Razer BlackWidow X Chroma, czarna wdowa w budżetowej odsłonie

Po świetnie przyjętej klawiaturze BlackWidow, firma Razer postanowiła nieco odświeżyć swój flagowy produkt. Tym razem producent postanowił pozbyć się wierzchniego plastiku, wymienił przełączniki na lepsze i obiecał niższą cenę. W ramach nowej serii BlackWidow X zadebiutowały cztery modele, Chroma, Tournament Edition Chroma, Ultimate i Tournament Edition. My przyglądamy się najdroższemu modelowi Razer BlackWidow X Chroma. Miłego oglądania.

Razer BlackWidow X Chroma, czarna wdowa w budżetowej odsłonie
Krzysztof Fiedor

14.04.2016 | aktual.: 16.04.2016 09:57

W modelu X Chroma zastosowano autorskie przełączniki mechaniczne Razer. ich żywotność została ustalona na 80 mln kliknięć. U poprzednika użyto przełączników o żywotności 50 mln kliknięć. Kolejna zmiana, bardziej widoczna, to usunięcie plastikowej obudowy, podyktowane zostało to chęcią obniżenia ceny a przy tym bardziej wyeksponowało podświetlenie i nieco zmniejszyło rozmiary. Klawiatura zachowuje się fantastycznie podczas pracy i zapewnia wysoki komfort przy rozrywce. Mogłaby być cichsza, odgłos podczas pisania nie nastraja do skupienia, a klawiaturę słychać nawet kilka pomieszczeń dalej. Przy grach nie ma to już takiego znaczenia, chyba że jesteśmy "nocnymi Markami", wtedy podczas nocnej sesyjki możemy obudzić współdomowników.

Klawiatura Razer BlackWidow X Chroma została wyceniona na rynku amerykańskim na 160 USD. Niestety zamawiając z Europy, przyjdzie nam zapłacić aż 190 euro. Powszechną praktyką jest stosowanie przelicznika walut 1:1, co zazwyczaj spotyka się z ostrą krytyką. Tu producent dolicza jeszcze kolejne 30 euro. W Polsce udało się ten model znaleźć za 759 złotych, to trochę drożej niż poprzedni model, który z łatwością kupimy poniżej 700 złotych. Gdzie ta niższa cena budżetowej wersji? Przynajmniej u nas jej nie zauważyłem.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (51)