Dlaczego Microsoft przegrał w smartfonach? Były szef Windowsa powiedział, co zawiodło
Dlaczego pomimo zainwestowanych miliardów dolarów, Windows nasmartfonach skończył tak żałośnie? Na ten temat napisano mnóstwosłów, często wzajemnie sprzecznych, nikt jednak nie wziął nasiebie odpowiedzialności. Nic dziwnego, sukces ma wielu ojców,porażki to sieroty. Nowe światło na tę sprawę rzuca jednak to,co na swoim profilu w LinkedIn napisał Terry Myerson, stojący naczele Windowsa i Windows Phone od 2008 roku, a teraz zdjęty zestanowiska w ramach restrukturyzacjifirmy.
30.03.2018 13:28
Myerson wspomina,jak to w październiku 2007 roku, tuż przed oficjalną premierąpierwszego iPhone’a, negocjował z Apple kwestię licencji nadostęp do serwerów Exchange. Już wtedy wiedział, jak ważne okażąsię smartfony, a przecież mobilna komunikacja miała byćnajważniejszym aspektem poczty Microsoftu. Rok później na rynkuzadebiutował Android, i już wtedy Myerson, którego postawiono naczele zespołu odpowiedzialnego za Windows Mobile, zdał sobiesprawę, ile pracy go czeka – do dyspozycji miał platformęurządzeń mobilnych bez ekranu dotykowego, bez sklepu z aplikacjami.
To co działo się później było nieustannym ściganiemkonkurencji. Owszem, ludzie Microsoftu starali się, tworzyliinnowacyjne rozwiązania w zakresie doświadczenia użytkownika,projektowali innowacyjne modele biznesowe (które nigdy nie ujrzałyświatła dziennego), pracowali ciężko… ale branża mobilna byłajeszcze szybsza.
I do osiągnięcia sukcesu w tej branży zabrakło zarównotechnologii jako i odpowiedniego modelu biznesowego. Myersonpodkreśla, że udało się stworzyć unikalne doświadczeniemobilnego Windowsa, ale model biznesowy Androida wywrócił wszystkodo góry nogami, kulą u nogi okazał się też system Windows CE, nabazie którego budowano pierwsze wersje Windows Phone’a –przystosowany do niewielkich urządzeń wbudowanych, kompletnie sięnie sprawdził na smartfonach.
A sukces w branży mobilnej, jak twierdzi były szef pionuWindows, wynika właśnie ze specjalnego połączenia modelubiznesowego, doświadczenia użytkownika i technologii. Mającdopracowane tylko to drugie Microsoft nawet gdyby miał technologię,też by przegrał – przekleństwem firmy z Redmond okazało sięprzekonanie, że Windows jest wart tych pieniędzy żądanych zalicencje. Rynek, na którym Google oferowało Androida każdemuproducentowi za darmo, szybko zweryfikował te przekonania.
Gdy więc Microsoft dorobił się już lepszej technologii,wprowadzając na rynek Windows Phone 8 na bazie Windowsa NT, nasukces było już za późno. Można było sobie tylko gratulowaćstarań, podczas gdy rynek podzieliły między siebie Android i iOS.