Obiecanki gadanki: w nowym Deus Ex ze starć z bossami się jednak nie wykpicie
Twórcy Deus Ex: Mankind Divided powoli zaczynają plątać się w swoich obietnicach. Niedawno potwierdzali, że bossów w grze będzie można zagadać, więc tym samym uniknąć starcia z nimi, a teraz producenci się z tego wycofują. Najważniejszych dla fabuły wrogów nie da się obejść czy się z nimi zaprzyjaźnić. W każdym wypadku należało będzie stawić im czoła, choć oczywiście strategie gracze przyjmą tutaj różne.
12.08.2015 09:56
Odpowiednio poprowadzone konwersacje z ważnymi osobami dramatu, spotykanymi w trakcie wykonywania misji, zmienią bieg wydarzeń, niemniej walki z bossami stanowią zupełnie osobny segment rozgrywki. Wprawny fan cyberpunka nie musi od razu z odbezpieczonymi karabinami pchać się na każdego wielkiego złego, ale równocześnie opcja przekradnięcia się za jego plecami, żeby do pomocy zhakować sobie system bezpieczeństwa, faktu nie zmienia. Zamiast go zabijać, po prostu go obezwładnimy. W dalszym ciągu będzie to niemniej rozwiązanie siłowe, nie zaś takie dyplomatyczne...
Bezkrwawe rozwiązywanie problemów nie jest niestety poza tym taką prostą sprawą. Jeśli inwestuje się w rozwój postaci pod kątem pozostawania w cieniu oraz łamania systemów zabezpieczeń, w trakcie spotkania z bossem na otwartym polu na niewiele zdadzą się wcześniej przydatne w skomputeryzowanych lokacjach zdolności. Niby deweloperzy doskonale zdają sobie z tego sprawę i chcą uniknąć pchania graczy pod celownik, tak jednak na chwilę obecną sami nie są pewni, jak to ostatecznie będzie.