Nokia 8 z zablokowanym bootloaderem – to dla bezpieczeństwa użytkowników

Nokia 8 wzbudziła spore zainteresowanie wśród ludzi, którzyaspirują do posiadania smartfonu z wyższej półki. Nie tylkolegendarna marka, ale i wydajne podzespoły, dbałość o jakość ibardzo wysokiej jakości kamery. Zanim jednak wydacie na nową Nokięokoło 2,5 tys. zł, zastanówcie się, czy chcecie skazać siętylko na oficjalne oprogramowanie producenta. Najwyraźniej latazwiązków z niewolnym oprogramowaniem odcisnęły na Nokii piętno –i fiński producent nie życzy sobie, by ktokolwiek instalował najego smartfonie alternatywne firmware, takie jak choćby LineageOS.

Nokia 8 z zablokowanym bootloaderem – to dla bezpieczeństwa użytkowników

29.09.2017 | aktual.: 29.09.2017 12:46

Juho Sarvikas, dyrektor produktu w HMD Global, firmie produkującejsmarfony marki Nokia, na łamach Twittera przedstawił fanom stanprac nad przenoszeniem Androida 8.0 Oreo na Nokię 8. Faktycznie, zprzedstawionych zrzutów ekranu wynika, że nowa beta systemu jużdziała na nowym smartfonie. To jednak nie zaspokoiło śledzącychjego profil. Jeden z użytkowników zasugerował, że liczy naodblokowanie bootloadera, tak by zainstalować niezależny programrecovery i korzystać z alternatywnych ROM-ów.

Sorry, we wont unlock it due to security however we will share our kernel modifications back to the open source community, wip

— Juho Sarvikas (@sarvikas) September 20, 2017Odpowiedź Sarvikasa jest mocno zaskakująca. Stwierdził on, żejego firma nie odblokuje bootloadera w Nokii 8, ze względu nabezpieczeństwo. Jednocześnie na pociechę podkreślił, żewprowadzone modyfikacje kernela zostaną zwrócone społecznościOpen Source.

To pierwsze przypomina postawę BlackBerry, które w swoimsmartfonie Priv postawiło na całkowicie zamknięcie procesurozruchowego, oczywiście w imię bezpieczeństwa. Efekt? Priv nigdynie dostanie nie tylko Androida 8.0, ale też 7.0, a właśnie zewzględu na zablokowany bootloader nigdy na to urządzenie niepojawiły się alternatywne ROM-y. Nie zdziwimy się, jeśli z Nokią8 będzie podobnie – ot wsparcie na dwa lata, a potem czas kupićnowy smartfon, z nową wersją Androida. Oczywiście bezpiecznysmartfon.

Druga część wypowiedzi jest jeszcze dziwniejsza – wygląda nato, że Juho Sarvikas nie miał pojęcia, że jego firma żadnejłaski nikomu nie robi, udostępniając kod źródłowy zmian wlinuksowym kernelu. Gdyby tego nie zrobiła, byłaby winna naruszenialicencji GPLv2, która zmusza każdego przerabiającego kod Linuksa irozprowadzającego produkty ten kod wykorzystujące do udostępnianiakodu źródłowego.

Z opinii społeczności widać, że HMD Global tym jednym tweetemstrzeliło sobie w stopę – i może decyzję jeszcze zmieni.Niezadowoleni użytkownicy nie zostawiają suchej nitki na firmie,pisząc, że rezygnują z zakupu smartfonów Nokii, które okazująsię być urządzeniami całkowicie zależnym od kaprysówproducenta.

Owszem, może Zwykły Użytkownik nie dba o alternatywne firmware,ale pozbawienie entuzjastów i deweloperów możliwości odblokowaniaurządzenia oznacza, że w tej opiniotwórczej grupie Nokiaautomatycznie przegrywa. A to w wielu wypadkach ich właśnie opiniewpływają na decyzje zakupowe tych Zwykłych Użytkowników.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (62)