SteelSeries Apex M500, mechaniczny klasyk w nowym wydaniu
Mechaniczne klawiatury to już chleb powszedni. Jedni je uwielbiają, inni wręcz nienawidzą. Choć powstały dawno temu, kto pamięta klawiatury IBM w latach 80-tych? Od kilku lata ponownie podbijają rynek. Wszystko za sprawą e-sportu. Podświetlane z charakterystycznym klikiem, są obiektem pożądania. Firmy, które się specjalizują w produkcji, dwoją się i troją, aby co chwilę zabłysnąć nowością. Oto przed Wami materiał o najnowszym produkcie SteelSeries Apex M500. To powrót do korzeni, nowy model nawiązuje do bardzo dobrze przyjętej klawiatury SteelSeries 6GV2. Zapraszamy do recenzji.
16.06.2016 17:42
SteelSeries Apex M500 bazuje na przełącznikach Cherry MX Red, które mogą pochwalić się wytrzymałością nawet 50 mln kliknięć na każdy z przycisków. Ma funkcję Anti-Ghosting i to dla wszystkich 104 klawiszy. Sprzęt nie dość, że wygląda dobrze, klasycznie, nie razi też podświetleniem. Tu mamy tylko niebieską diodę LED, którą dodatkowo możemy sterować z poziomu aplikacji SteelSeries Engine. Praca i zabawa na modelu M500 należy do bardzo przyjemnych. Zapędy do natychmiastowego zakupu może ostudzić cena, 500 złotych. Niestety dobre produkty kosztują, widać to po konkurencyjnych sprzętach Logitecha czy Razera.