Nawigacja Waze w końcu dostanie asystenta pasa ruchu. Będą też inne nowości
Waze w najbliższych tygodniach wzbogaci się o kilka interesujących funkcji, które dopiero co zostały zapowiedziane przez producenta. Na czele wyczekiwany asystent pasa ruchu, który obecny jest chyba we wszystkich popularnych nawigacjach, z Mapami Google włącznie – co jest szczególnie ciekawe, bo właścicielem obydwu aplikacji jest w praktyce ten sam podmiot – Google.
16.09.2020 12:13
Jak wylicza serwis XDA Developers, do Waze trafi kilka nowości. Wspomniany asystent pasa ruchu to opcja, której brakowało tu od początku i trudno uwierzyć, że na jej implementację trzeba było tak długo czekać.
Chodzi o niewielkie strzałki, które nad widokiem mapy podpowiadają, na którym pasie ruchu trzeba się znaleźć, by wykonać odpowiedni manewr. Przydatność tego rozwiązania docenią wszyscy, którzy choć raz znaleźli się w obcym mieście na rozbudowanym skrzyżowaniu z wieloma pasami przy gęstym ruchu.
W Waze mają się też pojawić sugestie, czyli propozycje celów podróży wyświetlane na bazie historii dotychczasowych tras. Będą pokazywane tuż po uruchomieniu aplikacji, wraz z szacowanym czasem, jaki zajmie podróż. W przypadku regularnego odwiedzania wybranych punktów docelowych, pomoże to szybciej uruchomić nawigację. Oprócz tego, w aplikacji pojawią się także informacje o korkujących się drogach do ulubionych celów podróży użytkownika.
Asystent pasa ruchu najpewniej już teraz trafia do pierwszych użytkowników Waze korzystających z Androida. Bardzo możliwe, że od razu będzie dostępny także w parze z Androidem Auto. Niestety w tym momencie nie jest jasne, kiedy z asystenta będą już mogli korzystać wszyscy kierowcy, także właściciele iPhone'ów z iOS-em.
Waze na Androida oraz iOS-a można pobrać z naszego katalogu oprogramowania.