Windows: zmarł ojciec DirectX. Eric Engstrom miał 55 lat
Eric Engstrom wraz z Alexem St. Johnem oraz Craigiem Eislerem stworzyli w latach 90. DirectX - technologiczny fundament, dzięki którym gry wideo istnieją w obecnym kształcie na komputerach i konsolach. Niestety, jak podaje Wall Street Journal, Engstrom zmarł w wieku 55 lat.
14.12.2020 17:07
DirectX to zestaw narzędzi programistycznych, który powstał z myślą o Windows 95 i tworzeniu gier komputerowych.
Engstrom dołączył do Microsoftu w 1994 i był odpowiedzialny za stworzenie platformy DirectX. Co ciekawe, ze znaczenia tej technologii nie zdawał sobie sprawy sam Microsoft, który początkowo niezbyt wspierał ten projekt Jeden z wiceprezesów firmy, Brad Silverberg musiał wręcz walczyć, aby ojcowie tej technologii, czyli Engstrom, Alex St. John i Craig Eisler, utrzymali zatrudnienie.
Dopięli swego, a dzięki temu Windows 95 stał się między innymi z miejsca takim popularnym systemem operacyjnym. Gry były od tej pory pisane pod jeden technologiczny standard. DirectX stanowiło podwaliny tego, co później znaleźliśmy także w konsolach, jak np. Sega Dreamcast, a także pierwszym Xboksie. To właśnie Engstrom zasugerował stworzenie "konsoli na DirectX", co wydało się ponad 20 lat temu szalonym pomysłem.
Jednak dzięki temu deweloperom łatwiej było tworzyć konwersje gier z PC na konsole, a te światy z czasem coraz bardziej się do siebie zbliżały, czego kulminacją są PS5 i Xbox Series X w 2020 r.
Dzięki temu, że Engstrom wraz z kolegami (nazywano ich w firmie "Beastie Boys") byli takimi "renegatami" w twardym świecie biznesu i postawili na swoje, Microsoft ostatecznie mógł zarobić miliardy dolarów.
Sukces DirectX udowodnił, że czasem warto zaryzykować i zainwestować pieniądze w nowe trendy, które mogą okazać się strzałem w dziesiątkę.
Eric Engstrom zmarł w wieku 55 lat w wyniku komplikacji po wypadku, jakiego doznał w laboratorium. Jego dawny przyjaciel z Microsoftu, Alex St. John pobrał próbkę krwi i DNA, które zamierza przechowywać w laboratorium kriogenicznym. "Eric Engstrom będzie żył wiecznie" - powiedział St. John.