Reality 51: Polacy na poważnie biorą się za wprowadzanie VR do różnych sfer życia
Gracze na całym świecie wciąż czekają na upowszechnienie się technologii VR, czyli wejście w wirtualną rzeczywistość w nadchodzących hitach na PC czy urządzeniach przenośnych. Polacy jednak dostrzegli potencjał w zastosowaniu przyszłościowych rozwiązań niekoniecznie tylko w celach rozrywkowych. Tak narodził się projekt Reality 51, oparty na autorskiej technologii, mający na celu wprowadzenie VR też do biznesu czy medycyny. Stoi za nim zespół The Farm 51, świetnie kojarzony z produkcji... gier.
24.04.2015 17:09
Przy okazji posuwających się prac nad mającą przynieść przełom w temacie grafiki strzelanką Get Even, w głowach jej twórców zrodził się pomysł, by zebrane w trakcie wielu burz mózgów pomysły rozszerzyć na różne istotne dziedziny życia. Uformowano więc osobną ekipę, mającą za zadanie połączyć doświadczenie wyniesione z wykorzystywania techniki skanowania obiektów w 3D, leżącej u podstaw powstającej gry, z nadchodzącym szałem na wirtualne przeżycia. Zatroszczono się o odpowiedni plan, pozyskanie funduszy unijnych na rozwój ciekawych idei, a także współpracę z uczelniami (w tym Politechniką Śląską czy Polsko-Japońską Wyższą Szkołą Technik Komputerowych) i ważnymi graczami w temacie VR, czyli Oculusem i Samsungiem.
Zaraz potem ambitni rodacy z przeszło dekadą doświadczenia w branży gier na karku zabrali się do przygotowywania pierwszych projektów mogących zainteresować ludzi. Na początek wzięli się za temat bliski sercu niejednego czytelnika dobrychprogramów, a więc zafundowanie nam wirtualnej wycieczki do Czarnobyla. Dzieło o charakterze edukacyjnym umożliwi zainteresowanym przeniesienie się na wciąż tajemnicze, skażone tereny dzięki wykorzystaniu gogli VR. Producenci chcą zdążyć z jego ukończeniem na 26 kwietnia 2016 roku, a więc 30 rocznicę katastrofy elektrowni.
Poza tym skupiają się między innymi na realistycznym odtworzeniem ludzkich twarzy. Nie tylko z myślą o awatarach w cyberprzestrzeni rzecz jasna, lecz także zdalnej pomocy technicznej czy wirtualnych samolubkach przyszłości. Z myślą o świecie reklamy przygotowują projekty skrojone na miarę, takie jak choćby wykorzystany na Motor Show 2015 w Poznaniu warsztat VR, oddany do dyspozycji wszystkich zwiedzających, by poznali bliżej ofertę Arrinery. W 3D mogli obejrzeć samochód firmy, w czasie rzeczywistym modyfikując sobie jego wygląd. Producent aut sam myśli już o wykorzystaniu technologii VR w celu umożliwienia nabywcom konfiguracji własnego.
Mało? Zespół The Farm 51 wspomaga również w zakresie wirtualnych ćwiczeń polskie wojsko, a konkretniej współpracuje m.in. z Ośrodkiem Badawczo-Rozwojowym Urządzeń Mechanicznych "OBRUM", z którym stworzył symulator obsługi urządzeń wojskowych. Z Wydziałem Inżynierii Biomedycznej Politechniki Śląskiej tworzy aplikacje VR do wykorzystania w celach rehabilitacyjnych (zaburzenia ruchu i psycho-fizyczne). Starsi pacjenci będą mogli ćwiczyć pod okiem wirtualnych trenerów, a dzieci z autyzmem przełamywać bariery wraz z sympatycznymi postaciami 3D. Do tego z myślą o szkołach powstanie trójwymiarowy atlas anatomiczny, ukazujący ludzkie ciało w bardzo dokładny sposób. Wypada się cieszyć, że Polacy nie poszli tylko w głupie gry.