Po premierze GTA V na PC komputerowcy będą mogli wspólnie obrabowywać banki
Fabularny tryb gry w GTA V wzbogacono nieco przy okazji niedawnego, usprawnionego wznowienia tytułu na konsolach nowej generacji, a teraz w centrum uwagi producentów stoi sieciowa zabawa w GTA Online. Od wielu miesięcy w pocie czoła pracują oni nad zorganizowanymi skokami wirtualnych grup bandytów i wygląda na to, że w sam raz na premierę edycji PC gry wreszcie uda im się system napadów dokładnie dopracować.
17.12.2014 12:13
Grand Theft Auto Online – Heists Trailer
Heists to jeden z wariantów rozgrywki, który miał pojawić się już przy debiucie tytułu na Xboksa 360 oraz PS3 w zeszłym roku, ale wtedy zabawa sieciowa w ogóle z początku nie działała za dobrze, co firma Rockstar musiała nabywcom produktu rekompensować. Oto okazuje się jednak, iż z początku na wspólne obrabowywanie banków deweloperzy porwali się nieco jak z motyką na słońce, ponieważ dorobienie takiej funkcjonalności kosztowało ich znacznie więcej pracy, niż pierwotnie zakładali. Przygotowanie misji, podczas których każdy musiał czuć się ważny dla ich sukcesu, oznaczało nie tylko kłopoty czysto techniczne, z uwagi na potrzebę zsynchronizowania działań graczy.
Jednym z przykładowych problemów w trakcie wspólnych zadań była chociażby rola kierowcy. Na filmach normalnie czeka on sobie za kulisami, aż koledzy w maskach wyniosą worki pieniędzy i rozpocznie się ucieczka przed policją, ale w grze by się zwyczajnie wynudził. Wypadało jednak dać mu coś do roboty w trakcie napadu. Do tego trzeba było zastanowić się nad optymalną liczbą osób potrzebnych do skutecznego przeprowadzenia akcji. Stanęło na grupach po 4 graczy, przynajmniej z 12 poziomem postaci, aby już wiedzieli, co w trawie piszczy. Będą knuli pod czujnym okiem dowódcy.
Tak jak w grze właściwej, wszystko trzeba gdzieś na wielkiej tablicy rozplanować, nie obędzie się też więc bez posiadania jakiejś kryjówki. To głowa gangu dostawać będzie zlecenia od doskonale znanego z tryby fabularnego Lestera i zawiadamiać drużynę o przygotowaniach do kolejnego skoku. Z własnej kieszeni wyłoży na odpowiedni sprzęt, by móc w ogóle podjąć się zadania, z góry wyda działki za udział i przydzieli role. Sam dowódca zarobi dopiero po udanym napadzie. W zależności od misji, wszyscy wspólnie uderzą z bronią w ręku po pieniądze albo każdy dostanie do wykonania inną, ważną dla danego wyzwania partię. Może chodzić o złamanie systemu alarmowego, wykradzenie mundurów policyjnych z najbliższego posterunku czy skombinowanie odpowiedniego pojazdu. Poszczególne elementy układanki muszą idealnie się zgrać w wielkim finale.
Komputerowe Grand Theft Auto V pojawi się w sklepach 27 stycznia. W okolicach premiery wersji PC tryb Heists powinien zostać również udostępniony dla konsol jako darmowa aktualizacja tytułu. Napady będą rozbudowywane według uwag fanów.