Trump spasował, ale awantura o Huawei dopiero się zaczyna. Jest krytyka wysokich urzędników

Fot. AP/Associated Press/East News
Fot. AP/Associated Press/East News
Piotr Urbaniak

01.07.2019 17:26, aktual.: 01.07.2019 19:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Choć Donald Trump spasował, obiecując Chinom zdjęcie nałożonych na Huawei ograniczeń handlowych, opinie amerykańskich urzędników w tej sprawie są podzielone. Wielu prominentnych polityków zabrało się za dodatkowe wyjaśnienia. Niektórzy starają się doprecyzować intencje prezydenta, inni – nie zostawiają na nim suchej nitki.

Udzielając wywiadu dla "Fox News Sunday", prezes Krajowej Rady Gospodarczej, Larry Kudlow, stwierdził, że usunięcie blokady handlowej Huawei nie oznacza "ogólnej amnestii". Producent z Shenzhen pozostanie pod ścisłym nadzorem i zakupi w USA tylko te komponenty, które są powszechnie dostępne. Z tego tłumaczenia można wnioskować, że o ile Huawei skorzysta z systemu Android, o tyle nie zleci żadnej amerykańskiej firmie, na przykład Qualcommowi, realizacji swojego autorskiego projektu.

– Wszystko, co się wydarzy, to handel, w ramach którego zostaną udzielone odpowiednie licencje, gdy przedmiot sprzedaży jest ogólnie dostępny – powiedział Larry Kudlow, podając za przykład układy elektroniczne i mikroprocesory.

Osobną kwestię stanowi, że dla Huawei jest to tak naprawdę szczyt oczekiwań. Producent z Shenzhen, jeśli ma taką konieczność, realizację własnych projektów od początku zleca tajwańskiemu TSMC. Same projekty tworzy natomiast w ramach spółki zależnej HiSilicon. Nie musi więc prosić się o pomoc amerykańskich Qualcomma i GlobalFoundries.

Ostra krytyka Trumpa

Tym samym Huawei może swobodnie kontynuować swą dotychczasową działalność, a to nie podoba się niektórym spośród amerykańskich polityków.

Senator Marco Rubio, republikanin z Florydy, który w wyborach w 2016 roku wystąpił przeciwko Trumpowi, nazwał złagodzenie sankcji "katastrofalnym błędem". – To zniszczy wiarygodność ostrzeżeń administracji przed zagrożeniem ze strony firmy [Huawei] i nikt już nigdy nie potraktuje ich [administracji Trumpa] poważnie – napisał Rubio na Twitterze.

Po stronie demokratów wypowiedział się członek Izby Reprezentantów, Tim Ryan z Ohio. – Trump zgiął się jak tani garnitur – podsumował Ryan, cytowany przez serwis "CNET". – Myślałem, że bezpieczeństwo narodowe to jedyna sprawa, w której możemy liczyć na prezydenta Trumpa – podsumował, wyraźnie rozgoryczony.

Co ciekawe, chcąc zapewne uspokoić sytuację, Kudlow podkreślił, że "Huawei nie znika z czarnej listy", a sobotnia umowa Trumpa z prezydentem Chin, Xi Jinpingiem, "nie jest ostatnim słowem".

Powstaje pytanie, jak ma wyglądać to "ostatnie słowo" – bo jeśli Amerykanie powrócą do blokady, z której się właśnie wycofali, to wtedy rzeczywiście wydają na politycznych szaleńców.

Programy

Brak danych.
Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)