest słaby. Pomijam kwestie drenowania limitu danych. Poza tym ograniczenie wielkości pliku wiąże się również z ograniczeniem dot. rozdzielczości. InVideo obsługuje bowiem rozdzielczość eksportu do 1080p, a i tak ta rozdzielczość dostępna jest tylko w wersji płatnej. Bezpłatna wersja oferuje 720p ze znakiem wodnym.
Montaż, dodatki i gadżety
Jak już wspomniałem, nie jest to narzędzie dla profesjonalistów. Nic z tych rzeczy. Jest to rozwiązanie dla tych, którzy albo dopiero zaczynają swoją przygodę z montażem, albo nie wymagają od tego typu narzędzia zbyt rozbudowanych opcji edycji tj. redukcja szumów, wstrząsów, ekspozycji, wycinania elementów itp. Tutaj mamy możliwość przycinania konkretnych elementów filmu, dopasowywania scen, przejść pomiędzy ujęciami itp. Możemy również tworzyć warstwy i umieszczać w jednej scenie kilka ujęć. Wszystko jest proste i intuicyjne.
W panelu bocznym mamy kilka zakładek, w których znajdziemy między innymi gotowe szablony, krótkie filmy, z których możemy skorzystać (w pełnej wersji), zdjęcia, podkłady muzyczne etc. Możemy wybrać czcionkę podpisu w filmie, wybrać lub wgrać własne logo, dodać prostą grafikę itp. Możemy również tworzyć foldery z ujęciami, dodawać filtry, naklejki itp. Dla tych, którzy kręcą krótkie filmy na potrzeby social media, odnajdą tutaj to, co niezbędne.
Podsumowanie
Jak wspomniałem, InVideo to ciekawe rozwiązanie dla początkujących i mało wymagających, którzy nie chcą inwestować jednorazowo sporej sumy pieniędzy w profesjonalne rozwiązania. To również dobre miejsce do tego, aby nauczyć się podstaw montażu. Interfejs jest prosty, czytelny i estetyczny, zaś do edytora mamy dostęp z każdego miejsca i dowolnego urządzenia – wystarczy dostęp do sieci. Cena miesięcznego dostępu jest dość wysoka, ale użytkownik zawsze może zrezygnować z subskrypcji. Warto skorzystać z 7‑dniowego okresu próbnego i sprawdzić, czy InVideo spełnia wymagania.