ErgoHeaven #3 — recenzja podpórki pod nadgarstek Carpio 2.0
24.02.2022 | aktual.: 25.02.2022 07:21
Tworząc serię ErgoHeaven, chciałem dzielić się doświadczeniem w poszukiwaniu rozwiązań, które wpływają pozytywnie na ergonomie naszej pracy biurze lub w domu. Produkty, które zasłużyły na wejście do tego zestawienia to aktualnie fotel ErgoChair i myszka MX Verical. Nie do wszystkich myszka o pionowym chwycie przemawia, więc skoncentrowałem się na znalezieniu podpórki, która również możne złagodzić „Zespół cieśni nadgarstka". Przez lata korzystałem z żelowej podkładki Fellowes Cristal, która, choć spełniała swoją funkcję w biurze, to przez swoją antypoślizgową podstawę uniemożliwiała wędrowanie myszką po całej powierzchni podkładki podczas growych sesji w Fortnite lub CS'a
Jeszcze w 2021 natknąłem się na Deltahub — małą słoweńską firmę, która stworzyła, po swojemu, podpórkę pod nadgarstek Carpio 2.0. Podkładka zdawała się odpowiedzią na moje poszukiwania zastępstwa dla Fellowes. Od kilkunastu tygodni używam jej codziennie i mogę już powiedzieć, że jestem bardzo entuzjastycznie nastawiony, choć początki nie były łatwe.
W Deltahub wiedzą jak od samego początku budować dobre wrażenie produkty. Samo otwarcie pudełka sprawa dużą frajdę. Po pociągnięciu za tasiemkę z jednej strony wysuwa się szufladka z Carpio, a z drugiej rada jak powinniśmy korzystać z podpórki wraz z linkiem do filmu instruktażowego ukrytego pod kodem QR.
Carpio 2.0 składa się z trzech elementów: metalowej ramy, do której od góry zamocowano wyprofilowaną sylikonową wyściółkę i od dołu teflonowe ślizgacze. Całość, choć wygląda niepozornie, to prezentuje jakość premium. Podkładka dostępna jest w dwóch rozmiarach S/L, opcji dla prawo- i lewo-ręcznych osób, a także w kilku wariantach kolorystycznych.
Oswajanie się z Carpio trwało około tygodnia, sam producent wspomina, że może to zająć do czternastu dni. Na początku cały czas szuka się odpowiedniej pozycji — trafienie w podkładkę. Powinna spoczywać ona pod dłonią, a nie nadgarstkiem.
Testowałem Carpio razem z kilkoma myszkami. Jednak najlepsze połączenie tworzy ona z Logitech MX Master 3. Razem są jak komplet.
Carpio możemy zastosować również jako podpórkę dla klawiatury, dlatego też dwie takie podkładki podwyższą ergonomie naszej pracy do maksimum. Dzięki teflonowym ślizgaczom możemy przesuwać naszą rękę między klawiaturą i myszką bez odrywania jej od blatu biurka. Po okresie oswajania nie można sobie wyobrazić pracy bez tej pary.
W sumie jestem bardzo zadowolony ze zmiany. Carpio 2.0 uważam za szczególnie dobrą inwestycję. Zwłaszcza że przy komputerze spędzam ponad połowę dnia, a nadgarstków wymienić nie mogę. Mój poczciwy Fellowes Cristal i MX Palm Rest trafiły do szuflady i nie sądzę, że szybko je stamtąd wypuszczę. Carpio 2.0 daje większą swobodę, poczucie komfortu i na pewno zasługuje na miejsce w ErgoHeaven.