Apple M1X i prognozowane specyfikacje: w Cupertino już pracują nad szybszym Arm
Nowy układ ma napędzić MacBooka Pro 16, a także wydajniejsze konfiguracje iMaców, wynika z branżowych doniesień.
29.11.2020 14:12
Chip Apple M1 pojawił się wraz z ostatnią generacją MacBooka Air, Pro 13 i Maca mini i od razu sporo namieszał. Jak wynika z testów, jest co najmniej tak wydajny jak niskoprądowe układy x86, a jednocześnie zauważalnie bardziej energooszczędny. Co warte podkreślenia, Apple zapewnia przy tym sensowną warstwę translacji, więc zmiana architektury często bywa niezauważalna.
Siłą rzeczy przyszłość wydaje się klarowna: kolejne maki z układami typu Arm są kwestią czasu. Pada pytanie nie o to, czy taki sprzęt się pojawi, lecz kiedy i w jakim stylu to nastąpi. I jaki chip będzie ich podstawą, skoro dotychczasowy M1 należy ponoć do segmentu średniego.
Apple M1, przypomnijmy, składa się z czterech wysokowydajnych rdzeni Firestorm oraz czterech energooszczędnych Icestorm. Tymczasem, jak wynika z doniesień, w nadchodzącym modelu M1X liczba zasobów wykonawczych w klastrze wysokowydajnym zostanie podwojona. Taki właśnie układ ma napędzić kolejnego MacBooka Pro 16.
Informacja nie jest oczywiście oficjalna, pochodzi jednak z twitterowego profilu LeaksApplePro, na którym już wcześniej poprawnie przewidziano m.in. specyfikację M1.
Ciekawostką jest, że Apple nie planuje rzekomo robić hucznej premiery nowego MBP 16, a ma się ograniczyć do informacji prasowej. Dodatkowo, sama nazwa M1X w plotce określana jest jako robocza, aczkolwiek brzmi wiarygodnie. Producent z Cupertino zwyczajowo wykorzystuje literowe sufiksy przy układach o rozbudowanej konfiguracji.