Valeroa Anti-Tamper – system antypiracki Denuvo doczekał się konkurenta
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
29 listopada br. do biblioteki Steam'a trafiła gra City Patrol: Police. Nie byłoby w niej nic szczególnego – ot zwyczajna niskobudżetowa zręcznościówka, w której zasiadamy za kierownicą radiowozu – gdyby nie fakt, że jest to pierwsza produkcja korzystająca z nowego zabezpieczenia antypirackiego Valeroa, które ma stanowić lepszą alternatywę dla popularnego Denuvo.
Jak wyjaśniają twórcy narzędzia, Valeroa nie jest DRM-em, lecz systemem stanowiącym coś na kształt dodatkowej bariery dla DRM-ów wykorzystywanych przez agregatory takie jak właśnie Steam.
City Patrol: Police Gameplay Trailer
Rozwiązanie, w odróżnieniu od Denuvo, podobno nie wpływa na wydajność, ponieważ wszystkie funkcje wykonywane są w momencie uruchomienia gry i podczas ekranów ładowania, a nie w tle rozgrywki. Z tego samego względu Valeroa nie nadwyręża dysku, zmuszając do tysięcy operacji odczytu i zapisu, ani nie tworzy jakichkolwiek plików tymczasowych.
Mało tego, zabezpieczenie nie wprowadza żadnych obostrzeń w kwestii liczby instalacji, czy konfiguracji sprzętowych, na których uruchomimy grę. Nie wymaga też stałego połączenia z internetem, dzięki ograniczeniu zasobów do zawartości przechowywanej lokalnie.
A jak to właściwie działa? Nie pytajcie – co zrozumiałe, autorzy nie chcą ujawniać szczegółów. Dają jedynie enigmatyczną wskazówkę, że „zabezpieczenie jest dużo łatwiejsze do złamania po upływie okresu najbardziej restrykcyjnej ochrony”. Gdyby Valeroa regularnie łączyła się z internetem, można by podejrzewać wykorzystanie chmury do szyfrowania danych, gdzie wraz z upływem czasu od premiery topniałaby złożoność kluczy, a tak nikt nic nie wie...