Jaka popularność? Epic Games będzie dopłacać twórcom do gier z Unreal Engine 4

Technologia Unreal Engine 3 jest jedną z najszerzej stosowanych w grach. Korzystają z niej tytuły tak komputerowe, jak również konsolowe, a nawet te zrobione na urządzenia przenośne. Tymczasem choć od ujawnienia czwartej wersji silnika, dużo potężniejszej, mijają już niemal trzy lata, trudno mówić, by deweloperzy się na nią rzucili. Dlatego też Epic Games postanowiło założyć fundusz i twórcom gier na UE4 zwyczajnie dopłacać.

Grafika z demka technologicznego Infiltrator na Unreal Engine 4
Grafika z demka technologicznego Infiltrator na Unreal Engine 4

20.02.2015 10:56

Grafika z demka technologicznego Infiltrator na Unreal Engine 4
Grafika z demka technologicznego Infiltrator na Unreal Engine 4

Pewnie na palcach jednej dłoni na szybko wyliczylibyście projekty korzystające z najnowocześniejszych ponoć rozwiązań: własne Fortnite Epic, horror Outlast, Mortal Kombat X, Fable Legends i raczej tyle. Firma jak najbardziej widzi tutaj problem, zwłaszcza wobec rosnącej popularności silnika Unity3D, nie mówiąc już o stale wyczuwalnym oddechu wciąż rozwijającego się CryENGINE ojców Crysisa na karku. Jakiś czas temu Unreal Engine 4 postanowiono rozdawać za darmo szkołom oraz studentom, byle firmy tworzące gry miały z kim je robić. Teraz idzie się krok dalej.

Epic Games postanowiło przeznaczyć 5 milionów dolarów na pomoc tym, którzy ze względów finansowych nie mogli dokończyć i wypuścić projektów przygotowywanych w UE4. Mogą oni pozyskać od 5 do nawet 50 tysięcy dolarów na ten cel, praktycznie bez zobowiązań, poza tym jednym oczywistym — że 5 procent zysków ze sprzedaży gier wraca do firmy. Wszystkie dzieła, które są już do sprawdzenia w formie działających prototypów, można będzie podsyłać do oceny. Te najlepsze dostaną zastrzyk gotówki. Co ciekawe, zgłoszenia mogą też pochodzić od tych, którzy wypatrzyli w sieci jakiś fajny projekt i po prostu poinformowali Epic o nim, dorzucając zrzuty ekranu czy filmiki.

Oficjalnie intencje są jak najbardziej wyłącznie dobre. Założyciel Epic Tim Sweeney wspomina, jak to sam w garażu robił pierwszą grę, wypuszczając ją za zaoszczędzone w młodości pieniądze, a teraz żaden domorosły programista nie musi już kombinować. Do zrobienia fajnej produkcji wystarczy mu dobry pomysł, zaangażowanie, plus oczywiście Unreal Engine 4. Podkreśla się brak ograniczeń terytorialnych, więc nawet zmyślny Polak jest w stanie uszczknąć nieco z tych 5 milionów, zaś ostatecznie projekt nie musi być nawet wcale grą. Rozważane będą też m.in. fajne modyfikacje, demka architektoniczne czy edukacyjne stworzone na bazie Unreal Engine 4, czy również podręczniki do UE4.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)