Czy policja może kazać ci odblokować telefon? Sprawdzamy, co mówi prawo

Czy policja może kazać ci odblokować telefon?
Czy policja może kazać ci odblokować telefon?
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Getty Images

27.05.2021 13:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Policja nagle nas zatrzymuje i każe pokazać, nagranie czy zdjęcie w telefonie. Wiele osób zastanawia się, co zrobić w takiej sytuacji. Sprawdzamy, co mówią przepisy i po czyjej stronie jest prawo.

Większość z nas przechowuje w smartfonach prywatne informacje i często nie chce się nimi dzielić nawet z bliski osobami. Co jednak w przypadku, gdy poprosi nas o to funkcjonariusz policji? Szukając odpowiedzi na to pytanie, zwróciliśmy się do dr. hab. Szymona Pawelca z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Policja nie może nikogo zmusić

- W największym skrócie można powiedzieć, że jednym z podstawowych elementów zasady prawa do obrony i jednym z fundamentów rzetelnego procesu karnego jest zakaz zmuszania kogokolwiek do dostarczania dowodów na swoją niekorzyść - wyjaśnił prof. Pawelec.

Oznacza to, że nawet osoba podejrzana o popełnienie przestępstwa nie musi godzić się na odblokowanie telefonu. W podobnej sytuacji jest świadek, który ma prawo odmówić składania zeznań lub dostarczenia dowodów, jeżeli te działałby na jego niekorzyść.

- Inną sprawą pozostaje natomiast to, że odmowa dobrowolnego ujawnienia danych może - w pewnych sytuacjach - wiązać się z próbami pozyskania ich bez aktywności samego zatrzymanego czy podejrzanego - mówi prof. Pawelec.

A więc każdy ma prawo odmówić odblokowania telefonu i ujawnienia jego zawartości, ale ewentualne konsekwencje tej odmowy to osobny temat. Prof. Pawelec dodaje również, że w sytuacji, gdy możemy "mieć coś na sumieniu", lepiej nie zgadzać się na pokazanie treści z telefonu. Dodatkowo poleca, by skontaktować się w takiej sytuacji z prawnikiem.

Odmowa może prowadzić do zatrzymania

- Jeżeli właściciel telefonu nie będzie chciał go odblokować, to policja może dokonać jego zatrzymania - jeżeli są uzasadnione podejrzenia, że w telefonie znajdują się informacje świadczące o popełnieniu czynu zabronionego czy materiały mogące stanowić dowód w sprawie karnej - komentuje dla WP Tech adwokat Anna Paszkowska-Wójcik z kancelarii Klisz i Wspólnicy.

Jeżeli nasz telefon trafi w ręce policji, to może się okazać, że długo go nie odzyskamy. Jednak od postanowień o zatrzymaniu rzeczy możemy się odwołać, wkraczając na drogę sądową.

W praktyce rzadko się zdarza, by policjanci chcieli zatrzymywać kogoś, tylko dlatego, że nie odblokował telefonu. Rzadko również dochodzi do zatrzymania samego urządzenia, jednak i takie przypadki się zdarzają.

Policjanci mogą nadużywać władzy

Zdarza się, że policjanci mogą chcieć odebrać nam telefon i np. skasować z niego nagranie lub zdjęcia. W takim przypadku możemy mówić o podejrzeniu nadużyć ze strony funkcjonariuszy. Nawet jeżeli nagrywamy działania policjantów, to prawo nie przewiduje w związku z tym ograniczeń.

- Inaczej ma się sytuacja z ich ewentualnym dalszym rozpowszechnianiem, tu mogą znaleźć zastosowanie przepisy określające ograniczenia w zakresie publikowania wizerunku innych osób - wyjaśnia adwokat Anna Paszkowska.

Podsumowując, przepisy mówią jasno, że policja nie ma żadnego prawa żądać od nas odblokowania telefonu i ujawnienia treści. W tej sytuacji możemy odmówić funkcjonariuszom, nawet jeśli w telefonie znajdują się obciążające nas materiały.

Programy

Brak danych.
Zobacz więcej
Źródło artykułu:dobreprogramy
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (184)