Mininova po legalizacji traci popularność
Po usunięciu pirackich treści Mininova, jeszcze tydzień temu jeden z największych serwisów torrentowych w Internecie, niemal całkowicie stracił zainteresowanie użytkowników. Jest to skutek wyroku, jaki został wydany w sierpniu tego roku przez holenderski sąd. By uniknąć olbrzymich kar finansowych, administratorzy zdecydowali się całkowicie usunąć torrenty do wątpliwych legalnie treści i ograniczyć działalność serwisu wyłącznie do publikowania przez artystów torrentów do swojej, udostępnianej bezpłatnie twórczości.
06.12.2009 | aktual.: 07.12.2009 20:14
Od tego czasu odwiedziny serwisu spadły o 66%, natomiast dzienna liczba pobrań to obecnie niecałe 4% tego, co notowano gdy za pośrednictwem serwisu można było pobrać nielegalne treści - głównie filmy, muzykę, seriale i oprogramowanie.
Owe niecałe 4% to interesująca liczba - to, że cieszące się olbrzymim zainteresowaniem serwisy umożliwiające ściąganie treści w przeważającej większości zawdzięczają swoją popularność nielegalnym materiałom nie jest niczym odkrywczym. Niemal wszystkie argumentują jednak, że jest to tylko część ich działalności, z którą naturalnie starają się ze wszelkich sił walczyć. Eksperyment z pomiarem ruchu w serwisie Mininova po jego "legalizacji" pokazuje jednak, jak bardzo argumenty te są naciągane. Warto o tym pamiętać oceniając inne podobne przypadki, jak chociażby zamknięcie polskiego serwisu Odsiebie.