Starlink przyspieszył do 200 Mb/s na terenach wiejskich w USA
Elonowi Muskowi udało się osiągnąć świetną ofertę Internetu, a tak przynajmniej wynika z doniesień użytkowników Starlinka. Wccftech donosi, że ostatnie testy prędkości wyraźnie wskazują na poprawienie się usługi, która obecnie przekracza granicę 200 Mb/s nawet na wiejskich terenach w Stanach Zjednoczonych.
06.04.2021 | aktual.: 06.03.2024 21:51
Jak można się spodziewać, wyniki pokazują różne prędkości, zależnie od lokalizacji użytkowników. Wszystko wskazuje jednak na to, że w porównaniu z lokalną konkurencją na amerykańskim rynku, Starlink oferuje dużo szybszy Internet. Plan Elona Muska odnośnie stworzenia usługi, która mogłaby zapewnić łączność internetową z obszarami wiejskimi i innymi słabo rozwiniętymi regionami Stanów Zjednoczonych najwyraźniej więc się powiódł.
Czytelnicy Wccftech podzielili się z serwisem swoimi wynikami prędkości i spośród udostępnionych przez nich rezultatów najniższa prędkość pobierania dla internetu satelitarnego SpaceX wyniosła 44 Mb/s. W kolejnych testach wyniki te wzrosły jednak do 46 Mb/s i 47 Mb/s. Co ciekawe, zgodnie z danymi, które SpaceX udostępnił Federalnej Komisji Łączności (FCC) w październiku, średnia prędkość pobierania usługi wynosiła 80 Mb/s. Oznacza to wzrost z poziomu 43 Mb/s, jaki był osiągalny w wielu miejscach jeszcze we wrześniu.
Wyniki jednak wyraźnie wskazują, że najlepsze rezultaty osiągają użytkownicy na odludnionych terenach, w przeciwieństwie do obszarów miejskich, gdzie prędkość działania usługi wyraźnie spada.
Należy jednak pamiętać, że Starlink już na samym wstępie wymaga nakładu 500 dolarów na sprzęt. Na tym jednak nie kończą się wydatki, bo sama usługa kosztuje 100 dolarów. O ile tego rodzaju kwoty mogą być zawrotne w naszym kraju, tak dla wielu Amerykanów tego rodzaju wydatek jest bardzo rozsądny, z perspektywy możliwości uzyskania Internetu o prędkości 200 Mb/s w stosunku do np. 4 Mb/s oferowanych przez lokalnych konkurentów.
Starlink stara się o zgodę od FCC na zmodyfikowanie Projektu Starlink. Dzięki obniżeniu wysokości satelitów i zmianie kątów stacji naziemnej, byliby oni w stanie osiągać jeszcze lepsze wyniki. Póki co jednak nie istnieją żadne informacje czy firmie uda się takowe zezwolenia uzyskać.