Niebezpieczne reklamy w Google. Pod ich adresem czyha zasadzka
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zespół CSIRT KNF ostrzega przed wzmożoną aktywnością cyberprzestępców wykupujących niebezpieczne reklamy w wyszukiwarce Google. Wejście na podstawioną stronę może skończyć się utratą poufnych danych, haseł, a nawet pieniędzy.
Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego zamieścił na Twitterze ostrzeżenie dotyczące oszustów, którzy wykupują w wyszukiwarce Google reklamy podszywające się pod różne instytucje – głównie finansowe.
"UWAGA! Ostrzegamy przed wzmożoną aktywnością cyberprzestępców wykupujących niebezpieczne reklamy w wyszukiwarce Google. Wejście w link prowadzi do fałszywej strony bankowości elektronicznej, gdzie oszuści wyłudzają poświadczenia logowania" – podaje zespół CSIRT KNF, dodając, abyśmy chronili swoje oszczędności.
Fałszywe reklamy w wyszukiwarce Google
W ostatnim czasie coraz częściej można spotkać się z fałszywymi, wykupionymi przez cyberprzestępców reklamami w wyszukiwarce Google. Jednym z najczęściej występujących wariantów są fałszywe reklamy oferujące inwestycje podszywające się pod znane, zaufane spółki. Przy wyszukiwaniu hasła związanego z inwestowaniem, często użytkownikowi wyświetlana jest na pierwszym miejscu reklama będąca w rzeczywistości oszustwem.
Cyberprzestępcy podszywają się najczęściej pod:
Należy zwracać szczególną uwagę podczas wyszukiwania strony naszego banku za pośrednictwem przeglądarki. Najlepszym sposobem w walce z tego typu oszustwami jest dokładne zweryfikowanie adresu strony internetowej, na którą chcemy wejść. Może ona zawierać zmiany niewidoczne na pierwszy rzut oka np. drobne literówki czy znaki pochodzące z innych alfabetów.
Często jednak cały adres oszukańczej strony nie ma nic wspólnego z instytucją, pod którą się podszywa. Dobrą praktyką zapobiegająca wejściu na fałszywą stronę jest po prostu samodzielne wpisanie adresu strony internetowej, na którą chcemy wejść za pośrednictwem paska w przeglądarce.
Konrad Siwik, dziennikarz dobreprogramy.pl