SSD- instalacja, konfiguracja, pierwsze godziny działania na VAIO EB2
01.08.2013 19:35
Ostatnimi czasy trochę za bardzo skupiłem się na konsolach i nad grami a mniej na tematach bardziej związanych z portalem / blogiem dobrychprogramów. Czas to zmienić, tym bardziej, że okazja jest do tego całkiem dobra- migracja na SSD, który wygrałem podczas tegorocznego hotzlotu ;)
Konfiguracja laptopa, informacje o dysku SSD
Laptop to Sony Vaio EB2S1E z 2010 roku: - i3 350m 2.26GHz - Radeon HD5655 -4GB RAM - dysk twardy WD BLUE 500GB SATA2 jeśli kogoś interesuje reszta konfiguracji to zapraszam na stronę modelu
Nowy dysk, który zastąpił WD BLUE to SSD Samsung 840 PRO 128GB (dostępne z pudełkowych 128 "tylko" 119GB). Dotychczasowy HDD zostanie jeszcze dziś włożony do obudowy i będzie służył za przenośny. Więcej informacji już w kolejnym wpisie ;) W skład zestawu obok dysku wchodziły: Naklejki 2x SSD Samsung, Skrócony przewodnik instalacji, który zwykłemu użytkownikowi w niczym nie pomoże ale jest, gwarancja, płyta CD z oprogramowaniem Samsung Magician oraz narzędziem migracji pozwalającym przenieść cały system bez konieczności żmudnego wgrywania wszystkiego od nowa. Niestety, od serii 840 nie jest to bardzo dobry Norton Ghost a Data Migration Software. DMS ma ograniczenie, pozwalające użyć tej aplikacji tylko wtedy gdy dyskiem docelowym jest zakupiony SSD. W teorii nie przeszkadza to, jednak gdy chcemy zrobić kopię swojego dysku na inny a na SSD "spróbować" postawić czysty system soft jest bezużyteczny. Na płycie znalazło się też instrukcje do narzędzia migracji (brak polskiej) oraz do Samsung Magician (jest polska).
Szczegółowa specyfikacja dysku dostępna na stronie Samsunga
Przygotowanie się do zmiany dysku oraz procedura zmiany na SSD
Przygotowania do zmiany HDD na SSD zacząłem od wybrania czy chcę migrować system z HDD na SSD czy wybiorę czystą instalację z płyty pobranej ze strony partnera Microsoftu, firmy Digitalrivier.net. Po dłuższym zastanowieniu się postawiłem na czystą instalację. Nie będę ukrywał, że nie szczególnie chciało mi się to robić bo jednak system z partycji recovery jest wygodny- wszystkie sterowniki na miejscu, trochę fajnego softu od Sony. Niestety, ma też masę crapu, którego usuwanie jest co prawda całkiem wygodne z PC Decrapifer'em to jednak nie daje takich rezultatów jak czysty system. Skoro już się zdecydowałem trzeba było przystąpić do backupu plików osobistych, plików haseł i zakładek Opery (mam Opera Link aktywny ale jakoś im nie ufam ostatnio więc wolę mieć kopię). Skopiowałem też tapety, domyślny obrazek użytkownika oraz pliki tła ekranu logowania wgrane przez Sony- bardzo je lubię i nie chciałem ich tracić ;)
Następnym krokiem była już zmiana HDD na SSD, która jest banalna bo sprowadza się do odkręcenia 2 śrubek-> otwarcia plastikowej klapki dysku-> odkręcenia kolejnych 2. śrubek trzymających już tylko dysk oraz wysunięcia go z komputera. Dysk jest trzymany w ramce przez 2 śrubki na boku, które odkręcamy i wysuwamy dysk. Następnie robimy to samo co powyżej ale w odwrotnej kolejności mając już SSD.
Warto się wyposażyć w śrubokręt z magnesem gdyż otwory są w mało komfortowych miejscach i śrubki łatwo mogą wpaść do wnętrza komputera- można je potem wyciągnąć ale trzeba ponownie dysk wyciągać lub liczyć na farta, że wypadną jak obrócimy laptop.
Instalacja systemu
Jak już wspomniałem wyżej wybrałem czystą instalację. Oczywiście chętni mogą skorzystać z wypalonych przez siebie wcześniej płyt recovery. Jeśli ktoś wybrał migracje to ten etap może pominąć gdyż system ma już wgrany
1) Przed instalacja systemu warto przełączyć z IDE na AHCI w BIOSie. Jeśli nie mamy tam tej opcji to może oznaczać, że nasz sprzęt albo nie obsługuje AHCI albo sam się przestawi po wykryciu, że mamy SSD. W moim przypadku komputer sam się przestawia na AHCI. Będąc w BIOSie sprawdzamy czy mamy ustawione bootowanie z napędu jako pierwsze aby móc wgrać system. (jeśli ktoś instaluje z pamięci USB to oczywiście wybiera analogicznie odpowiednią opcję bootowania jako pierwszą)
2) Instalujemy system operacyjny. Na SSD przebiega to bardzo szybko- 10 minut i mamy pulpit na ekranie. W moim przypadku musiałem jeszcze zmienić rozdzielczość z 800x600 na 1366x768 (system nie ustawił sam z siebie poprawnej choć w panelu ustawień była dostęna)
3) Teraz czekało na mnie dociąganie brakujących driverów do: -karty graficznej AMD - czytnika kart Sony Memory Stick - Intel IME driver - portu ethernet
Całą resztę system sam wgrał więc stwierdziłem, że nie ma co zaśmiecać go ;)
4) Czas na to, czego posiadacze VAIO i innych laptopów nie lubią: uruchomienie klawiszy funkcyjnych. Aby je uaktywnić należy w poniżej podanej podanej kolejności dograć wymienione programy od Sony: Setting Utility Series -> Sony Shared Library -:>VAIO Event Service wykonując po zainstalowaniu każdego z nich restart systemu. Ważne też aby przed rozpoczęciem instalacji upewnić się, że wszystkie sprzęty w menedżerze urządzeń (device manager) mają wgrane sterowniki, gdyż w przeciwnym razie klawisze mogą nie zadziałać.
5) Instalowanie dalszego softu jak przeglądarka www, komunikatory oraz pobieranie aktualizacji. Na SSD instalacja aplikacji jak Opera czy 7 zip i inne operacje na plikah są tak szybkie, że nawet nie ma jak obejrzeć paska postępu.
6) Wyłączenie defragmentacji, sprawdzenie czy działa AHCI, TRIM. Hibernacji nie wyłączałem, gdyż czasem jej potrzebuję, indeksowanie też póki co zostawiłem włączone bo nie szkodzi to SSD ;)
Pierwsze wrażenia
Wiedziałem, że SSD dają niezłego przyspieszenia całemu komputerowi ale mimo wszystko jestem pod wrażeniem jakie to szybkie się teraz zrobiło: 10 minut instalacja, czas startu systemu 19 sekund, zamykanie podobnie. Szybciej od hibernacji na HDD. Operacje na plikach też są bardzo szybkie; wypakowywałem 300mb sterowniki do grafiki i bardzo szybko zostało to zrobione aż nie zdążyłem zobaczyć ile to trwało ;) A to tylko SATA2... Podsumowując jedno jeszcze napiszę: narzekasz, że twój sprzęt działa wolno? myślisz o upgrade połowy komputera? daj sobie spokój, starczy, że kupisz SSD i komputer przyspieszy bez kupowania przykładowo i7 i drogiej płyty głównej....