Krótki test Mio MiVue C570: Czy potrzeba czegoś więcej?
Trudno znaleźć kamerkę, która będzie miała wszystko, a do tego nie będzie kosztowała majątek. Chcąc zmieścić się w kwocie do 400 złotych, zawsze będziemy musieli godzić się na pewne ustępstwa. W przypadku modelu Mio MiVue C570 tych ustępstw jest naprawdę niewiele. Jak się spisuje w praktyce i czy jest wart swojej ceny?
13.11.2020 | aktual.: 13.11.2020 22:26
Z czym mamy do czynienia?
Kamerka nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym spośród innych tego typu urządzeń na rynku w podobnym przedziale cenowym. Posiada jednak to, co jest w tej cenie pożądane. Za jakość obrazu odpowiada przetwornik Sony STARVIS CMOS IMX307, który pozwala na rejestrowanie obrazu w rozdzielczości FullHD 1080p z prędkością 30 klatek na sekundę. Jest to typowy standard i trochę szkoda, że nie udało się zaimplementować nagrywania z prędkością 60 klatek na sekundę. Być może jakość i szczegółowość nagrań by na tym zyskała, szczególnie podczas stopklatki.
Przysłona obiektywu to F 1.8 zaś kąt widzenia optyki to 150 stopni. Cechą szczególną tego modelu jest z pewnością moduł GPS, który ma możliwość nie tylko rejestrowania lokalizacji oraz prędkości (przydatne, gdy auto komuś pożyczamy lub chcemy zapisać miejsce zdarzenia), ale również informowania o stacjonarnych fotoradarach itp. Ich bazę możemy aktualizować za pośrednictwem strony producenta. Jest również czujnik przeciążeń G-Sensor, który wykrywa nagłe zmiany ruchu czy kolizje oraz automatycznie uruchamia nagrywanie zdarzenia, które to umieszczane jest w bezpiecznym katalogu i chronione przed nadpisaniem.
Praktyczna aplikacja MiVue Manager
Materiały oczywiście nagrywamy na kartę pamięci microSD o pojemności do 128 GB (tak zaleca producent) i możemy je przeglądać tradycyjnie po podłączeniu karty do laptopa lub czytnika, ale o wiele wygodniej jest skorzystać z dedykowanej aplikacji MiVue Manager. Mało tego, nie dość, że jest to nieco wygodniejsze, to na dodatek do dyspozycji dostajemy szereg dodatkowych funkcji i danych dot. jazdy.
Oprócz odtwarzania materiału, MiVue Manager wyświetla dokładną datę nagrania, godzinę, lokalizację auta, przebieg trasy, działające na urządzenie/auto siły etc. Nagranie możemy zapisać na komputerze, przesłać dalej, zrobić zdjęcie kadru, opublikować na YouTube etc. Naprawdę przydatne i praktyczne rozwiązanie.
Jakość nagrań
Jakość nagrań jest zadowalająca, choć oczywiście nie możemy mówić o jakości pozwalającej na identyfikacją szybko przejeżdżających pojazdów po zmroku. Przy odpowiednich warunkach oświetleniowych jest nawet nieźle, podczas deszczu widać, że kamerka męczy się nieco z utrzymaniem ostrości i szczegółowości obrazu. W nocy i podczas padającego deszczu jest już bardzo kiepsko, choć nadal wyraźnie widać kolor auta, markę etc. Odczyt tablic rejestracyjnych w takich warunkach jest raczej niemożliwy, jeśli mówimy o autach w ruchu.
Test Mio MiVue C570 - nagranie dzień (deszcz) nr 1
- Solidna obudowa
- Pewny i wygodny uchwyt
- Intuicyjny interfejs
- Przydatne dedykowane oprogramowanie
- Zadowalająca jakość nagrań
- Nieco za wysoka cena
- Całość mogłaby mieć bardziej kompaktowe gabaryty