Nowy Mercedes-Benz GLE – naszpikowany technologiami

Ekrany dotykowe, sterowanie głosowe, przyciski, panele - prowadzenie pojazdu staje się prostsze, nić ich obsługa. (fot. Mercedes)
Ekrany dotykowe, sterowanie głosowe, przyciski, panele - prowadzenie pojazdu staje się prostsze, nić ich obsługa. (fot. Mercedes)

15.09.2018 10:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Topowi producenci, którzy mają ambicje na zdobycie pozycji rynkowych liderów, nie mogą ograniczać się do znanych i sprawdzonych standardów. Warunkiem bytowania jest ciągły rozwój i prezentacja nowych, często zaskakujących rozwiązań. Przykładowo Mercedes-Benz w swoim nowym modelu GLE, który zadebiutuje na zbliżającym się Salonie Samochodowym w Paryżu, zastosował mnóstwo ciekawych technologii.

Wszystko tak naprawdę zaczęło się kilka miesięcy temu, po debiucie nowej Klasy A, w której jedną z największych innowacji był system MBUX (Mercedes-Benz User Experience). W wielkim skrócie, nowy system informacyjno-rozrywkowy obsługuje rozszerzoną rzeczywistość, posiada interfejs 3D, zaawansowaną łączność ze światem, obsługę głosową, ogromne ekrany dotykowe oraz mocne podzespoły, które będą w stanie wszystko obsłużyć i zapewnić użytkownikowi komfort użytkowania podczas podróży. Brzmi imponująco, prawda?

Obraz

Tak samo również wygląda. Już w otwierającej ofertę Mercedesa Klasie A, w której możemy wybrać kilka wersji tego systemu np. dwa małe 7-calowe ekrany, jeden mały i jeden duży ekran 10,25 cala lub dwa duże, wszystko prezentuje się na wskroś nowocześnie. Jednym się to podoba, inni narzekają, że wnętrza stają się bardzo syntetyczne i mało stylowe, ale to wszystko kwestia indywidualnych upodobań. Model GLE to rzecz jasna wyższa klasa, dlatego też system MBUX został odpowiednio zmodyfikowany i ulepszony. Standardem są dwa duże ekrany o przekątnej 12,3 cala, które tworzą jeden duży pas przed oczami kierowcy. Wygląda to naprawdę niecodziennie i wymaga przyzwyczajenia, szczególnie, jeśli ktoś przesiadł się z auta, w którym stosowano zegary analogowe i niewielki ekran w konsoli centralnej.

Obraz

Oczywiście podobnie jak w Klasie A, tak samo tutaj wszystko sterowane jest dotykiem lub komendami głosowymi, które rozpoczynają się od „Hej Mercedes”. Całość obsługiwana jest przez mocny procesor 6-rdzeniowy, 8 GB pamięci RAM oraz wydajny układ graficzny NVIDIA Tegra „Parker” 128. Wydajność z pewnością się przyda podczas wyświetlania naprawdę zaawansowanych i atrakcyjnych wizualnie treści, od trójwymiarowego interfejsu po nawigację wspieraną przez AR. Już same ustawienia konfiguracji samochodu wyglądają świetnie – przedstawiają trójwymiarowy model auta, który możemy obracać i wybierać konkretne opcje do zmiany. Rzecz jasna wszystko możemy ustawić zgodnie z własnymi preferencjami np. włączanie ulubionej stacji radiowej o konkretnej godzinie.

Obraz

Cały system z ekranami dotykowymi świetnie komponuje się w stylistykę nowego Mercedesa GLE, choć tak jak wspomniałem, ogromna płaska powierzchnia, która po chwili pokrywa się setkami odcisków palców, może niektórych drażnić. Cóż – takie czasy. Niektórych może również niepokoić fakt, że oprócz wielkich ekranów, interfejsu dotykowego oraz głosowego, zastosowano sporo przycisków i dodatkowych elementów sterujących. Z jednej strony to cieszy, gdyż część podstawowych funkcji nadal obsługujemy intuicyjnie za pomocą fizycznych elementów, ale z drugiej martwi, że obsługa wszystkiego będzie wymagała długiego treningu i studiowania dokumentacji technicznej. Auto z pewnością będzie sporym wyzwaniem dla geeka.

Programy

Brak danych.
Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (53)