NetMarketShare, czyli wróżenie z fusów. 5% Linuksa było błędem pomiaru?
Blisko pięcioprocentowyudział Linuksa w rynku systemów operacyjnych, jaki wynikał zwrześniowej tury badania NetMarketShare, okazał się… pomyłką.Tak przynajmniej twierdzi Vince Vizzaccaro, dyrektor marketingustojącej za badaniem firmy Net Applications. Firma już skorygowaławyniki, Linuksowi zostało nieco ponad 3%.
05.10.2017 11:09
Przedstawione w interaktywnym panelu badania 4,83% nie było wcalepierwszym z wyników za wrzesień. Pierwszy z przedstawionych wynikówbył jeszcze wyższy, Linux po raz pierwszy w swojej historii wygrałtu z macOS-em, uzyskując 6,91%, o 0,13 p.proc. więcej, niż systemApple’a. Ten wynik utrzymał się jednak niespełna pięć godzin,Net Applications bez wyjaśnienia obniżyło go do 4,83%, wyniku októrym informowaliśmy.
Dzisiaj jednak w Net Applications zobaczymy, że wrześniowy wynikLinuksa to już „tylko” 3,04%, mniej niż w rekordowym sierpniu(3,37%). Tym razem wytłumaczenie się pojawiło. W wywiadzieudzielonym Stevenowi J. Vaughan-Nicholsowi z ZDNetu, dyrektormarketingu Net Applications Vince Vizzaccaro poinformował,że raportowany udział Linuksa nie jest poprawny, wiemy oproblemie i badamy jego przyczyny.
Czyżby jakiś fan Linuksaznalazł sposób na ogranie metodologii badania NetMarketShare?Szczegóły badania nigdy nie były ujawnione, firma oferujewłaściwie tylko ogólniki:
[quote]Zbieramy dane z przeglądarekodwiedzających witryny wpięte w naszą sieć HitsLink Analytics iklienty SharePost. Sieć ta obejmuje ponad 40 tys. stroninternetowych i obejmuje swoim zasięgiem cały świat. Zliczamytylko jedną unikatową wizytę w każdej witrynie sieci dziennie.Następnie porównujemy nasze wyniki do tabeli CIA Internet Trafficby Country, ważąc zgodnie z nią nasze dane. Na przykład, jeśli znaszych danych Brazylia ma 2% naszego ruchu, a tabela CIA pokazuje,że Brazylia odpowiada za 4% światowego ruchu, to liczymy każdegounikatowego użytkownika z Brazylii podwójnie.
[/quote]Teraz użytkownikom pozostajewierzyć w wyjaśnienie, że ta metodologia zawiodła i z jakiegośpowodu żadnego nagłego wzrostu popularności Linuksa nie było.Redaktor ZDNetu w to wierzy. Jego argumentem są zagregowane wynikiruchu sieciowego do ponad 400 witryn amerykańskiej administracjifederalnej. W tym badaniu Linux w ogólenie istnieje, wrzucony zapewne do kategorii „Inne”, która maledwie 1,5%. Pozostaje oczywiście pytanie, dlaczego wyniki zfederalnych witryn państwa amerykańskiego mają świadczyć opopularności systemów operacyjnych na świecie, na ile jest todobra próbka? Na to Vaughan-Nichols już nie odpowiada.
Niektórzy fani Linuksa za to jużwęszą spisek, widząc w dwukrotnej modyfikacji wyników Linuksainterwencję pewnych sił, zaniepokojonych tak gwałtownym wzrostempopularności Pingwina. Jak w takim razie wyjaśnić coraz marniejszewyniki Linuksa w badaniu Hardware Survey platformy Steam? I na tofani znaleźli odpowiedź – ostatnio Steam otworzył się nachińskich użytkowników, a że w kraju tym Windows 7 rządziniepodzielnie, to procentowy udział użytkowników innych systemówznacząco zmalał.
Na otarcie łez mamy dla fanówLinuksa dobrą wiadomość. Najnowsza wersja WineStaging 2.18 doczekała się integracji całego zestawu łatekdla gry Overwatch. Jak sprawdziliśmy, ta słynna strzelanka napisanana DirectX 11 działa już w Wine bardzo ładnie (przynajmniej nakartach Nvdii), bez konieczności samodzielnego dodawaniaeksperymentalnych łatek.