Przeglądarka "posprząta" po twojej śmierci. Nie myśl o historii

Potęga internetu pozwala na błyskawiczne pozyskanie informacji na dowolny temat. Nie zawsze są to jednak tematy, którymi warto się chwalić. Zdarza się nam sprawdzać w sieci rzeczy trywialne lub wyszukiwać hasła, o których raczej nie mówi się zbyt głośno, bo mogą wzbudzać mieszane emocje. Tak długo, jak tylko my mamy dostęp do naszego urządzenia, nie jest to zbyt dużym problemem. Kłopoty mogą zacząć się po śmierci użytkownika.

Opera GX przygotowała specjalną funkcję z myślą o osobach, które chcą za życia zabezpieczyć swoją historię przeglądania. Opcja "Fake My History" pozwala na sfałszowanie historii przeglądania w przypadku śmierci, choć nie tylko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak informuje Opera, przeglądarka Opera GX sfałszuje historię przeglądania po 14 dniach przerwy w korzystaniu z niej. Twórcy założyli, że tak długa przerwa mogłaby świadczyć o śmierci użytkownika i jest to czas, po którym należy zacząć "sprzątać" potencjalnie wstydliwą historię przeglądania.

Funkcja "Fake My History" nie tylko usunie prawdziwą historię, ale zmieni ją na taką, której nikt by się nie powstydził. Pojawią się w niej wyszukiwania dotyczące kursów rozwoju osobistego, wolontariatu czy inicjatyw takich jak budowa karmnika dla ptaków.

- W życiu nie ma zapisów, respawnów czy checkpointów - wszystko się może zdarzyć. Kiedy to się stanie, za co będziesz zapamiętany? Wielka poduszka z Larą Croft, którą zamówiłeś przez internet? Z "Fake My History" czyścimy konto i zastępujemy twoje skandaliczne cyfrowe wybryki całkowicie fałszywą wersją twojej historii przeglądania - mówi Maciej Kocemba, dyrektor produktu Opera GX.

Dla tych, którzy mają pilną potrzebę zadbania o swoją historię, udostępniono też funkcję "Pretend I'm Already Dead" ("Udawaj, że już umarłem"). Pozwoli ona na zastąpienie faktycznej historii od razu, bez odczekiwania 14 dni.