Ceny SSD wciąż spadają. SATA i PCIe już prawie zrównały się
Jeśli kupowaliście SSD rok czy dwa lata temu, to te same modele bądź odpowiedniki są teraz w niższej cenie. Obecny poziom jest najniższy w historii, jeśli przeliczamy cenę za każdy GB. Co jeszcze przyniesie przyszłość?
06.11.2019 | aktual.: 07.11.2019 16:59
W ostatnich latach SSD stały się popularne, szczególnie wśród bardziej zorientowanych technicznie użytkowników komputerów. Sam długo wzbraniałem się przed wymianą z powodu wysokich cen, ale już mniej więcej 2 lata temu zacząłem wymieniać stopniowo nośniki na SSD SATA w laptopach oraz tandemy SSD PCIe i HDD w komputerach stacjonarnych.
SSD poniżej 50 groszy za GB i ceny wciąż spadają
Nad tematem pochylił się Plextor w swoim komunikacie prasowym. Według jego rozeznania, obecnie za SSD SATA możemy zapłacić poniżej 50 groszy za GB, a w przypadku SSD PCIe to 20-25 groszy więcej, choć można znaleźć tez modele PCIe, w których za GB zapłacimy tylko 58 groszy.
Producent nośników prześledził roczną historię cen na podstawie danych z portalu skapiec.pl o jednym ze swoich modeli, ale warto rozbudować to o jakieś konkurencyjne rozwiązania. Łącznie sprawdziłem ceny czterech modeli o pojemności 500-512GB (po dwa SATA i PCIe). Naturalnie wszystkie zmniejszyły się przez ostatni rok, ale jak znacznie?
SSD PCIe z wyraźnym zróżnicowaniem rynku
Na pierwszy ogień poruszany przez Plextora jego własny model M9PeG (niestety z kośćmi 3D TLC, a nie MLC jak jego poprzednik). Od listopada do połowy lutego około 565 złotych. Później wyraźne tąpnięcie do 450 złotych, mniejsze do około 360 złotych i obecna cena 300 złotych (53 proc. pierwotnej ceny). To faktycznie niezła oferta jak na dysk PCIe 3.0. Flagowy Samsung 970 Pro zaczynał od 800 złotych. Znów w lutym nastąpił nagły spadek - w jego przypadku do około 700 złotych. Później nie tak drastyczne obniżki, ale finalnie dostaliśmy mniej więcej 680 złotych (85 proc. początkowej ceny).
Czas na modele SATA. Polecany przez wielu Crucial MX500 kosztował prawie 360 złotych. Od lutego nie miał już wielkich wahań ceny i przez większość czasu (poza krótkimi spadkami - może okresy promocji) można go było kupić za 300 złotych, a teraz nawet za 280 złotych (78 proc. początkowej ceny). Wychodzi na to, że popularny, wydajny i niezły jakościowo SSD SATA nie spada tak drastycznie z ceną z biegiem czasu jak opisywany Plextor, choć spora obniżka i tak ma miejsce.
Tanie SSD PCIe jak dobre SATA
Ważnym jest za to fakt, że 280-300 złotych za Cruciala MX500, to podobne pieniądze jak przy Plextorze M9PeG, a przecież mowa o rozwiązaniu SATA i znacznie szybszym PCIe! Naturalnie CX500 to wysoki model SATA (choć na 3D TLC, a nie już coraz rzadziej spotykanych pamięciach MLC), a poruszany Plextor nie jest pierwszą ligą PCIe, ale i tak różnice w wydajności są odczuwalne.
Na koniec coś z nie tak wysokiej półki SATA. Nasz rodzimy GOODRAM CX400. Przez bardzo krótko 320 złotych i kolejne trzy tąpnięcia (po ostatnim cena nieco się podniosła, ale już utrzymuje się na podobnym poziomie). Kolejno wycena spadała do 300 złotych, 240 złotych, 200 złotych i obecnie około 220 złotych (69 proc. początkowych pieniędzy). Tutaj cena jest już zauważalnie niższa niż przy Crucialu, ale ciągle 70 złotych dopłaty do Plextora PCIe, to nie majątek i tylko około 1/3 więcej.
Udział SSD SATA będzie malał. Tanie PCIe coraz bardziej opłacalne
Jakie można wyciągnąć wnioski? Jeśli rozglądamy się za tańszymi SSD, to może warto od razu zainwestować w niedrogi SSD PCIe zamiast SATA. Oczywiście o ile mamy taką możliwość, czyli niezajęte złącze M.2 lub PCIe i dysk na karcie HHHL (ewentualnie dokupienie niedrogiej karty z interfejsem M.2 PCIe jako swoista przejściówka dysku M.2). Sam rozważałbym takie wyjście w swoich laptopach, jeśli dysponowałyby złączami M.2 PCIe x4. Pewną alternatywą mogą być też mniej rozpowszechnione SSD PCIe 3.0 x2. Wolniejsze, ale wciąż szybsze od SATA i mogące gościć ze swoją pełną wydajnością w złączach dysponujących tylko PCIe x2.
Wzrost wydajności pomiędzy PCIe, a SATA jest znaczny. Nośniki SATA przebijają 500 MB/s w zapisie i odczycie ciągłym, ale PCIe 3.0 x4 mogą pracować z prędkością powyżej 3000 MB/s w odczycie i więcej niż 2000 MB/s w zapisie. Oczywiście najnowsze konstrukcje PCIe 4.0 dla świeżych procesorów AMD są jeszcze wydajniejsze (głównie w zapisie sekwencyjnym, pracując na wielu małych plikach nie ma już tak mocnych różnic). Poza tym rynek SSD PCIe ma znacznie większe procentowe i bezwzględne różnice w cenie wyższych i niższych modeli niż ten z modelami SATA. Petardy PCIe 4.0 czy nawet flagowe modele 3.0, to znacznie więcej niż niska półka.
SSD PCIe powinny wkrótce zgarnąć połowę rynku
Według wiosennego portalu DigiTimes, na który powołuje się też Plextor, do końca roku nośniki PCIe mają zgarnąć 50 proc. udziałów w rynku. Przy takich cenach tańszych przedstawicieli SSD PCIe, to bardzo prawdopodobny scenariusz. Ciekawe tylko, kiedy ceny spadną jeszcze na tyle, aby prawie nikt nie kupował nawet na większe magazyny danych talerzowych HDD. Już teraz, jeśli wystarczy dla danego użytkownika 500 GB lub 1 TB, można nie tak drogo nabyć SSD.
Są jednak mniej liczni entuzjaści dysków 2TB czy nawet 4TB (do których sam się zaliczam, ale tylko w głównym komputerze). Tutaj ceny mimo mocnych spadków wciąż nie są tak przyjazne, ale czas pokaże. Obecnie 270 złotych za 2TB HDD czy 450 złotych za 4TB HDD, to akceptowalne wartości w stosunku do odpowiednio 900 i 2400 złotych za tanie SSD QLC. Oczywiście ciekawsze modele 3D TLC, a tym bardziej MLC, to jeszcze wyższy koszt.