Wstępniak na nowy tydzień: odpowiednio długo powtarzana plotka nie staje się faktem
Już niebawem zobaczymy pierwszą publiczną wersję beta Windows9, nikt więc nie powinien być zaskoczony tym, co przeczytać możnaostatnio w tabloidach IT. Stara szkoła dziennikarzy i blogerów, doktórej niewątpliwie należy słynna Mary Jo Foley, wydawała siędobrze znać i na technice komputerowej i na korporacyjnej polityce.Nowa fala czasem nawet już nie udaje. Sensacja jest wszystkim, a wpogoni za kolejnymi sensacyjnymi tematami, od wyginającego sięiPhone'a 6 po 128-bitowe Windows 9, nie należy przejmować się jużspecjalnie, czy to ma to jakieś znaczenie.
29.09.2014 08:59
Tak, dobrze przeczytaliście – jedną z takichzeszłotygodniowych plotek było porzucenie przez Microsoft32-bitowej wersji Windows, na rzecz nowej, 128-bitowej. Na pewnoskompilowano ją na IBM System/370, by odciąć się raz na zawsze odmożliwości uruchamiania Windows na urządzeniach Internetu Rzeczy zintelowymi procesorkami Quark.
Inna ciekawa, szeroko rozgłaszana sensacja – Windows 9 będziedarmowym systemem operacyjnym dla wszystkich, którzy kupili Windows8. Cóż, wielu pewnie widziało ten demotywator z dwomaprosiaczkami, w którym jedno prosię mówi do drugiego, że właśniedowiedziało się świetnej rzeczy, nie muszą płacić za chlewik,nawet jedzenie dostaną za darmo. Pomijając kwestię interpretacjipojęcia „darmowość”, ciekawe jest źródło tej wiadomości.Otóż miał to powiedzieć prezes Microsoft Indonesia, AndreasDiantoro, w wywiadzie dla miejscowego portalu Detik. Jak się o tymdowiedzieli amerykańscy dziennikarze? Szybki kurs BahasaIndonesia, albo chociażmalajskie korzenie? Nie, skądże, wystarczyło Google Translate,dość komicznie momentami tłumaczący indonezyjski na angielski.Oczywiście Redmond tych rewelacji nie skomentowało – a poważniinwestorzy giełdowi plotkami już dawno przestali się przejmować.
Ja ze swojej strony mogę tylkozapewnić, że rozumiemy, a przynajmniej staramy się rozumieć to copiszemy na łamach dobreprogramy.pl. Może wskutek tego nie będzie unas tylu sensacyjnych plotek, ale czy te sensacje są naprawdę takieciekawe? O Windows wciąż zamierzamy pisać „głębiej”. W tymtygodniu przyjrzymy się bliżej zmianom, jakie zachodzą w modelusterowników tego systemu operacyjnego, zmianom, które odczułowielu posiadaczy urządzeń wielofunkcyjnych, odkrywszy nagle, żeich tyle lat używane HP nagle odmawia współpracy z nową wersjąWindows.
Dość o Windows. Dla niejednegostudenta rozpoczęcie nauki na wyższej uczelni wiąże się zporzuceniem domu rodzinnego i znanego sobie środowiska. Poznalezieniu stancji w obcym mieście kolejną priorytetową sprawąstaje się dziś podłączenie się do Sieci. Dlatego teżprzygotowaliśmy przegląd najciekawszych ofert dostawców Internetu,przygotowanych z myślą o studentach. Liczymy, że ułatwi on Wamwybór – jeśli akurat będzie z czego wybierać, bo wciąż wwielu miejscowościach konkurencji na rynku ISP praktycznie nie ma.
W dziale Lab wrócimy do lubianejprzez geeków sprawy, czyli składania własnych PC. Tym razem jednaknie będziemy testować jakichś podkręconych Core i7. Wręczprzeciwnie, mierzymy nisko, w małe, ciche komputerki do zastosowańtypu HTPC – czyli w praktyce postawienia ich w salonie, podtelewizorem. Czy w czasach tanich chińskich urządzeń z Androidemtaki sprzęt ma jeszcze sens? Przekonamy się już niebawem.
Dział Rozrywka, jakzapowiedziałem w zeszłym tygodniu, rozszerza formułę. Zaczęliśmyod publikacji bardzo ciekawej recenzji Xyrcon (a może więcej niżrecenzji, bo przemyślanej krytyki) kultowego filmu Tank Girl, pewniebliskiego sercu wielu czytających nas „tankistów”. Nie oznaczato, że rezygnujemy z gier komputerowych, wręcz przeciwnie, alespodziewajcie się, że pojawiać się będą też w tym dzialemateriały o literaturze (szczególnie SF, ale nie tylko), filmach,grach planszowych i innych formach społecznie akceptowanej rozrywki– która z tego czy innego powodu podoba się redakcji.
Serdecznie zapraszam do lektury.