Abonament na wsteczną kompatybilność: niedrogie strumieniowanie gier PS3 na PS4

Wbrew temu, co jeszcze rok temu wieścili analitycy, Sony nie porzuciło PlayStation Now, czyli strumieniowania gier konsolowych z chmury. Mało tego. Po testach płatnej usługi, które nieco się przeciągnęły, już 13 stycznia zaoferuje Amerykanom dostęp do przeszło setki tytułów w ramach stałego abonamentu. Za całkiem sensowne pieniądze będą mogli rozwiązać pakietowo problem braku wstecznej kompatybilności produkcji z PS3 na PS4.

Abonament na wsteczną kompatybilność: niedrogie strumieniowanie gier PS3 na PS4

07.01.2015 10:44

PS Now obmyślone zostało jako coś dla fanów przede wszystkim sprzętów Sony, jednak Japończycy szybko zrozumieli, że muszą bardziej spopularyzować rozwiązanie, jeśli ma ono się upowszechnić. Stąd między innymi zaskakująca współpraca z Samsungiem w sprawie dostępu do PlayStation Now z poziomu najnowszych telewizorów koreańskiego producenta. Póki co niemniej to posiadacze PS4 z szybkimi łączami pierwsi zakosztują opcji uiszczania stałej opłaty za dostęp do bogatej biblioteki hitów poprzedniej generacji. Może gracze z USA pomarudzą na opóźnienia, lecz na ceny nie powinni. Są przystępne, a nigdzie nie znika przy tym oczywiście możliwość wypożyczenia tylko danej jednej gry.

Subskrypcja na miesiąc to wydatek rzędu niecałych 20, a kwartał 45 dolarów, czyli jest naprawdę całkiem w porządku. Dla porównania, za pudełkowe czy cyfrowe wydanie jednego starszego hitu na PlayStation 3 Amerykanie płacą obecnie przeciętnie około 40 dolarów. Tymczasem dokładając trochę uzyskają trzymiesięczny dostęp do ponad setki znanych tytułów (na start), no i nie muszą wyciągać PS3 z szafy czy w ogóle kupować leciwej już konsoli, jeśli jej wcześniej nie mieli. Gry z serii Uncharted lub God of War sprawdzą sobie prosto z sieci. Oczywiście z punktu widzenia konsumenta lepszym wyjściem byłoby oferowanie wstecznej kompatybilności opartej na chmurze w ramach i tak w sumie opłacanego na PS4 PlayStation Plus, ale gdzie by tutaj był interes dla Sony?

Rzecz jasna usługa zostanie rozciągnięta tak na kolejne sprzęty, jak również terytoria. Jeszcze w tym roku ponoć zadebiutuje w Europie, trafiając w pierwszej kolejności do Wielkiej Brytanii. Anglicy postrumieniują być może już wtedy gry także na PlayStation 3, Vitę, smartfony, plus oczywiście nowoczesne odbiorniki telewizyjne. Oferta PlayStation Now z czasem również się poszerzy. Na przestrzeni najbliższych miesięcy powinna dobić do przynajmniej 200 tytułów, a w planach jest też sięgnięcie dalej w przeszłość i udostępnienie projektów z PS2 czy klasycznego szaraczka. Wszystko w ramach jednej opłaty abonamentowej. W Polsce poczekamy jeszcze na swoją kolej, ale czy na chwilę obecną wyidealizowana (bo patrząc nie po kursach walut, lecz cenach gier PS3 w kraju) wizja 50 złotych za miesięczny dostęp do kilkuset gier nie prezentuje się interesująco?

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (37)