Polska aplikacja ma pomóc w walce z depresją. Wesprze ją sztuczna inteligencja

Helping Hand to polska aplikacja, która startowała jako wsparcie dla osób uzależnionych od alkoholu. Teraz jej twórcy chcą, by działała w kilku obszarach dotyczących zdrowia psychicznego i pomogła w leczeniu depresji, stanów lękowych czy zaburzenia odżywiania. Ma też stanowić wsparcie w kwestiach wypalenia zawodowego czy stresu.

fot. Pexels
fot. Pexels

16.03.2021 | aktual.: 17.03.2021 09:23

Rozmawiamy z inwestorami, którzy są gotowi nas wesprzeć nie tylko finansowo, ale zaoferują również know-how – kontakty, doświadczenie i wiedzę. W kolejnym etapie zamierzamy zmienić formę działalności na spółkę akcyjną i będziemy rozważać debiut na rynku NewConnect, powiedział Bernard Gołko, dyrektor ds. technologii w Helping Hand.

W najbliższych tygodniach twórcy aplikacji chcą pozyskać ok. 2 mln złotych, m.in. na rozwój silnika platformy bazującego na sztucznej inteligencji. Zadaniem algorytmu SI będzie m.in. pomoc w optymalnym doborze terapeuty do pacjenta oraz przewidywanie nawrotu choroby.

[facebook=https://www.facebook.com/dobreprogramy/posts/10158193040155686]

Pomysł na rozwój aplikacji pojawił się wraz z postępowaniem pandemii koronawirusa. Okazało się, że COVID-19 przyczynił się także do nagłego pogorszenia stanu zdrowia psychicznego wielu ludzi. Świadczy o tym, chociażby wzrost liczby zwolnień L4 związanych z depresją. Odsetek takich zwolnień wzrósł aż o 40 proc. rok do roku, wskazał Gołko.

Wiele osób wciąż wstydzi się przyznać do problemów czy udać się do specjalisty w obawie przed komentarzami rodziny, sąsiadów, czy kolegów z pracy. Problem ten jest szczególnie widoczny w małych miejscowościach, na co zwrócili uwagę twórcy Helping Hand.

Nasza platforma jest szansą dla takich osób na dostęp do najlepszych specjalistów, a dla terapeutów z mniejszych miejscowości na pozyskanie nowych pacjentów. Działamy więc w trybie zero waste, równoważąc dostęp tak do klienta, jak i do terapeutów, zaznacza Gołko.

Dodał również, że aplikacja zbiera tylko kluczowe dane i dba o ich zabezpieczenie. Jeżeli taka jest decyzja pacjenta, to terapeuta nie pozna nazwiska pacjenta ani nie zobaczy jego twarzy. Specjalista ma jednak możliwość reakcji, np. gdy uzna, że pacjent ma myśli samobójcze. W takim przypadku może wezwać pogotowie ratunkowe, korzystając z dostępnego w aplikacji przycisku alarmowego.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)