Fiat 500 Hybrid: Miękka hybryda, wirtualne zegary i działanie Android Auto
W dobie wszędobylskich zaawansowanych systemów info-rozrywki, sterowania smartfonem, zaawansowanych systemów wsparcia kierowcy, aktywnych asystentów itp. mało kto zwraca uwagę na auta „analogowe”, w których również znajdziemy ciekawe i nietypowe rozwiązania. Ostatnio postanowiłem sprawdzić Fiata 500 w odmianie Hybrid.
02.12.2020 | aktual.: 31.12.2020 12:45
Miękka hybryda – co to takiego?
Wiele osób słysząc o hybrydzie myśli, że jest to auto, którym można pokonać pewien dystans na napędzie elektrycznym. W przypadku hybryd plug-in tak jest, pod warunkiem, że mamy naładowaną baterię. W przypadku hybryd równoległych jak np. Toyota Yaris lub Kia Sorento, system sam decyduje, kiedy jedziemy na elektryczności i jest to zazwyczaj niewielki dystans z niską prędkością. W przypadku miękkich hybryd, jazda na napędzie elektrycznym praktycznie nie występuje. Silnik elektryczny i niewielka bateria (w tym modelu umieszczona pod fotelem kierowcy) pełni rolę startera-generatora, który odpowiada za rozruch silnika (wspomaga bezproblemową pracę systemu Start/Stop) oraz w niewielkim stopniu pomaga w ruszaniu z miejsca.
W Fiacie 500 Hybrid system ten działa bardzo sprawnie i w połączeniu z manualną 6-biegową skrzynią pozwala odłączyć silnik przy prędkości do 30 km/h. Przykładowo zbliżając się do zatoru drogowego lub do świateł, tocząc się z prędkością poniżej 30 km/h wystarczy wrzucić bieg jałowy, puścić sprzęgło, a silnik wyłączy się i auto będzie toczyło się siłą rozpędu. System nie wyłączy silnika, gdy ten jest nierozgrzany lub gdy działa ogrzewanie itp. Oczywiście gdy tylko wciśniemy pedał sprzęgła by wrzucić bieg, silnik natychmiast załączy się. Dzięki wspomnianemu starterowi-generatorowi, rozruch silnika jest bardzo delikatny i płynny.
Użycie materiałów Seaqual
Pisząc o hybrydzie, która z założenia ma ograniczać zużycie paliwa oraz emisję CO2, warto wspomnieć o jeszcze jednym ekologicznym rozwiązaniu. Otóż fotele Fiata 500 Hybrid zostały wykonane z materiału o nazwie Seaqual Yarn. Jest to wielokrotnie nagradzane, innowacyjne włókno wykonane częściowo z materiałów pochodzących z recyclingu plastiku zebranego z oceanów, plaż i ujść rzek. To w połączeniu z napędem hybrydowym daje realne korzyści dla środowiska. Jeśli ktoś przejmuje się ekologią, Fiat 500 Hybrid powinien być ciekawym wyborem.
Wirtualne zegary i działanie Android Auto
W testowanej odmianie Launch Edition (topowa) zamiast tradycyjnych zegarów analogowych zastosowany 7-calowy ekran TFT, dostępny również w wersjach Star i Rockstar. Wyświetlacz jest czytelny, przejrzysty i prosty w obsłudze, choć by ustawić nieco głębiej osadzone opcje, musimy skorzystać z przycisków obok wyświetlacza. Podczas jazdy jest to niemożliwe. Pozostałymi funkcjami tj. przełączaniem ekranów oraz resetowaniem np. spalania sterujemy jednym przyciskiem w prawej manetce. Na ekranie widzimy prędkość, obroty silnika, wskaźnik eko-jazdy, średnie spalanie, przepływ mocy i stan naładowania akumulatora itp.
Wbudowany system info-rozrywki jest dość skromny, brak nawigacji może dokuczać tym, którzy często podróżują po mieście, dlatego też korzystanie z wbudowanego Android Auto będzie podstawą. Swoją drogą to ciekawe, że Fiat 500 Hybrid posiada Android Auto, a niektóre modele marek premium nadal czekają na to udogodnienie. Wszystko jest wyświetlane na 7-calowym wyświetlaczu HD Uconnect. Samo działanie nie nastręcza trudność, łączenie jest proste i szybkie. Brak uwag. Za obecność integracji z Android Auto oraz Apple CarPlay należą się brawa. W końcu Fiat 500 to niedrogie autko miejskie.
Podsumowanie
Fiat 500 Hybrid to naprawdę ciekawe auto miejskie, które co prawda nie zachwyca nowatorskimi rozwiązaniami, ale dzielnie trwa wśród droższej konkurencji oferując między innymi wirtualny wyświetlacz oraz integrację z systemami Android Auto oraz Apple CarPlay. Testowana odmiana Launch Edition z silnikiem 1.0 Hybrid o mocy 70 KM to najdroższy model w ofercie (nie licząc wersji 500C ze składanym dachem), który kosztuje 63 500 złotych. Najtańszą odmianę wyposażenia Pop z tym silnikiem kupimy za 52 000 złotych. Moim zdaniem to rozsądna propozycja jak za tak ciekawe auto do miasta.
- Sprawnie działająca miękka hybryda
- Czytelne i proste w obsłudze wirtualne zegary
- Prosty, ale wygodny w obsłudze system info-rozrywki
- Bezproblemowo działający Android Auto i Apple CarPlay
- Kiepski zestaw audio
- Ekran mógłby być odrobinę większy