W nowym Windows 10 aplikacje uniwersalne ukryją zużycie pamięci
Po ostatnim niezbyt widowiskowym, ale bardzo ważnym dlaproducentów antywirusów wydaniu Windowsa 10 w szybkim kanaleaktualizacji dla Insiderów, dostajemy kolejne, oznaczone jako build17677. Tym razem głównym bohaterem jest Microsoft Edge,przeglądarka tak bardzo powiązana z systemem operacyjnym, że(prawie) nikt jej nie chce.
25.05.2018 13:43
Ulepszenia przeglądarki
Microsoft zdecydował o przebudowaniu menu Ustawień. Kliknięcieprzycisku trzykropka rozwija teraz dość długie menu kontekstowe,zawierające podzielone w grupy pozycje, oznaczonecharakterystycznymi ikonami i gdzie to możliwe, podpowiedzią skrótuklawiszowego.
Microsoft Edge zyskał teraz możliwość wprowadzania skrótówdo ulubionych stron do list szybkiego dostępu (Jump List),wywoływanych z paska zadań i menu Start. Wystarczy kliknąć prawymprzyciskiem myszy na ikonie przeglądarki, wyświetli to listęnajczęściej odwiedzanych stron i da możliwość ich przypięcia.
Poprawiono też zarządzanie grupami kart, które odłożyliśmyna później kliknięciem ikony przy lewej krawędzi paska kart.Teraz każdej grupie odłożonych w ten sposób kart można nadaćindywidualną nazwę, tak jak to kiedyś było w Firefoksie w funkcjiPanorama/Grupy Kart.
Rozszerzono też możliwości panelu Pobrane – teraz dla każdegopobranego przez Edge pliku można poprzez menu kontekstowe wywołaćfunkcje pokazania w folderze oraz skopiowania linku źródłowego doschowka. Szczerze mówiąc jesteśmy zaskoczeni, że wcześniej Edgenie oferowało tych wydawałoby się podstawowych dla list pobranychplików funkcji.
Nowy Windows 10 przynosi też zmiany w Narratorze, pozwalając nazaznaczanie za jego pomocą treści zarówno w przeglądarce Edge,jak i w Wordzie, Outlooku, Poczcie i na większości pól tekstowych.Przekształcenie tekstu w mowę wywołamy standardowym skrótemklawiszowymi (Ctrl+Shift+Kursor w dół). Po zaznaczeniu treścimożna też skopiować ją do schowka, z zachowaniem formatowania.
Co nowego w samym systemie?
Ważna zmiana systemowej natury zaszła w menedżerze zadań.Odzwierciedla ona zmiany dotyczące zarządzania pamięcią dlaaplikacji uniwersalnych. Jak wiadomo, przypominają one bardziejaplikacje mobilne – jeśli zostaną odsunięte na bok, system wrazie potrzeby może odzyskać pamięć przypisanego im procesu.Dlatego też w kolumnie Pamięć zakładki Procesy menedżera zadańnie będzie już wyświetlana pamięć zajęta przez aplikacjeuniwersalne – szczegółowe informacje dla porównania możnabędzie znaleźć wciąż w kolumnie Szczegóły.
Radykalne zmiany zachodzą w stosie sieciowym Windowsa. W wydaniu1703 pojawił się po raz pierwszy NetAdapterCx, rozszerzenie dlaWindows Driver Framework, które zapewnić ma sterownikom sieciowymWDF wydajność porównywalną z NDIS (Network Driver InterfaceSpecification). To pierwsza większa zmiana w stosie sieciowymWindowsa od dobrych 20 lat, ewidetnie wprowadzana z myślą o tejnowej kategorii urządzeń Always-Connected PC.
Od Windowsa 10 build 17677 sterownik dla modemów LTE (MobileBroadband) podpinanych do magistrali USB będzie działać właśnieprzez NetAdapterCx. Zapewnić ma to znacznie większą szybkośćpołączenia sieciowego dla komputerów z LTE, które wyszły zzasięgu Wi-Fi.
Ostatnia z wyszczególnionych zmian dotyczy sieciowego debugerakernela KDNET. Microsoft dodał do niego wsparcie dla IPv6, co wiążesię ze zmniejszeniem rozmiaru ładunku pakietów (nagłówki sąwiększe), a więc co za tym idzie, wprowadzeniem nowej wersjiprotokołu. Niebawem wydane zostaną obsługujące nowy protokółnarzędzia programistyczne.
Nowe wydanie to także kilkanaście poprawek i ulepszeń – m.in.Adobe XD nie będzie się już zawieszało, klawisze Home i Enddziałają w Edge, ikonka dźwięku na karcie w Edge jestpodświetlana po najechaniu wskaźnikiem myszy, można znów włączyćtryb deweloperski w Ustawieniach. Jest też tu wciąż sporo błędów,trapiących zarówno interfejs użytkownika Windowsa jak i jegoaplikacje. Ale to do czasu – Microsoft szykuje się do wielkiegopolowania na błędy, które odbędzie się między 22 czerwca a 1lipca.