Zamówiła iPhone 12 prosto od Apple. Dostała jabłkowy jogurt
iPhone 12 to niezwykle popularna seria smartfonów. W świetle niedawnych wyników sprzedażyz 2020 r., gdzie Apple prześcignęło Samsunga, można by rzec, że linia ta sprzedaje się jak świeże bułeczki. Jednak pewna klientka zamawiająca sprzęt u producenta zamiast najnowszego smartfona z logiem "jabłuszka" otrzymała… jabłkowy jogurt.
28.02.2021 | aktual.: 28.02.2021 18:09
Do niecodziennej sytuacji doszło w Chinach w prowincji Anhui. Chinka o nazwisku Liu zamówiła z oficjalnego sklepu Apple najnowszego iPhone'a 12 Pro Max za niespełna 11 tysięcy juanów, czyli ok. 5820 zł (wg średniego kursu NBP z 28.02.21).
Liu złożyła zamówienie 16 lutego, a otrzymała je dwa dni później. Ku jej zdziwieniu zamiast luksusowego smartfona z paczki, która do niej dotarła wyciągnęła… jogurt pitny o smaku jabłkowym.
Chinka zgłosiła sprawę lokalnej policji, która podejrzewa, że doszło do kradzieży i podmiany towaru. Nie był on do niej dostarczony bezpośrednio przez kuriera, lecz umieszczono go w skrzynce pocztowej.
Firma kurierska Express Mail Service, która podlega krajowemu operatorowi pocztowemu China Post, twierdzi, że dostarczyła wyłącznie telefon i nic więcej. Apple również potwierdza doręczenie.
Teraz, wraz z Apple i policją przedstawiciele firmy kurierskiej będą się głowić, co się stało z zaginionym iPhone 12 Pro Max i kto umieścił w paczce jogurt. Właśnie ruszyło w tej sprawie śledztwo.
Możliwości jest kilka. Niektórzy użytkownicy chińskiej sieci społecznościowej Weibo uważają, że wina może leżeć po stronie pracowników firmy kurierskiej, którzy skradli towar. Z drugiej strony niektórzy podejrzewają, że Liu nabyła iPhone'a ze strony podszywającej się pod oficjalny sklep Apple.
Oczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że mogło dojść po prostu do pomyłki przy pakowaniu. Żadna z tych możliwości nie jest na tym etapie śledztwa wykluczona.
Jeśli faktycznie doszło do kradzieży telefonu, Apple będzie mogło go z łatwością namierzyć używając numeru seryjnego, a także ustalić, czy został aktywowany.
Kradzież jest tutaj bardzo możliwym scenariuszem, szczególnie przy statusie iPhone'ów jako produktów "premium". W 2020 r. w centrum logistycznym Amazon pięciu pracowników firmy ukradło iPhone'y o łącznej wartości pół miliona euro.