Dzwonią do ciebie "z Google"? Nie daj się nabrać na opłatę
Jeśli dzwoni do ciebie ktoś, kto podaje się za pracownika Google i sugeruje konieczność opłacenia "wizytówki w sieci", rozłącz się, bo to oszustwo. Wizytówki firm w wyszukiwarce są darmowe, a podobny przypadek to zwykła chęć wyłudzenia pieniędzy.
05.12.2021 15:19
Do naszej redakcji trafiło zgłoszenie od czytelniczki Ewy, która odebrała telefon od kobiety podającej się za pracownika Google. Dzwoniąca zasugerowała konieczność opłacenia wizytówki firmy w wyszukiwarce, dzięki czemu dalej będzie można ją łatwo odnaleźć. Rzekomo konieczna opłata to prawie 500 złotych, tyle tylko, że w praktyce jest to usługa darmowa, a opisywana "oferta" to oszustwo, które funkcjonuje od lat.
"Wizytówką" w Google nazywany jest dodatkowy panel boczny, który wyświetla się w przypadku wyszukiwania informacji o firmach i instytucjach. Użytkownicy mogą w ten sposób wygodnie znaleźć m.in. informacje o godzinach otwarcia, adresie, telefonach czy typowym ruchu klientów o danej porze dnia. Wizytówkę taką może stworzyć każdy właściciel firmy. Google oferuje dostęp do odpowiednich narzędzi za darmo, a w praktyce jest to jedna z usług dostępnych w ramach Profilu Firmy.
Warto podkreślić, że firmy oferujące usługę opieki nad wizytówką w Google z pewnością działają legalnie i mogą wielu osobom ułatwić prowadzenie firmy w sieci. Problem polega jednak na połączeniach i manipulacji w rozmowie ze strony oszustów, którzy wykorzystują niewiedzę potencjalnych klientów i sugerują konieczność uiszczenia opłaty, by wizytówka nie zniknęła z Google, co nie ma związku z prawdą.
"Cały dzień strat, zdenerwowania, biegania po informatykach. Kobieta z "Google" okazała się oszustką. Google pisze, że usługa wizytówki jest bezpłatna..." - tłumaczy w wiadomości do redakcji nasza czytelniczka. Jak widać, stare metody wciąż są w obiegu i nie brakuje osób, które nie znają wszystkich niuansów finansowania podobnych usług, przez co mogą łatwo uwierzyć w konieczność uiszczenia dodatkowych opłat. W efekcie mogą stracić pieniądze albo cenny czas na dodatkową analizę sytuacji.