Huawei śmieje się z Apple i Samsunga. Firma twierdzi, że nigdy nie spowalniała smartfonów
Huawei ponownie postanowił zadać cios konkurencji. Tym razem chiński producent skomentował grzywny nałożone na Apple i Samsunga przez włoski urząd ds. konkurencji. Huawei twierdzi, że nigdy nie stosował praktyk, które mogłyby negatywnie wpłynąć na sprawność działania smartfonów.
26.10.2018 13:53
Brytyjski oddział Huaweia opublikował post na Twitterze, w którym wyraźnie zaznacza, że nie wykorzystywał aktualizacji oprogramowania, aby zmniejszyć wydajność smartfonów. Firma dodaje, że jest dumna z zaprezentowanego nowego Huaweia Mate 20 Pro, który cały czas ma oferować wysoką szybkość działania.
Nie jest to pierwsza akcja Huaweia, w której producent stara się wytknąć wady konkurencji. Tuż po premierze nowych iPhone’ów firma opublikowała serię krótkich filmów, które miały udowodnić, że innowacje zaprezentowane przez Apple już od dłuższego czasu były oferowane w smartfonach Huaweia. Natomiast w dniu startu sprzedaży iPhone’a XS i XS Max chiński producent postanowił pomóc osobom czekającym przed sklepami Apple Store. Huawei wówczas rozdawał powerbanki. Celem akcji było pokazanie, że iPhone’y mają gorsze akumulatory.
Samsung i Apple mają zapłacić kary. Firmy zostały oskarżone o spowalnianie smartfonów
W tym tygodniu włoski organ uznał, że wybrane aktualizacje wydawane przez Apple i Samsunga miały powodować planowane postarzanie produktu. Nowe wersje znacząco obniżały wydajność, co miało przyspieszyć proces wymiany urządzeń na nowe – czytamy w oficjalnym oświadczeniu. Dodatkowo obu firmom zarzucono, że nie dostarczyły odpowiednich informacji o wpływie nowej wersji oprogramowania na pracę urządzenia. Ponadto nie zapewniły wygodnych narzędzi umożliwiających przywrócenie poprzedniej funkcjonalności.
Samsung będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 5 mln euro. Natomiast firma Apple ma zapłacić 10 mln euro – dodatkowe 5 mln za brak udostępnienia jasnych informacji, jak należy dbać o akumulator i kiedy należy go wymienić, aby zachować wyższą wydajność iPhone’a. Samsung odniósł się do zarzutów. Według oficjalnego oświadczenia, firma nie udostępniła żadnej aktualizacji systemu, która obniżyłaby wydajność Galaxy Note'a 4. Ponadto Samsung dodał, że zamierza odwołać się od decyzji włoskiego urząd ds. konkurencji.
Apple może mieć większy problem, aby uniknąć zapłacenia grzywny. Firma z Cupertino oficjalnie przyznała, że w aktualizacji iOS-a wprowadziła mechanizm, który spowalniał iPhone’y, w których akumulator został już zużyty. Celem było wydłużenie czasu pracy na jednym ładowaniu i poprawa stabilności.