Od marca zmiany w Mac App Store — aplikacje w sandboksie

Od 1 marca wszystkie aplikacje zgłaszane do Mac App Store będą musiały działać w sandboksie, czyli izolowanym, bezpiecznym środowisku. Czy to dobra czy zła wiadomość?

Wojciech Kowasz

04.11.2011 12:08

Uruchamianie aplikacji w tzw. „piaskownicy” z całą pewnością jest bezpieczniejsze dla użytkownika. Aplikacja może wówczas komunikować się z innymi programami, jak i z komponentami samego systemu operacyjnego jedynie za pośrednictwem ściśle określonych metod. Również dostęp do danych zapisanych na dysku jest ograniczony. Oczywiście każdy model bezpieczeństwa jest pewnym kompromisem — zastosowanie sandboksa wiąże się z dużym ograniczeniem funkcjonalności — bardzo możliwe, że po 1 marca w aplikacjach dostarczanych przez Mac App Store przestaną działać pluginy, nie będzie można korzystać z funkcji nieprzewidzianych przez Apple. Jeden z deweloperów opublikował na swoim blogu listę dozwolonych interakcji dla aplikacji. Lista nie jest niestety długa...

Wygląda na to, że Apple zmierza ze swoją platformą desktopową w stronę systemu dla urządzeń mobilnych, czyli iOS. Tam sandbox jest standardem od samego początku, a każda aplikacja ma dostęp wyłącznie do swoich danych i naprawdę nielicznych elementów w samym systemie. Tablety i smartfony to jednak urządzenia głównie do konsumpcji Internetu i multimediów, gdzie niekoniecznie ograniczenia muszą przeszkadzać. Czy takie podejście na większą skalę, przy większych urządzeniach takich jak desktopy i notebooki, również się sprawdzi?

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)