Mafia III w zaskakujący sposób się zmienia, by stać się hitem
Wydana w 2010 roku Mafia II miała być niesamowitą kontynuacją uznanego dzieła, a tymczasem bardzo dużo elementów nie zagrało w niej tak, jak należy. Można było niby zapomnieć o pociągnięciu tematu, ale 2K Games mimo wszystko nie odkłada marki na półkę. To, co dostaniemy jednak w 2016 roku na PC, Xboksa One oraz PlayStation 4 odbiega od założeń poprzednich odsłon gangsterskiej serii. Zapomnijcie o Włochach.
05.08.2015 | aktual.: 06.08.2015 09:01
Zobaczymy nowy Orlean lat 60. ubiegłego wieku. Główny bohater to Afroamerykanin Lincoln Clay, weteran wojny w Wietnamie, który postanowił pozbierać się w sobie i działać po tym, jak Sycylijczycy wymordowali mu czarnoskórych braci z gangu. W głowie ma oczywiście wyłącznie zemstę, ale nie jest głupi i wie, że sam nie dobierze się do tych, którzy zniszczyli jego rodzinę. Rodzinę w wydźwięku bardziej emocjonalnym, niż zwykła grupa osób o tym samym nazwisku, ponieważ bohater, sierota niestety, odnalazł bliskich wśród pobratymców, by potem ich stracić. Teraz szuka do pomocy zaufanych i lojalnych kompanów. Kolor skóry i przeszłość nie pomagą mu ich znaleźć...
Producenci z Hangar 13 odchodzą więc od wpatrywania się w Ojca Chrzestego w stronę bardziej współczesnych perełek kinematografii, inspirowanych wielkim konfliktem na Półwyspie Indochińskim. Do tego dorzucają niepokój na tle rasowym, aby gracz zawsze czuł się nieswojo i na baczności. Trudno nie porównywać Mafii III do Grand Theft Auto, z podziałem na wykonywanie misji fabularnych w ogromnej metropolii, a także sporą dawką strzelania, opartego na chowaniu się za osłonami. Co ciekawe, wśród potwierdzonych współpracowników Lincolna jest Vito z poprzedniej części, a także Cassandra z wielkim afro na głowie oraz Irlandczyk Burke. Interesujący miks. Pomogą m.in. w zarządzaniu obszarami stopniowo przejmowanymi od wroga.
Do każdej misji podejść się będzie dało na kilka różnych sposobów, nie zabraknie również emocjonujących pościgów samochodowych z ostrzeliwaniem pojazdów i celowaniem w opony lub od razu silnik. Graficznie to ponoć zupełnie nowa jakość, przy czym pierwsze pokazy gry podobno nie zachwyciły jakoś specjalnie. Powtórzymy, że włoską otoczkę zamieniono na niepokój społeczny po zabójstwie tak Martina Luthera Kinga, jak też Johna Fitzgeralda Kennedy'ego. Czy to nie za ciężki klimat dla graczy?