RememBear – świetny nowy menedżer haseł twórców TunnelBear
TunnelBear to jeden z najpopularniejszych darmowych klientów VPN, co zapewne bierze się z przyjaznego nawet dla najmniej zaawansowanych użytkowników interfejsu i sposobu obsługi. Twórcy VPN-a właśnie zaprezentowali nowy produkt – multiplatformowy menedżer haseł RememBear, którego założenia się zbliżone do TunnelBeara – zarządzanie hasłami ma być przede wszystkim bezpieczne, wygodne i łatwe w obsłudze.
23.11.2017 20:15
RememBear dostępny jest na Windowsa, macOS-a, Androida, iOS-a oraz jako rozszerzenie do przeglądarki Chrome. W drodze są także rozszerzenia do Safari i Firefoksa. Do założenia konta potrzebne są dwa urządzenia, które będą współdzielić przechowywane w RememBear hasła. Już na etapie dodawania samych urządzeń można doświadczyć łatwych w obsłudze i skutecznych mechanizmów – smartfon można dodać na przykład poprzez zeskanowanie kodu QR przez kamerę wbudowaną w laptop, co jest dość niecodziennym odwróceniem powszechnie wykorzystywanego sposobu autoryzacji.
Oczywiście to tylko jeden ze sposób na uzyskanie dostępu, z powodzeniem można wykorzystywać przepisywanie ciągu pseudolosowych znaków Każdy klient RememBear jest chroniony tym samym głównym hasłem, zaś w przypadku aplikacji mobilnych sesja automatycznie resetuje się po zablokowaniu ekranu lub po rozpoczęciu korzystania z innego programu. Według producentów, mimo że RememBear wciąż znajduje się w fazie beta, kwestie bezpieczeństwa są już dopięte na ostatni guzik i korzystanie z testowej menedżera nie oznacza, że korzysta się z testowej ochrony.
Co to oznacza w praktyce? W aplikacjach mobilnych, oprócz wspomnianego resetowania sesji, zablokowano możliwość przechwytywania ekranu, choć tylko na Androidzie. Oczywiście przesyłanie danych pomiędzy klientami jest zaszyfrowane metodą end-to-end 256-bitowym kluczem. Przed udostępnieniem użytkownikom RememBear przeszedł niezależny audyt bezpieczeństwa w postaci testów penetracyjncych przeprowadzonych przez niemiecką grupę Cure53.
RememBear umożliwia jak na razie przechowywanie haseł oraz danych dotyczących płatności. Dane można dodawać ręcznie, a program często sam zaproponuje rozpoznawanie witryn, do których dane zostały wprowadzone. W aplikacjach mobilnych możliwe jest nawet uruchomienie z poziomu menedżera konkretnej strony logowania w izolowanej przeglądarce opartej na Chromium – przydatne rozwiązanie, bo to właśnie od RememBeara można rozpocząć korzystanie na przykład z bankowości mobilnej, jeśli z jakichś powodów niemożliwe jest korzystanie z aplikacji banku.
Same klienty od strony funkcjonalnej są – jak przyzwyczaił nas do tego TunnelBear – przygotowane z dużą dbałością. Interfejs aplikacji pulpitowych opiera się na trzech kolumnach: panel kategorii (hasła, płatności, obie kategorie), panel z listą przechowywanych danych (u dołu przycisk z plusem, który umożliwia dodanie kolejnych) i podgląd samych danych. Układ taki kojarzy się z książką adresową i jest bardzo przejrzysty. Warto także tutaj wspomnieć o możliwości importu haseł z przeglądarki na Windowsie. W aplikacji mobilnej lista przechowywanych danych znajduje się na ekranie głównym, a kolejne dodać można przyciskiem w prawym dolnym rogu – wszystko oczywiście w Material Design.
Nie byłoby menedżera haseł bez rozszerzeń dla przeglądarek – na razie dostępne jest tylko to dla Chrome'a. Po jego instalacji program weryfikowany jest w oparciu o witrynę usługi – rola użytkownika sprowadza się do potwierdzenia, czy dwa wyświetlane ciągi znaków są tożsame. Następnie w polach użytkownik zobaczy przycisk z wizerunkiem niedźwiadka, w którym będzie mógł automatycznie wprowadzić hasło. Rozszerzenie może je także generować.
RememBear to kolejna po TunnelBear świetnie wykonana usługa, która łączy bezpieczeństwo z łatwością obsługi. Otrzymujemy dopracowane klienty, które za darmo powinny zaspokoić potrzeby każdego użytkownika. Mimo że menedżer znajduje się aktualnie w fazie beta, to z całą pewnością można go polecić, zwłaszcza że twórcy pracują już nad rozszerzeniem dla Firefoksa.