Poznaj Squid. Źródło wiadomości o wszystkim, co cię interesuje

Przy pierwszym uruchomieniu aplikacji Squid nie trzeba podawać swoich danych ani nigdzie się logować, gdyż aplikacja nie jest powiązana z żadną chmurą. Wszystko działa tylko na smartfonie. Domyślnie aktywnych jest kilka najpopularniejszych kategorii wiadomości jak „Świat”, „Polityka”, „Biznes”, „Technologie”, „Sport” czy „Film”. W każdej z kategorii prezentowane są najważniejsze wiadomości w danej chwili, a na plakietce artykułu widnieje informacja o tym, z jakiego źródła pochodzi. Interfejs jest czytelny i od pierwszego uruchomienia wiadomo jak się aplikacją posługiwać.

Może się zdarzyć, że na ten sam temat pojawi się kilka wiadomości z różnych źródeł, co pozwala poznać różne punkty widzenia. Niektóre informacje nie dają się też zaklasyfikować jednoznacznie, więc będą widoczne się w różnych kategoriach. Można argumentować, że aplikacja Google News rozwiązuje kwestię duplikatów lepiej, ale tam nie znajdziemy wyraźnego podziału tematycznego i mimo wszystko musimy poświęcić część prywatności na rzecz dobrze dopasowanych wiadomości.

Podobnie jak w innych aplikacjach do czytania wiadomości, w Squid także można blokować źródła, których czytać nie lubimy. By to zrobić, trzeba otworzyć jeden z artykułów z tego źródła, dotknąć przycisk z plusem w prawym dolnym rogu i wybrać polecenie z przekreśleniem. Następnie wybór należy potwierdzić. Źródła zablokowane znajdują się na specjalnej liście i w każdej chwili można któreś z nich przywrócić.

Tematy czytanych wiadomości można bardzo precyzyjnie określać w ustawieniach aplikacji. Do wyboru jest w sumie 40 głównych kategorii, w tym kilka dość niszowych, jak Podcasty i Vlogerzy. Widać, że Squid został przygotowany z myślą o osobach zainteresowanych kulturą internetu, czego nie można powiedzieć o konkurentach.

Najbardziej zadowoleni będą miłośnicy sportu, a w szczególności piłki nożnej. W Squid osobną kategorią jest sport ogólnie, a w podkategoriach możemy śledzić wiadomości o swojej ulubionej dyscyplinie lub dyscyplinach. Są tu sporty motorowe, siatkówka, piłka ręczna, sporty wodne i kilka innych. Skoki narciarskie znajdują się w sekcji poświęconej sportom zimowym. Bardzo popularna w Polsce piłka nożna to osobny temat główny, a w podsekcjach można wybrać określoną ligę i ulubioną drużynę, o której wiadomości będą zawsze widoczne w aplikacji. Podobnie podzielone zostały gry komputerowe i e-sport. W e-sporcie można wybrać swoją ulubioną ligę: CS:GO, Dota 2, LOL, Overwatch i Star Craft. Jeśli zamierzacie śledzić Intel Extreme masters, warto skorzystać z aplikacji Squid. Kolejność sekcji na liście także można zmieniać, by mieć łatwiejszy dostęp do najważniejszych informacji.

Wiadomości z kraju także zostały podzielone na mniejsze kategorie, by można było obserwować swoje miasto lub region. W wielu miejscach możemy wybrać dość precyzyjnie, na przykład Gdańsk, Trójmiasto lub Pomorze. Jest też sekcja dla Wielkiej Brytanii i Irlandii, gdzie znajdą się wiadomości w języku polskim z Wysp Brytyjskich.

Od aplikacji przeznaczonych przede wszystkim do czytania tekstu zwykło się oczekiwać, że mają specjalny tryb czytania, w którym formatują tekst jak w druku i ukrywają zbędne grafiki. Tak jest i tym razem. Po przejściu do artykułu w aplikacji Squid można oglądać go w klasycznym widoku wbudowanej przeglądarki mobilnej lub w postaci sformatowanej specjalnie do czytania – włącza go przycisk z magazynem nad widokiem artykułu. Nie dla wszystkich artykułów dostępny jest ten widok, ale odstępstwa od reguły są rzadkością. Oznaczając artykuły „zakładką”, można zaś zapisać je do przeczytania później.

Squid pozwala oczywiście łatwo udostępniać artykułu innym z pomocą systemowego mechanizmu udostępniania. Ma też jedną zabawną funkcję, której nie znajdziemy w podobnych aplikacjach. Squid pozwala na udostępnianym artykule coś narysować odręcznie lub zamieścić naklejkę z kałamarnicą. Odbiorca otrzyma link, który zaprowadzi go do widoku z oznaczeniami i naklejką. Jeśli artykuł wyda mu się interesujący, może przejść do pełnej treści.

Udostępnianie artykułów przez Squid ma jedną wadę. Jeśli użytkownik się zapomni i przejdzie kilka stron dalej, korzystając z tej aplikacji jak ze zwykłej przeglądarki, nie będzie mógł udostępnić strony aktualnie otwartej. Squid wyśle link do pierwszego otwartego artykułu. Warto o tym pamiętać i nie podążać zbyt głęboko za odnośnikami.

Squid będzie też nieocenioną pomocą w nauce języka angielskiego na różnych poziomach. Co ważne, nie trzeba do tego rezygnować z wiadomości w swoim ojczystym języku. W licznych kategoriach wiadomości znajdują się też informacje z Polski i ze świata pisane po angielsku, tak zwane „proste wiadomości” pisane przystępnym językiem oraz specjalna sekcja do nauki angielskiego. Poziom tekstów jest różny.

Fenomenalnie została przygotowana sekcja do nauki angielskiego. Artykuły, które się w niej znajdują, zostały opatrzone etykietą z poziomem trudności, a interesujące słówka, które warto zapamiętać, są specjalnie podkreślone. Na końcu każdego z tekstów znajduje się test sprawdzający znajomość nowo poznanych słówek. Trudno o lepszą metodę nauki czytania i nowych słów niż praca z prawdziwym, „żywym” tekstem, niosącym ciekawe informacje.

Aplikacja Squid jest dostępna zupełnie za darmo dla Androida i iOS-a.