Ministerstwo Finansów chce się pozbyć aplikacji hazardowych z AppStore
24.04.2015 10:15, aktual.: 24.04.2015 10:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Działania podległej Ministerstwu Finansów Służby Celnej przeciwko serwisom bukmacherskim i hazardowym kilkukrotnie były tematem naszych artykułów. Czasem nawet umieszczenie zdjęcia ruletki stanowiło dobry powód, aby w świetle ustawy hazardowej przysporzyć komuś kłopotów. To jednak nie koniec walki. Na celowniku znalazł się sklep z aplikacjami mobilnymi AppStore oraz usługi Google’a.
Jak informuje Puls Biznesu Departament Kontroli Celnej, Podatkowej i Kontroli Gier w Ministerstwie Finansów wystosował specjalne pismo do polskiego oddziału firmy Apple. Zażądano w nim usunięcia ze sklepu aplikacji umożliwiających udział w nielegalnych grach, bądź też propagujących je. Powodem takiego działania ma być niezgodność części publikowanych w sklepie AppStore aplikacji z ustawą hazardową, która zabrania udziału w grach nie posiadających rządowego zezwolenia. Jednak na firmie Apple żądania się nie kończą. Puls Biznesu cytuje wypowiedź Biura Prasowego Ministerstwa Finansów, które chce aby także Google w zakresie swoich usług uwzględniło specyfikę naszego prawa. W wiadomości czytamy:
Tak więc już nie tylko firmy zajmujące się hazardem oraz korzystający z ich usług gracze są na celowniku Służby Celnej. Dołączyły do nich aplikacje mobilne i sklepy, w których je opublikowano. Nie jest to zresztą pierwsza sytuacja, w której Ministerstwo Finansów interesuje się tą dziedziną. Celnikom zdarzało się ścigać serwisy internetowe, za samo umieszczenie recenzji aplikacji do obstawiania zakładów.
Nie wiemy w jaki sposób Ministerstwo Finansów będzie chciało wymusić na wspomnianych firmach zmiany, w razie gdyby pisemne żądania nie wystarczyły. Nie znamy też oficjalnego stanowiska Apple i Google Polska. Jednak obserwując dotychczasowe działania Służby Celnej jednego możemy być pewni, na pewno nie zabraknie im pomysłów i zapału w walce o dodatkowe zyski do naszego budżetu.